­
­

Bolonia w jeden dzień - zwiedź całe miasto


Bolonia jest uroczym, ale bardzo małym miastem. Nie czekają tam na Was katedry ani gmachy, oblegane przez turystów pomimo tego, że jest ona stolicą regionu Emilia-Romania. Bolonia swój początek miała ok. 4 w p.n.e., będąc malowniczą osadą, zasiedloną przez Etrusków i zdobytą przez Rzymian w 189 r. p.n.e. Ze względu jednak na swoje geograficzne położenie, już od tamtych czasów stała się ważnym ośrodkiem handlowym i przemysłowym. Jeśli wybierzecie się w podróż, pamiętajcie by zasięgnąć garstkę wiedzy na temat historii tego miejsca. Dzięki temu poznacie zupełnie nowe oblicze Bolonii.


Co w takim razie musicie zobaczyć? Wieczorny spacer to gratka dla wszystkich romantyków! Piękne kamienice z czerwonej cegły i światła latarni to widowisko nie do opisania. Co więcej, jest szansa, że nawet w późnych godzinach wieczornych natkniecie się na lodziarnię, z lodami nakładanymi olbrzymimi szpatułkami, lub niewielką piekarnię, w której skosztujcie foccacię. W ciągu dnia jednak z pewnością  powinniście odwiedzić najstarszy na świecie uniwersytet (założony w 1088 roku), znajdujący się tuż obok Piazza Maggiore. Czeka tam na Was również fontanna Neptuna, najsmaczniejsze tiramisu, jakie jadłam w swoim życiu oraz najbardziej kultowe miejsce w tym regionie - dwie wieże, zwane due Torri.

Bolonia: Dwie Wieże
Będąc w Bolonii nie możecie również zapomnieć o jedzeniu! Najwspanialszy targ, Mercato Del Erbe mieści się via Ugo Bassi  i serwuje Wam najwspanialsze, włoskie smaki. Kupicie tam świeże warzywa i owoce, wędliny, sery, makarony i lokalne przysmaki. Ceny jak na polską kieszeń są dość wysokie, ale tych smaków z pewnością nie da się powtórzyć. Gdy kupicie więcej, sprzedawca prawdopodobnie udzieli Wam rabatu. Nie ma reguły, z pewnością jednak warto rozmawiać. My dzięki temu poznaliśmy Pana, którego żona jest Polką, a od słowa do słowa wyszło, że topografię Warszawy zna już zdecydowanie lepiej niż my. Świat wbrew pozorom jest naprawdę mały. Z większością Włochów dogadacie się w języku angielskim lub na migi, warto jednak przed podróżą skraść kilka lokalnych słów, by wykazać się uprzejmością.




Równie turystycznym zakątkiem jest blisko całodzienny spacer do Sanktuarium Madonna di San Luca. Znajduje się ono już poza granicami miasta, jednak ta kilkukilometrowa droga w pełni wiedzie pięknymi arkadami, które ochronią Was przed silnym wiatrem czy deszczem. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej, zapraszam tutaj: Travel: Sanktuarium Madonna do San Luca.


Recenzja "Harry Potter i Przeklęte Dziecko"

Ta dziewczyna naprawdę czerpie z życia pełnymi garściami i bierze jak swoje

Ta dziewczyna naprawdę czerpie z życia pełnymi garściami i bierze jak swoje
Wywiad: Portal Warszawa i Okolice

Recenzja książki: Sodoma

Recenzja książki: Sodoma
Sodoma. Hipokryzja i władza w Watykanie