Recenzja książki Roberta Małeckiego - Wada
16:49Jestem pod ogromnym wrażeniem! Książkę czyta się niezwykle przyjemnie. Lektura nie nuży, wciąga i intryguje czytelnika. Całość napisana została lekkim, plastycznym językiem, pozbawionym zawodowego żargonu pojawiających się bohaterów. Miałam też kilka momentów, gdy uśmiechnęłam się do aktualnie wertowanej kartki papieru, a wierzcie mi, zdarza się to niezwykle rzadko. Robert Małecki zaskoczył mnie równie bardzo, co Piotr Mańkowski i jego książka Mur przed wieloma laty. W obu przypadkach nie miałam żadnych oczekiwań, a zostałam mile zaskoczona. Gorąco polecam Wam Wadę. Okazuje się, że w Polsce mamy naprawdę wielu wspaniałych twórców, czasem ukrytych pod grubą kurtyną znanych nazwisk, ale ten przypadek dowodzi, że warto ich szukać. Miłej lektury :)
9 opinii:
Twórczość autorki jeszcze przede mną. 😊
OdpowiedzUsuńRobert Małecki to autor :) a przynajmniej mam taką nadzieję :P
UsuńNie jestem fanką kryminałów. Ale powieść Grishama "Bractwo", ktorą teraz czytam, to prawie kryminał. ;)
OdpowiedzUsuńCzeka w kolejce :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Mam w planach zapoznanie się z autorem, ale szczerze mówiąc, nie jest on na liście moich priorytetów...
OdpowiedzUsuńOstatnio wszędzie widzę tę książkę ;). Może się skuszę, bo to moje klimaty czytelnicze, choć nie znam innych książek autora..
OdpowiedzUsuńTo Jet książka dla mnie! ;)
OdpowiedzUsuńMroczne i trzymające w napięciu - takie lektury kocham najbardziej :)
OdpowiedzUsuńSuper książka.Na pewno przeczytam. Oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!