Śniadanie Wielkanocne. Moje? Spędzone
z sałatką, kubkiem kawy i ofertą tworzoną w Photoshopie. Nic zaskakującego, jak
zawsze. Dlaczego? Dlatego, że siostra jeszcze śpi. Dlatego, że mama ma milion
innych zajęć o poranku. Dlatego, że za chwilę przestanie działać Internet i nie
zdążę wysłać maila. Praca - absurdalny motywator młodego człowieka.
Sęk w tym, że w między czasie
wpadają wszelkie rozmowy ze znajomymi. Fantastyczne osobowości, ciepłe,
otwarte, życzliwe, a znoszą pijanego rodzica, dosadny i wyjątkowo bolesny brak
świątecznej atmosfery. Skąd się on bierze? Przyczyna jest bardzo prosta – inni cieszą się, radują, spędzają czas z bliskimi, a oni skazani
są na samotność kompletnie abstrahującą od tego, o czym huczą media. Odizolowanie,
święty spokój, cisza, a wokół społeczna presja ŚWIĄT.
Z jednej strony należy myśleć o
przyszłości. Warto skupić się na tym, jak będzie wyglądało nasze przyszłe
życie, z kim będziemy spędzać ten okres w przyszłości i co podarujemy swoim
bliskim. Proste? Niekoniecznie. Póki co trzeba zagryźć zęby, znieść mało
kolorową rzeczywistość i zaakceptować fakt, że miły okres dla nas, nie jest
wymarzonym dla innych lub odwrotnie.
Ja jednak nie wiem, co w takich
sytuacjach powiedzieć swoim znajomym, przyjaciołom, kiedy to spada na mnie
ogrom przykrych faktów związanych z ich życiem. Nie ma tutaj pocieszenia, nie
ma tutaj nadziei. Pojawia się jedynie smutne, błahe zgorzknienie, brak
życzliwości i pałająca nienawiść „gdyby ich nie było”. Jestem zbyt mała, by
walczyć w tak silnymi emocjami, a jednocześnie nie mogę pozostawić ich bez
oparcia. „To tylko kilka dni, spokojnie, we wtorek wszystko wróci do normy.” Oby.
Znacie jakiś złoty środek? Skuteczne
lekarstwo? Wydaje mi się, że dobrym motywatorem jest przyszłość. Sama to
przerabiałam, przerabiam.. Skoro mój dom to życie w biegu. Skoro mój dom to nieustanny
harmider. A w końcu skoro mój dom to fantastyczne relacje z bliskimi, dlaczego nie
wyłuskać z tego jedynie pozytywów? Smęcenie niczego nie zmieni, niczego nie
wniesie. Warto się uśmiechnąć. Dać trochę ciepła. Mimo wszystko.
2 opinii:
Życzę Ci by te święta Wielkiej Nocy były dla Ciebie nadzieją , radością i szczęściem. Życzę Ci wspólnych śniadań z rodziną zwłaszcza śniadania Wielkanocnego i wszystkiego dobrego .Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńżyczę Ci aby święta były czasem refleksji i jednak czasu dla najbliższych i ich czasu dla Ciebie
OdpowiedzUsuńDziękuję!