Katastrofa elektronowymi Jądrowej w Czarnobylu miała miejsce 26 kwietnia 1986 w reaktorze jądrowym bloku energetycznego nr 4. Dramat nastąpił w wyniku przegrzania reaktora, powodującego wybuch wodoru, a w konsekwencji zniszczenie znacznej części reaktora i rozprzestrzenienie się materiałów promieniotwórczych. Winę za ten wypadek ponosi człowiek. Jak jednak doszło do największej katastrofy ekologicznej w historii Europy?
Reportaż Adama Higginbothama, który przez lata prowadził rozmowy ze świadkami zdarzenia, a także analizował odtajnione akta i niepublikowane w mediach materiały ze śledztwa, po (ponad) trzydziestu latach od katastrofy odtwarza prawdziwy przebieg zdarzeń wybuchu w czarnobylskiej elektrowni. Cała historia jednak rzuca nowe światło na życie w socjalistycznej Rosji. Autor opowiada historię powstania elektrowni, przedstawia codzienne życie mieszkańców niewielkiej Prypeci, ich relacje, codzienność, a także absurdy życia w ZSRR. Włącznie z faktem, że wyścig technologiczny doprowadził do sytuacji, w której „posiadanie” warte było więcej niż jakość i spełnienie norm bezpieczeństwa.
Książkę czyta się niezwykle lekko. O północy w Czarnobylu to wciągająca lektura, w której losy ludzi, ich tragedia, ból i wola walki przeplatają się w biegiem zdarzeń, prowadzącym do wybuchu czarnobylskiej elektrowni, a w końcu z propagandą i ukrywaniem prawdy przez ponad 30 lat.
Recenzja książki O północy w Czarnobylu sprawiła mi niemałą trudność, bowiem jako chemika, bardzo interesuje mnie historia elektrowni, a nie chciałam zanudzić Was nomenklaturą i jądrowymi faktami, opowiadającymi o tym miejscu. Cieszę się jednak, że miałam okazję sięgnąć po tę książkę. Lektura otworzyła mi oczy na wiele spraw, wobec których dotąd pozostawałam obojętna. Okropne jednak jest to, że do katastrofy doprowadził najzwyklejszy ludzki błąd. Decyzja jednej osoby wpłynęła na życie tysięcy, a nawet milionów na całym świecie. Koniecznie sięgnijcie po ten tytuł. Książka O północy w Czarnobylu to absolutny must read tej jesieni.
9 opinii:
Ważny temat, więc warto przeczytać. 😊
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak :)
UsuńBardzo mnie ten temat interesuje, przeczytam.
OdpowiedzUsuńA czy czytałaś "Czarnobylską modlitwę"? Ja własnie jestem w połowie. Warto.
Czytałam, bardzo poruszająca książka. Straszne, że jeden człowiek może doprowadzić do sprawy o tak okropnych konsekwencjach :(
UsuńTego dnia była u nas piękna pogoda, więc wygrzewałam się w słońcu na działce nad Zegrzem... Powinnam przeczytać tę książkę. W Netflixie jest serial o Czernobylu, ale jeszcze się do niego nie zabrałam. ;)
OdpowiedzUsuńAgata, serial jest na HBO :) tam szukaj :) naprawdę mocne kino, uważam, że warto mu poświecić swoj czas :)
UsuńNa pewno przeczytam, bo zawsze byłam zainteresowana tym tematem.
OdpowiedzUsuńwww.whothatgirl.pl
Zaintrygowałaś mnie- poszukam tej książki!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Mam w planach :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!