­
­

Skalne Miasto w Czechach - akcje turystyczne

Kochacie podróże, ale nie chcecie spędzać zbyt długo czasu w samochodzie? W Polsce oraz tuż przy granicach kraju czeka na Was mnóstwo wspaniałych miejsc. Dziś mamy dla Was kolejną propozycję, czyli czeskie skalne miasta: Teplické skaly i Adršpach. 


Należy pamiętać, że oba te obiekty to wielohektarowe skupiska skalne mieszczące się kilkadziesiąt kilometrów od granicy Polski na terenie Republiki Czech. Zatwierdzenie jest możliwe po wcześniejszym zakupie biletu. Bilet wejścia upoważniania do zwiedzenia całego kompleksu, jednak ceny uzależnione są od miejsca rozpoczęcia zwiedzania. Teplické skały kosztują 100 Kč za bilet normalny i 50 Kč z bilet ulgowy. Parking jest dodatkowo płatny. Wejście do Adršpach to z kolei 120 Kč za bilet normalny i 70 Kč za bilet ulgowy. Pamiętajcie, że cennik zmienia się również w zależności od sezonu.






Nie ukrywam, że dla mnie to Adršpach okazał się niesamowitą przygodą i zrobił największe wrażenie. Olbrzymie formacje skalne i możliwość rozpoznawania obiektów to niesamowita przygoda. W trakcie spaceru będziecie mogli wspiąć się na specjalnie przygotowany taras widokowy, z którego rozpościera się leśna, sudecka panorama.







Spacerując wśród skał będziecie mogli wejść do jaskiń, skryć się wśród olbrzymim głazów, a także na własne oczy zobaczyć proces erozji skalnej. Miłośnicy wspinaczki również nie będą zawiedzeni. Istnieje możliwość wspinania się z asekuracją tradycyjną według reguł piaskowcowych. 







Teplické skały przyciągają największą ilość turystów. Tuż za wejściem będziecie mogli podziwiać górskie jezioro otoczone piaskowcem, a tuż za nim możecie wybrać szlak, którym chcecie podążać. Dodatkową atrakcją w tej części kompleksu jest możliwość przepłynięcia specjalnie przygotowaną łodzią. Atrakcja jest dodatkowo płatna.



Za serce ujęła nas malownicza ścieżka łącząca oba skupiska skalne. Wracając tą drogą czuliśmy naprawdę bliski kontakt z naturą - drewniana okładka odgradzała nas od podłoża pełnego mchu, a w spacerze towarzyszyły nam ptaki oraz jeden maleńki wąż. Zresztą zdjęcia mówią same za siebie.







Przepiękne góry ujęły nas za serce. Wybierając się tam koniecznie zabierzcie ze sobą wygodne obuwie oraz wodę. W kompleksie nie ma schronisk, ale bywają ławki, na których można chwilę odpocząć. Zwiedzenie całego skalnego miasta, czyli Adršpašskoteplickich skál to wielogodzinna wędrówka o zróżnicowanym stopniu trudności. Całość jest jednak niezwykle imponująca. Z pewnością oczaruje Was fauna i flora, ale na szczególną uwagę zasługują z pewnością wąwozy, skalne labirynty, szczyty o najbardziej fantazyjnych kształtach oraz ruiny zamków. 



Pojedź w Śnieżne Kotły latem razem z nami



Śnieżne Kotły to jeden z najpiękniejszych zakątków Karkonoszy. Znajdują się pomiędzy Łabskim Szczytem  (1471 m n.p.m.) a Wielkim Szyszakiem (1509 m n.p.m.), tworząc dwa olbrzymie kotły oddzielone skalistą grzędą. Aby dostać się na szczyt, tym razem proponujemy wyruszyć ze Szklarskiej Poręby szlakiem czarnym, ulicą Turystyczną,  prowadzącym aż do Rozdroża pod Kamieńczykiem. Tam wędrówkę należy kontynuować szlakiem czerwonym, mijając przepiękny Wodospad Kamieńczyka na wysokości 846 m n.p.m. Szlak zaprowadzi Was prosto do Hali Szrenickiej. Jeśli jesteście głodni, albo potrzebujecie się wysuszyć (Jak my! Gdyż w drodze na szczyt zaskoczyła nas ulewa), możecie odpocząć w schronisku. 



Dalsza podróż nie jest już zbyt wymagająca. Droga prowadząca do Szrenicy, gdzie również czeka na Was schronisko, jest bardzo malownicza. Spacerując nie tylko będziecie mogli odetchnąć, ale i cieszyć pięknymi widokami.









Idąc w kierunku Śnieżnych Kotłów, będziecie mijali Trzy Świnki, grupę skalnych zamczysk mających ok. 8 metrów, usytuowanych na początku Drogi Przyjaźni Polsko-Czeskiej na wysokości 1290 m n.p.m.


Tuż za nimi znajduje się kolejne rozdroże. Możecie wybrać dwa szlaki – czerwony, który zaprowadzi Was do Łabskiego Szczytu, a później aż do Śnieżnych Kotłów lub szlak zielony, zwany Ścieżką pod Reglami, który będzie wiódł malowniczą, skalną drogą do podnóża Kotłów. Uwaga! Szlak zielony jest często zamykany z powodu zagrożenia lawinowego. Przed wyprawą koniecznie sprawdźcie aktualne komunikaty na stronie GOPR









Podróż Ścieżką pod Reglami okazała się fantastyczną przygodą! Pomimo iście jesiennej pogody, droga była naprawdę malownicza, ale i… wypadkowa. Śliskie kamienie dały się we znaki każdemu z nas.  


Jeżeli późna godzina nie pozwala Wam na kontynuowanie wspinaczki, nie decydujcie się wchodzić do Czarnej Przełęczy. Zejść polecamy przy Rozdrożu  pod Wielkim Szyszakiem, szlakiem niebieskim. Do miasta z kolei dotrzecie Drogą pod Reglami, rozpoczynającą się przy Trzech Jaworach.


Recenzja "Harry Potter i Przeklęte Dziecko"

Ta dziewczyna naprawdę czerpie z życia pełnymi garściami i bierze jak swoje

Ta dziewczyna naprawdę czerpie z życia pełnymi garściami i bierze jak swoje
Wywiad: Portal Warszawa i Okolice

Recenzja książki: Sodoma

Recenzja książki: Sodoma
Sodoma. Hipokryzja i władza w Watykanie