PRL powraca - warszawskie muzeum przyciąga turystów

07:40

PRL - pełen absurdów okres w dziejach naszego kraju dostępny na wyciągnięcie ręki. Chcecie poznać anegdoty związane z tamtymi czasami? Zmierzyć z trudami dnia codziennego? A może przypomnieć sobie dawne dzieje i własną młodość?


„Bo za moich czasów...” - przyznajcie się, do kogo mówiła tak babcia, mama, ciotka, albo starsza siostra? Ile razy sami złapaliście się na takich wspominkach? Dzisiejszy post ma pomóc Wam to wszystko zobrazować. Zapraszam do muzeum PRL w Warszawie.



Miejsce nie jest jeszcze w pełni otwarte. Brakuje l szatni oraz kawiarni z TAMTYCH czasów, serwujących TAMTĄ kawę. Możecie jednak nie rozpraszając się zobaczyć kwintesencję Polskiej Republiki Ludowej. Tuż po zakupie biletu schody przeniosą Was do innego świata. Na ścianach, w specjalnie umieszczonych na wysokości wzroku gablotach, przeczytacie mnóstwo informacji o milicji, urzędach, a także historii naszego kraju. Pojawia się wszystko to, co najgorsze, najtragiczniejsze, ale i zarazem wszystko to, co tworzyło nas, Polaków.


Później zostanie Wam sama codzienność: Adapter Bambino, odkurzacz Czajka, suszarka Farel SR, Vibovit, woda brzozowa, herbata indyjska, papierosy Popularne i wiele innych. 










Twórcy Muzeum zdecydowali jednak w znacznym stopniu przybliżyć gościom klasyki z legend i kinematografii - pojawiła się budka telefoniczna, automat z wodą sodową czy eksponat na miarę naszych możliwości - motocykl.

Miejsce ma również niebywałą zaletę - po ekspozycji krąży pan, który zagadując zwiedzających opowiada im historię PRLu. Tak mogliśmy nie tylko poznać ciekawostki związane z eksponatami, zrobić sobie wspólne, pamiątkowe zdjęcie, ale i usłyszeć anegdoty. Jedną nich była druga, mniej popularna nazwa wody brzozowej - pykówka. Kto wie dlaczego? Otóż specyfik, który panie wykorzystywały do układania loków, mężczyźni spożywali. Nie mieli jednak łatwego zadania - buteleczka miała niewielki otwór, a płyn skapywał niczym krople żołądkowe. Nowa nomenklatura zawładnęła rynkiem. 

Jeśli szukacie pomysłów na to, co robić w Warszawie, gdy macie chwilę wolnego, albo kiedy pogoda nie za oknem nie sprzyja plenerowym aktywnością, Muzeum PRL nie powinno Was zawieść. Czas zwiedzania 45 minut. Jak Wam się podoba?

You Might Also Like

21 opinii:

  1. Wygląda ciekawie, szczególnie dla osoby jak ja, urodzonej już po czasach PRL ;). Mieszkam całkiem niedaleko, muszę się się kiedyś tam wybrać

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie zajrzyj w wolnej chwili. Zwiedza się naprawdę szybko, eksponaty są ciekawe - nie będziesz zawiedziona :D

      Usuń
  2. Uwielbiałam to muzeum jeszcze w dawnej lokalizacji i pod starą nazwą, ale teraz to jest prawdziwa bomba! Nie mogę się już doczekać, kiedy zabiorę tam rodziców :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie byliśmy w tym muzeum podczas poprzedniej odsłony. Tym razem jednak zrobiło na as świetne wrażenie :D

      Usuń
  3. Urodziłam się dokładnie miesiąc przed okrągłym stołem, więc PRL pamiętam tylko z opowieści, ale jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do bliższego się z nim zapoznania. Szczerze mówiąc, wręcz przeciwnie. Uważam, że to najnudniejszy temat świata i chyba żadne muzeum nie przekona mnie do zmiany zdania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Temat jest trudny, ale traktuje PRL niczym Stanisław Bareja - naigrywa się z tego, jak wyglądały tamte czasy :)

      Usuń
  4. Takie miejsca sa potrzebne dla kolejnych pokoleń.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie. Technologia tuszyła tak bardzo do przodu, że ówczesne urządzenia nie lada chwila odejdą do lamusa.

      Usuń
  5. Takie muzeum jest też w Krakowie. :)
    Jak się wybiore do Warszawy to zajrze. Zobaczyc znów saturator - bezcenne. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Niestety tak. Mówienie o nich ma dwie warstwy - pełną historii i ludzkich cierpień oraz absurdów, z jakimi przyszło się mierzyć każdego dnia.

      Usuń
  7. dzięki, nie słyszałam o nim, przy okazji na pewno odwiedzę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie słyszałam wcześniej o takim muzeum :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobne miejsca można zobaczyć w muzeum Śląskim w Katowicach.

      Usuń
    2. Odwiedź je koniecznie w wolnej chwili :)

      Usuń
  9. Ojej jaka sympatyczna sentymentalna podróż do przeszłości aż się miło robi ma serduszku

    OdpowiedzUsuń
  10. Te kafelki w łazience :P miałam podobne, pamiętam jak dziś ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Miejsce, które z pewnością zainteresuje młode pokolenie, na zasadzie, jak to kiedyś było, a ja zbyt wiele jeszcze pamiętam z czasów PRLu.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!

Recenzja "Harry Potter i Przeklęte Dziecko"

Ta dziewczyna naprawdę czerpie z życia pełnymi garściami i bierze jak swoje

Ta dziewczyna naprawdę czerpie z życia pełnymi garściami i bierze jak swoje
Wywiad: Portal Warszawa i Okolice

Recenzja książki: Sodoma

Recenzja książki: Sodoma
Sodoma. Hipokryzja i władza w Watykanie