­
­

"Laboratorium miłości" cz. 2 czyli, co istotnego dzieje się "Po ślubie"

Skoro było już kilka słów o tym, co Przed ślubem, to jak powinno wyglądać nasze życie Po ślubie? Lipiec do miesiąc premier wielu ciekawych książek, a wśród nich możecie odszukać nowość od Wydawnictwa FRONDA, czyli tom drugi poradnika z serii Laboratorium miłości napisanego pod redakcją Zbigniewa Kaliszuka.


W tej części książki przeczytacie o relacjach partnerskich. Istocie komunikacji i budowaniu trwałych relacji. Każdy z autorów kładzie nacisk na rozmowy pomiędzy mężem a żoną. Stara się uświadomić czytelnikowi, że jeśli chcemy aby nasz związek był „na dobre i na złe”, nie możemy kierować się egoistycznymi pobudkami, własnymi sugestiami, a niezbędna jest rozmowa pomiędzy dwojgiem dorosłych, dojrzałych ludzi. Mężczyzna przecież nie zdoła się domyślić. Kobieta z kolei nie dotrze do głębi swojego partnera.  Wiele rzeczy musi zostać głośno wypowiedzianych, a tak często o tym zapominamy…

Nie wiem, jak należy odnieść zawarte w książce porady, bowiem nie mam męża, długo jeszcze miała go nie będę, ale tak wiele poruszonych spraw zdaje się być oczywistych. Szkoda tylko, że historia kołem się toczy. Znamy istotę wszystkich „cech” składających się na miłość, ale bagatelizujemy je w codziennych relacjach…

Tym razem nasza książka podzielona została na osiem części, które składają się z krótkich, tematycznych rozdziałów. Podobnie, jak części w pierwszej, wnętrze publikacji to rozmaite wywiady i artykuły. Autor nie opiera się na suchych faktach, a przytacza prawdziwe przykłady, tzw. „z życia wzięte” i prowadzi rozmowy z wieloma znanymi osobistościami. Wśród nich spotkacie Paulinę i Macieja Kurzajewskich, opowiadających o miłości od pierwszego wejrzenia, nieprzespanych nocach, patentach na wychowanie dzieci czy karierze zawodowej, prowadzonej równolegle do życia rodzinnego. Z Dominiką Figurską z kolei rozmawiamy o tym, że zawsze warto walczyć o małżeństwo, bo nigdy nie jest na to za późno, a Krzysztof Ziemiec pisze obszerny felieton o tym, że warto mieć kręgosłup moralny, wyznawać pewne wartości i nie wstydzić się ich na arenie publicznej.  Wszystkie artykuły są niezmiernie intrygujące, każdy potrafi wnieść coś dobrego do naszego życia i wywołać niemałą zadumę podczas lektury. Może wydać się to zaskakujące, ale autorzy książki odważnie mówią o naturalnym planowaniu rodziny, poświęcając mu cały rozdział. Oceniają jego wady i zalety. Próbują obalać mity. Co więcej, ojciec Ksawery Knotz porusza temat seksu małżeńskiego, i tego, jak on powinien wyglądać. Zaciekawiłam? Sięgnijcie po tę książkę!

Publikację czyta się bardzo lekko. Piękna okładka i bardzo dopracowane wnętrze pozwalają czerpać także wizualną przyjemność z lektury. Laboratorium miłości: Po ślubie, to tak naprawdę książka dla każdego z nas. Autorzy wszystkich prac zaznaczają, że warto przemyśleć swoje życie i podczas rozmowy z partnerem zadeklarować, czy to na pewno miłość. Pozorne zakochania, o których możecie przeczytać w pierwszym tomie serii, nie zawsze przeradzają się w trwały związek „na dobre i na złe”, a tylko szczera rozmowa może wyklarować  wspólną przyszłość.

Książkę oczywiście gorąco polecam. Poświęcicie jej kilkadziesiąt minut, a być może i Wy wpadniecie w zadumę, gdybając o swojej przyszłości...


Za Laboratorium miłości: Po ślubie, dziękuję Wydawnictwu FRONDA:


„W każdym dobrym małżeństwie warto czasami niedosłyszeć” - a więc... Kogo nie poślubiać?

Zapewne wielu z Was, Drodzy Pastelowicze, zastanawia się, czy osoba duchowna – kapłan, zakonnik, ktokolwiek – może mówić o rzeczach złych i dobrych w pożyciu małżeńskim, może i ma prawo głosić nauki całkowicie odległe od własnej codzienności i z absurdalną pewnością siebie przekonywać innych do własnego zdania. My jednak godzimy się na to, ponieważ etyka została wpleciona w nasze życie, a księża stali się głosem przewodnim w kraju katolickim. Na dobrą sprawę nie tylko Polska idzie za wewnętrznym głosem i przekonaniem, bowiem Ojciec Pat Connor, choć urodził się w Australii, mieszka w stanie New Jersey w USA i odbywa liczne podróże, dzięki którym rozszerza swojej wiedzę i ma możliwość obserwacji ludzi z różnych środowisk i różnych kultur.

Książka, napisana przez niego nosi tytuł Kogo nie poślubiać i jest idealnym poradnikiem dla samotnych kobiet, bądź niezamężnych jeszcze pań, pozwalającym wyselekcjonować „Tego Jedynego – Tego na całe życie”. Ku mojemu zdziwieniu, lektura okazała się być bardzo plastycznie napisaną publikacją, gdzie wplecione zostały prawdziwe historie ludzi, którzy powiedzieli „Tak” zbyt wcześnie, albo ludzi, którym pewne zbiegi okoliczności poniosły nieuchronne rozstania i separacje.  

Kogo nie poślubiać oparte jest na słowach przysięgi małżeńskiej zaczerpniętych z Pierwszego Listu świętego Pawła Apostoła do Koryntian. Autor stworzył z nich nieodzowne siedem przykazań – siedem cech miłości – które zawsze iść muszą w parze, nigdy osobno. Podzielił więc książkę również na siedem rozdziałów związanych z omówieniem każdej „cechy”, podaniem przykładu „z życia”, przeanalizowaniem sytuacji i krótkim podsumowaniem, pomagającym w zweryfikowaniu predyspozycji swojego partnera. Pierwszy rozdział, choć w  tej chwili może zdawać się ósmą częścią publikacji, nosi tytuł „Zanim powiesz Tak” i zmusza nas do udzielenia odpowiedzi na wiele podstawowych pytań, wśród których znajduje się jedno, najważniejsze – „Dlaczego się pobieramy?”.

Książka jest bardzo cennym zbiorem zasad i wiedzy dla wielu kobiet szczególnie tych, które pomimo znęcania się fizycznego, bądź psychicznego ze strony partnera nadal decydują się na małżeństwo. Lektura jednak nie dotyczy tylko szczupłego grona „kobiet pokrzywdzonych”, bowiem Dzwony Weselne, a Dzwony Ostrzegawcze przysłużą się niejednej pani, która na przykład, nie zważa na to, że jej mężczyzna nie chce mieć dzieci, a ona pragnie tego z całych sił, albo bagatelizuje sygnały związane z chorobliwą zazdrością partnera. Jest wiele cech, na pozór ukrytych w głębi, które zdają nam się zmienić z czasem czy ustabilizować. Historia jednak zna różne przypadki, a więc warto odpowiednio zareagować zawczasu…

W publikacji Kogo nie poślubiać spodobało mi się podejście ojca Pata Connora, bowiem nie starał się przedstawić zdarzeń z perspektywy ostentacyjnego księdza, których ma własne zdanie, własną rację i wszyscy powinni go słuchać, ponieważ przeczytał kilka książek i spędził liczne godziny na wykładach w seminarium czy naukach podyplomowych. Connor popiera swoje słowa doświadczeniem i licznymi przykładami, szczegółowo opisuje historię wielu ludzi, słowem – wykorzystuje prawdziwe zdarzenia i fakty. Zabawny wydał mi się cytat, który postanowiłam wykorzystać jako tytuł tej recenzji: „W każdym dobrym małżeństwie warto czasami niedosłyszeć”. Wiecie, gdzie go znalazłam? Słowa te wypowiedziała teściowa  pannie młodej w dniu ślubu, wręczając przy tym paczuszkę stoperów do uszu: „Ludzie niekiedy mówią ci rzeczy niemiłe i bezmyślne, i jeśli tak robią, warto się wyłączyć, żeby nie chlapnąć czegoś w złości i irytacji”.

Książkę gorąco polecam wszystkim Paniom, ponieważ lektura jest naprawdę przyjemna i zabiera zaledwie kilka godzin. Jeśli poszukujecie informacji, wskazówek czy drogowskazów – to idealna publikacja dla zagubionych kobiet, którym brakuje stanowczości i pewności siebie w dotychczasowych poczynaniach. Nie oznacza to jednak, że dwieście stron rozwiąże Wasze problemy. Nikt nie jest  idealny, nikt nie ma prawa do nieskończonej ilości pomyłek. Zważajcie więc na swoje gesty i słowa i zanim podejmiecie jakąkolwiek decyzję – przemyślcie sprawę o jeden raz więcej.



Za Kogo nie poślubiać dziękuję Wydawnictwu ZYSK i S-ka:  


Recenzja "Harry Potter i Przeklęte Dziecko"

Ta dziewczyna naprawdę czerpie z życia pełnymi garściami i bierze jak swoje

Ta dziewczyna naprawdę czerpie z życia pełnymi garściami i bierze jak swoje
Wywiad: Portal Warszawa i Okolice

Recenzja książki: Sodoma

Recenzja książki: Sodoma
Sodoma. Hipokryzja i władza w Watykanie