­
­

Córka doskonała - Amanda Prowse

Po fantastycznej, barwnej Świątecznej kafejce,czas na kolejną powieść Amandy Prowse - Córka doskonała.

Niedługo trzeba było mnie namawiać do lektury najnowszej książki. Piękna oprawa, znana mi już autorka i interesująca fabuła to główne motywatory mojej decyzji.

O tym, że nasze życie nie ma nic wspólnego z marzeniami małych dziewczynek​ o kochającym mężu, wspaniałych dzieciach, powodzeniu w pracy i radości z każdego dnia wiemy już od pierwszych chwil dorosłości. Związek to ciężka praca obojga i zazwyczaj zaniedbywana przez każdą ze stron. Z kolei wszelką radość przysłaniają mniejsze bądź większe troski, nieszczęścia czy choroby. Nic nie jest idealne, a mydlana bańka dziecięcych mrzonek pryska w mgnieniu oka. Nasza główna bohaterka, Jackie, na pozór żyje w wyjątkowo dobrym związku - ma męża, dorastające dzieci, jej życie płynie powoli, jednak w całej otoczce ciepła i bliskości i tak nie czuję się szczęśliwa. Dlaczego? Przez cały czas wspomina swoje młodzieńcze miłości, uważając, że nie poślubiła tego, który był jej pisany, a w szukaniu szczęścia pogrąża ją dodatkowo chora na Alzheimera matka.

Amanda Prowse po raz kolejny porusza ważny temat. Przesłanie zasługuje na uznanie, bowiem niezwykle trudno o powieść tak głęboką i ważna dla każdego z nas. Zastanawialiście się kiedyś, czy jesteście szczęśliwi? A może potrzebujecie motywacji, by zacząć cieszyć się każdą chwilą?

 Sprawdź na stronie Wydawnictwa
Sprawdź na stronie Wydawnictwa
Wielowątkowa powieść ma swoje wady i zalety. Spotykamy się z licznymi postaciami, stykamy z kolejnymi problemami i poznajemy nowe wątki. Zachwyciło mnie w tym wszystkim pióro autorki. Amanda Prowse w genialny sposób pokazuje uczucia swoich bohaterów, grubą kreską rysuje ich emocje, dokładnie charakteryzuje każdą z postaci, a także w przystępny sposób nasuwa nam rozwiązania problemów, które są na porządku dziennym w wielu domach. Niestety jednak nie przypadł mi do gustu sposób prowadzenia dialogów. Pod tym względem książka straciła naprawdę dużo, ponieważ część rozmów była sztuczna, a nawet zbyteczna. Niemniej jednak gorąco polecam Wam lekturę. Z pewnością powieść nakłoni Was do chwili refleksji, zweryfikowania własnych życiowych decyzji i zastanowienia nad własnym ”ja”. Gdyby przyszło mi ocenić Córkę doskonałą w skali 1-10, dałabym jej mocne 6.

Amanda Prowse - Świąteczna kafejka

Gdy przychodzi Boże Narodzenie, czuję się niczym statystyczny Polak. Pochłonięta biało-czerwonymi ozdobami, z uśmiechem ubierająca choinkę i myśląca o świątecznych wypiekach, wyciągam ręce po klimatyczne książki. Która okazała się idealną na samotny wieczór w blasku świec?

Najnowszy tytuł Amandy Prowse Świąteczna Kafejka nieco wprowadza w błąd. Byłam nastawiona na książkę w konwencji filmu Listy do M., przepełnionej ciepłem, miłością i bożonarodzeniową atmosferą. Patrząc na okładkę spodziewałam się młodej dziewczyny, romantycznej scenerii i szalonych porywów miłości. Otrzymałam jednak powieść, która choć nie spełniła moich „pierwszych” oczekiwań, okazała się fascynującą książką dla czytelników w każdym wieku.
Naszą główną bohaterką jest 53-letnia kobieta, która uważa, że wszystko, co najlepsze ma już za sobą. Jako młoda wdowa prowadzi niewielką kawiarnię, a niwelując złe relacje z synem, najwięcej radości sprawia jej czas spędzony z wnukami. Magia Świąt jednak i ją przekonuje do podróży! Bea wyrusza w niesamowitą wyprawę do Szkocji, która całkowicie odmienia jej życie. Co kryją zaśnieżone uliczki? Jakie tajemnice zostaną rozwiane w trakcie tej wyprawy? I najważniejsze - jaką rolę w życiu kobiety odegra podróż do Edynburga? Pełna wzruszeń książka porusza serca wszystkich czytelników!

Świąteczna kafejka to ciepła, barwna opowieść pełna emocji i przeżyć. Retrospekcje przeplatają się z rzeczywistością, a nad biegiem zdarzeń czuwa świąteczna atmosfera. Nigdy dotąd nie spotkałam się z twórczością Amandy Prowse, nie znałam jej pióra, a co za tym idzie zupełnie nie wiedziałam, co przyniosą karty powieści. Okazało się jednak, że to jedna z najlepiej skonstruowanych literacko książek, które czytałam. Wyjątkowo klimatyczna opowieść, momentami przenosi nas do iście bajkowej scenerii, gdzie skryte białym puchem miasto odkrywa kolejne karty życia Bei.

Sprawdź w Księgarni
Czy porównałabym tę propozycje to książek Jojo Moyes, jak sugeruje wydawca? Zdecydowanie tak. Świąteczna kafejka, podobnie jak znane mi Zanim się pojawiłeś czy Kiedy odszedłeś to lektury zmuszające do refleksji. Każda z autorek przepełnia swoje powieści miłością, ciepłem i nadzieją na lepsze jutro, wcześniej realistycznie przepełniając bohaterów troską, rozpaczą i bólem. Świąteczną kafejkę jednak gorąco polecam. Wśród odbiorców w dużej mierze z pewnością znajdą się Panie, ale uważam, że to lektura dla każdego. Bawcie się dobrze w świątecznej atmosferze, na którą przyjdzie wszystkim zaczekać okrągły rok.

Recenzja "Harry Potter i Przeklęte Dziecko"

Ta dziewczyna naprawdę czerpie z życia pełnymi garściami i bierze jak swoje

Ta dziewczyna naprawdę czerpie z życia pełnymi garściami i bierze jak swoje
Wywiad: Portal Warszawa i Okolice

Recenzja książki: Sodoma

Recenzja książki: Sodoma
Sodoma. Hipokryzja i władza w Watykanie