Przeprosiny i tęcza, czyli warszawskie paranoje
20:08Nie rozumiem ludzi. Nie rozumiem mediów. Nie lubię niedoinformowanych dziennikarzy.
*
Wybaczcie mi tak krótki wywód... Chciałabym znaleźć nieco więcej czasu, ażeby opowiedzieć Wam o mniej lub bardziej ciekawych wydarzeniach, jednak poziom mojego zmęczenia mówi sam za siebie. Obiecuję powrócić w pełni sił (za dwa tygodnie). Najbliższe dni będą dla mnie jednak serią kolokwiów i egzaminów, a co za tym idzie niewyspania i przemęczenia. Mam też całkiem pokaźną ilość literatury. Nie wiem, jak ja się uporam z tym wszystkim...
Trzymajcie kciuki! :)
0 opinii:
Dziękuję!