­
­

#Kryminały - co o nich wiecie?

Zastanawialiście się kiedyś,  skąd wzięła się popularność na Wasze ulubione gatunki literackie? Kilka dni temu przeglądałam sieć w poszukiwaniu informacji o kryminałach. 


Czy wiecie, że krótka nowela Zabójstwo przy Rue Morgue autorstwa Edgara Allana Poe dała początek powieściom kryminalnym? W 1841 roku została opublikowana na łamach czasopisma Graham's Magazine, a po kilku latach doczekała się pełnego wydania. Jedne z najpiękniejszych ilustracji w historii literatury stworzył do niej Byam Shaw, a Zabójstwo… stało się wzorem dla takich pisarzy jak Arthur Conan Doyle czy Agatha Christie.

Wyróżniamy cztery pododmiany powieści kryminalnej. Przyznam, że sama tej pory byłam przekonana, że jest ich zdecydowanie więcej, na czele m.in. z Remigiuszem Mrozem, odważnie rozwijającym mało popularny gatunek na polskim rynku wydawniczym - thriller prawniczy. Na dobrą sprawę jednak skupić możemy się tylko na czterech, które dalej rozwijają ten inspirujący gatunek:
- powieść sensacyjno-awanturnicza
- powieść detektywistyczną
- czarny kryminał amerykański
- powieść milicyjną 

Czy jednak Polacy jednak czytają kryminały? Tak! W Plebiscycie Lubimyczytać.pl to Wojciech Chmielarz i jego Żmijowisko zdobyli najwięcej głosów. Książka Pacjentka  Alexa Michaelidesa z kolei została nagrodzona Bestsllerem Empiku 2019. Wśród popularnych na naszym rynku wydawniczym nazwisk spotkacie Remigiusza Mroza, Stephena Kinga, Camillę Lackberg czy Harlana Cobena.

Wybrałam dla Was 11 najlepszych serii kryminalnych ostatnich lat, które zasługują na szczególne wyróżnienie :)

1. Stieg Larsson - Millenium
Stiega Larssona i książek: Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet, Dziewczyna, która igrała z ogniem, Zamek z piasku, który runął, nikomu nie trzeba przedstawiać. Wciągająca saga prosto ze Szwecji zrobiła dużo zamieszania na polskim rynku w 2008 roku i bez dwóch zdań przeszła tym samym do historii literatury kryminalnej. Muszę się Wam też do czegoś przyznać, Lisbeth Salander to jedna z moich ulubionych postaci literackich, która budzi we mnie niezwykle skrajne emocje. Łączy jednak cechy, które lubię i podziwiam, które sama chciałabym mieć.

2. Jorn Lier Horst - William Wisting 
Czas przenieść się do Skandynawii! Jorn Lier Horst w swoich zawsze staje  na wysokości zadania, zarówno jako pisarz, ale i były szef wydziału śledczego Okręgu Policji Vestflod. Wędruje pomiędzy tajemnicami śledztwa i życiem rodzinnym. Z chirurgiczną precyzją pozbawia nas tchu w piersiach, wodzi za nos i przyprawia o gęsią skórkę. Seria książek o komisarzu Wiliamie Wistingu to jedyna pełna saga, którą mam na swojej półce i nie pożyczam nikomu (sic! to aż 13 książek)! Wiliam jest typowym policjantem, którego nie da się nie lubić - trudne życie rodzinne, pogmatwane śledztwa, problemy z pracy, samotność. Idealnie wpisuje się w kanon skandynawskiej literatury. Podsumowując: „Znakomicie poprowadzona akcja i realistyczne opisy zmagań głównego bohatera ze światem przestępczym składają się na autentyczny obraz pracy detektywa”. 

3. Jo Nesbø - Harry Hole
Dwunastotonowa saga z niepokornym i bezkompromisowym policjantem w roli głównej nie bez powodu stała się światowym bestsellerem. Niekonwencjonalne metody pracy Harry’ego,  trudne relacje rodzinne i społeczne, narastający konflikt z władzą i szefostwem, uzależnienie od papierosów i alkoholu, połączone z niesamowitym talentem do rozwiązywania zagadek kryminalnych pozwoliły współczuć i kibicować głównemu bohaterowi książek Jo Nesbo. Przeczytałam niemalże całą sagę jednym tchem i nie ukrywam, że mam ogromną potrzebę dokończenia tej historii.

4. Dan Brown - Robert Langdon
Wśród najlepszych książek kryminalnych ostatnich lat nie mogło zabraknąć Dana Browna i jego serii Robert Langdon. Z pewnością większość z Was doskonale zna ekranizację książek Kod Leonarda Da Vinci, Anioły i Demony oraz Inferno, w których w rolę głównego bohatera wcielił się Tom Hanks. Niemniej, atakowany przez organizacje chrześcijańskie oraz historyków Dan Brown stworzył sensacyjny cykl, który zrobił niemało zamieszania na światowym rynku wydawniczym. Najbardziej w tej serii fascynuje mnie postać głównego bohatera. Robert Langdon to profesor historii, specjalista w dziedzinie ikonografii, który dzięki swojej pasji, czyli zainteresowaniu symbolami, rozwiązuje postawione przed nim zagadki, ratując życie setek, a nawet tysięcy ludzi.

5. Henning Mankell - Komisarz Wallander
Czy na życie policjanta śledczego na prowincji może być interesujące? Czy Ystad może być idealnym miejscem dla znudzonego życiem mężczyzny z kryzysem wieku średniego? Dziesięć książek Hnninga Mankella udowadnia, że makabryczne zbrodnie popełnione z zimną krwią, sadystyczni oprawcy i niebezpieczni truciciele czyhają na każdym kroku.

6. Katarzyna Bonda - Cztery Żywioły
Mówią, że książki Katarzyny Bondy można kochać lub nienawidzić. Ja sięgam po nie chętnie, choć nie ukrywam, że niektóre skróciłabym o dobre sto storn, usuwając z nich tło historyczne. Każda część tetralogii napisanej przez królową polskiego kryminału jest  jednak opasłym tomem pełnym intryg, zawiłości pomiędzy bohaterami, a ich losami sprzed wielu lat. Rozwój zdarzeń natomiast przedstawiony jest z perspektywy profilerki, Saszy Załuskiej, co bezapelacyjnie wyróżnia powieści Bondy na tle współczesnych powieści tego gatunku. Sięgnijcie koniecznie po Pochłaniacza, Okularnika, Lampiony i Cztery Żywioły.

7. Harlan Coben - Myron Bolitar
Myron Bolitar to seria obok której nie możecie przejść obojętnie. Na cykl składają się jedenaście powieści, które nie są ze sobą powiązane. Możecie więc czytać je w pełni zaburzając ich chronologię. Częścią spójna cyklu jest postać Myrona Bolitara, byłego koszykarza i agenta sportowego, który wraz z przyjaciółmi rozwiązuje zagadki kryminalne.

8. Camilla Läckberg - Saga o Fjällbace
Księżniczka z lodu, czyli pierwszy tom serii Camilla Läckberg, został wydany w 2009 roku i w mgnieniu oka znalazł się na półkach tysięcy czytelników w całym kraju. To właśnie w tej książce po raz pierwszy poznajemy pisarkę Erikę Falck oraz policjanta Patrika Hedstörma, głównych bohaterów serii. Akcja sagi dzieje się we Fjällbacke, położonej na zachodnim wybrzeżu Szwecji, będącej rodzinną miejscowością autorki. Możecie być również spokojni, każda powieść to osobna, zamknięta historia.

9. Remigiusz Mróz - Joanna Chyłka
Nowy gatunek na polskim rynku wydawniczym, czyli thriller prawniczy, stworzony przez jednego z najpopularniejszych pisarzy młodego pokolenia - Remigiusza Mroza. Ekscentryczna pani adwokat, Joanna Chyłka i jej podopieczny, Kordian Oryński, prowadzą najtrudniejsze sprawy przestępczej stolicy (i nie tylko). Całość okraszona niebywałym poczuciem humoru i nieprawdopodobnymi zwrotami akcji. 

10. Zygmunt Miłoszewski  - Trylogia o prokuratorze Szackim
Uwikłanie, Ziarno Prawdy i Gniew to propozycje obowiązkowe dla każdego miłośnika rodzimych kryminałów. Główny bohater książki, prokurator Teodor Szacki, rozwiązuje zagadki kryminalne, trzymając czytelnika w napięciu aż do ostatniej strony. W książkach Miłoszewskiego zauważycie niezwykłą dbałość o tło historyczne oraz precyzyjne zdarzeń. Bohaterowie wykreowani przez autora są bez wątpienia postaciami z krwi i kości i niekiedy każdy z Was zdoła się z nimi identyfikować.

11. Robert Galbraith - Cormoran Strike
Robert Galbraith to przełomowy pisarz. W diabelsko inteligentny, przebiegły, tajemniczy sposób pokazuje nam zupełnie inną stronę swojej twórczości. Świat magii i czarów odszedł w zapomnienie. J.K.Rowling pozwoliła dorosnąć swoim czytelnikom i stała się na krótką chwilę mężczyzną, weteranem wojennym, który podczas wojny w Afganistanie ucierpiał fizycznie i psychicznie, a dziś rozwiązuje kryminalne intrygi w cele Cormorana Strike’a. Jeśli nie znacie jeszcze tej serii, przed Wami Wołanie Kukułki, Jedwabnik i Żniwa Zła.

Jaką serię kryminalną dodalibyście do mojej listy? Jestem niezwykle ciekawa Waszych propozycji, jakie TOP sagi kryminalne powinnam dopisać. Muszę Wam się przyznać jednak do tego, że wielotomowe serie zawsze budzą moje obawy - kiedy znajdę tyle czasu, by przeczytać całą sagę? Niemniej, książkowe wersje są niczym dobre seriale. Czasem trzeba zaczekać rok na kontynuację, ale zawsze śledzi się historię głównych bohaterów z zapartym tchem. 

Weekend w Rzymie - 20 miejsc, które musisz zobaczyć

Przedłużony weekend to zaledwie trzy-cztery dni, ale można je w pełni wykorzystać na zwiedzenie najpiękniejszych zabytków Rzymu. Oto 20 miejsc, które musisz zobaczyć. 


FORUM ROMANUM
Forum Romanum to najstarszy plac miejski w Rzymie. Przez lata był miejscem kwitnącego handlu, spotkań mieszkańców i zapewnienia rozrywek. Mieści się on w samym sercu miasta, otoczony jest siedmioma wzgórzami i dziś cieszy oko każdego turysty. Ruiny, które dzisiaj są dostępne zwiedzającym, to wyjątkowo przemyślany i dopracowany kompleks architektoniczny. Zobaczycie tam liczne mury świątyń, bazylik, łuków triumfalnych i takie ciekawostki jak „Kamień milowy”, „Pępek świata” czy „Święta droga”. Miejsce obowiązkowe, gdy planujecie zwiedzanie Rzymu.


KOLOSEUM
Niezwykłe miejsce i punkt obowiązkowy podczas pobytu w Rzymie, odwiedzany rocznie przez ponad 7 milionów turystów z całego świata. Imponująca budowla pochodząca z I wieku naszej ery to gratka dla miłośników historii. Jej wysokość przekracza 48 metrów, a obwód liczy blisko 550 metrów. W czasach swojej świetności Amfiteatr Flawiuszów mógł pomieścić nawet 50 tysięcy widzów. 


Koloseum to nic innego jak olbrzymia arena otoczona trybunami przeznaczonymi dla widowni. W jego centrum odbywały się walki gladiatorów, polowania, a także naumachie czyli bitwy morskie (jednak najnowsze badania pokazują, że bitwa morska odbyła się tylko raz, w trakcie inauguracji obiektu). Z przekazów wiemy też, że Amfiteatr był również miejscem kaźni i męczeńskiej śmierci chrześcijan, a od 2007 roku jest jednym z Siedmiu Cudów Świata.


MUZEUM KAPITOLIŃSKIE
Muzeum Kapitolińskie to miejsce, które stanie się Waszą pigułką wiedzy o starożytnym i współczesnym Rzymie. Wśród najważniejszych eksponatów zobaczycie Wilczycę Kapitolińską, która według legendy wykarmiła i wychowała Romulusa i Remusa, założycieli Rzymu. W muzeum czekają na Was też liczne obrazy największych twórców wszystkich epok - Rubensa, Caravaggia, Barbieri czy Tycjana.

Muzeum Kapitolińskie to najstarsze publiczne muzeum na świecie. Znajduje się na Kapitolu, który przez lata był symbolem miasta, a także twierdzą i sanktuarium mieszczące się w centralnej części Rzymu

BAZYLIKA ŚW. PIOTRA 
Najczęstszą odpowiedzią na pytanie Co zwiedzić podczas pobytu w Rzymie jest oczywiście Watykan i Bazylika św. Piotra. 


Imponująca, enigmatyczna budowla należy do największych kościołów świata i zaskakuje swoją architekturą. Jej ogrom przytłacza, a wnętrze oczaruje każdego gościa. W trakcie zwiedzania Watykanu zwróćcie uwagę na przepiękne ogrody wokół bazyliki, a w jej wnętrzu na jedną z najsłynniejszych rzeźb w historii sztuki - Pietę Michała Anioła. Waszą uwagę z pewnością też zwróci grób Jana Pawła II.  Artykuł poświęcony obiektom turystycznym Watykanu znajdziecie na blogu.


MUZEA WATYKAŃSKIE 
Zwiedzanie Muzeów Watykańskich to prawdziwa przygoda. Dziesiątki różnorodnych sal wypełnionych dziełami sztuki zgromadzonymi przez papieży cieszą oko, imponują i fascynują. Obszerny artykuł dotyczący zwiedzania Muzeów Watykańskich znajdziecie na blogu: Watykan: rezerwacja biletów, ceny, ciekawostki.




PIRAMIDA
Egipska piramida w centrum Rzymu? To nie żart. Piramida Cestiusza została wzniesiona w 12 r. p.n.e. i jest grobowcem Gajusza Cestiusza. Jej wysokość to blisko 40m, a więc z pewnością zwróci Waszą uwagę. 
GALLERIA BORGHESE
Jedno z wielu miejsc, w których zebrane zostały najznakomitsze dzieła sztuki, których gromadzenie rozpoczął kardynał Scipione Borghese. Wśród malowideł będziecie mogli zobaczyć jeden z najsławniejszych obrazów na świecie - Złożenie do grobu Rafaela, a także liczne dzieła Caravaggia, Domenichina, Tycjana, Rubensa czy Berniniego. Aby zwiedzić Galerię Borgheze musicie wcześniej dokonać rezerwacji. Samo wejście jest jednak dostępne z kartą Roma Pass. 

FONTANNA DI TREVI
Fontanna di Trevi to miejsce, które trzeba zobaczyć podczas pobytu w Rzymie. Ta barokowa budowla została zaprojektowana w 1435 r. przez Leona Battiste Albertiego i do dziś przyciąga tłumy turystów z całego świata. 

Legenda fontanny di Trevi głosi, że jeśli stojąc do niej tyłem, wrzucicie prawą ręką przez lewe ramię jedną monetę to zapewnicie sobie powrót to Rzymu. Dwie monety sprawią, że zakochacie się w Rzymie. Tezy z kolei, że to właśnie w Wiecznym Mieście weźmiecie ślub. 

SCHODY HISZPAŃSKIE
Dziś służą jako miejsce spotkań, wybieg dla modelek podczas największych pokazów mody lub są elementem scenografii licznych filmów i seriali. Niegdyś jednak pełniły funkcję zwyczajnych schodów, wiodących do kościoła Trinità dei Monti. 

Będąc tam koniecznie zwróćcie uwagę na niewielką fontannę, która została wykonana przez ojca znanego barokowego artysty, Giovanni Lorenzo Berniniego. Ciekawostką jest jednak fakt, że po dziś dzień fontannę zasila akwedukt. Uwaga! Istnieje przesąd, że na Schodach Hiszpańskich nie wolno jeść. Pewnie został on wprowadzony po to, aby zachować czystość ;) 

USTA PRAWDY
Usta prawdy to marmurowy medalion umieszczony w przedsionku bazyliki Santa Maria in Cosmedin, który z pewnością znacie z kultowego filmu z Audrey Hepburn w roli głównej pt. Rzymskie wakacje. Legenda głosi, że przez lata były niekonwencjonalnym wykrywaczem kłamstw w sercu Wiecznego Miasta. Otóż osoba podejrzana musiała włożyć do nich swoje dłonie, gdy te się zamykały, odcinając kończyny, obnażały kłamstwo. 

TARG NA CAMPO DE'FIORI
Miejsce dramatycznej historii, a zarazem tętniące życiem każdego dnia. Na Campo de' Fiori możecie kupić lokalne produkty i obcować z rodowitymi Rzymianami. Znajdziecie tam m.in. świeże owoce i warzywa (koniecznie spróbujcie avocado, którego smak przypomina orzechy włoskie), sery, wędliny (w tym cudowną szynkę parmeńską), makarony, ryże, przyprawy i zioła. Więcej przeczytacie w artykule: Jadę do Rzymu.



ZAMEK ŚW. ANIOŁA
Mauzoleum Hardiana pochodzi z 139 roku. Jest grobowcem cesarza oraz jego rodziny, a także częścią twierdzy watykańskiej, do której prowadzi ośmioprzęsłowy Most św. Anioła. Zimne, przytłaczające miejsce z przepięknymi komnatami na szczycie mieści się w zakres Roma Pass, koniecznie więc musicie je zobaczyć. Zamek bez dwóch zdań fascynuje i przeraża. Z jego górnych partii zobaczycie przepiękną panoramę miasta. 

W zamku znajduje się również tajemne przejście, łączące Mauzoleum z Watykanem, zwane Passetto di Borgo. Korytarz jest raz na jakiś czas udostępniany zwiedzającym, koniecznie więc sprawdźcie, czy będziecie mieli te szczęście podczas swojego pobytu.


BAZYLIKA ŚW. JANA NA LATERANIE
A właściwie Papieska arcybazylika Najświętszego Zbawiciela, św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty na Lateranie. Matka i Głowa Wszystkich Kościołów Miasta i Świata to dawna siedziba papieży, pełniąca latami najważniejszą funkcję w kościele. Do kościoła przylega dawna kaplica papieska, w której znajduje się obraz Chrystusa Acheiropoieton, namalowany przez św. Łukasza. Prowadzą do niego Święte Schody, które według legendy zostały przywiezione z Jerozolimy z pałacu Poncjusza Piłata. Miał stąpać po nich Chrystus.

PIAZZA NAVONA
Miejsce najpiękniejszych Jarmarków Bożonarodzeniowych, świetnych restauracji i spotkań towarzyskich. Piazza Navona zawsze tętni życiem i przyciąga setki, a nawet tysiące turystów dziennie. Plac został zbudowany na ruinach starożytnego stadionu, przez lata zmieniał swoją funkcję, a dziś jest jedną z największych atrakcji turystycznych Rzymu. Na placu znajduje się fontanna czterech rzek, która symbolizuje 4 rzeki z 4 kontynentów, a mianowicie - Nil, Dunaj, Rio de la plata i Ganges. 

OŁTARZ OJCZYZNY
Pomnik Wiktora Emanuela II, nazywany pieszczotliwie „maszyną do pisania” „weselnym tortem” lub „wielką mydelniczką” to największa budowla tego typu, którą miałam okazję zobaczyć w swoim życiu. Budowa pomnika została zakończona w 1925 roku, a jego projektantem został Sacconi. Dzisiaj jest on punktem obowiązkowym podczas zwiedzania Rzymu. W jego wnętrzu znajduje się muzeum historyczne poświęcone zjednoczeniu Włoch z licznymi wystawami okresowymi poświęconymi najznakomitszym twórcom.

ŁUK KONSTANTYNA WIELKIEGO
Łuk Konstantyna mieści tuż obok Koloseum. Zbudowany został w latach 312–315 na cześć dziesięciolecia sprawowania władzy przez cesarza. Pomimo blisko dwóch tysięcy lat Łuk Konstantyna jest niesamowicie zachowany. Do dziś dostrzeżecie szczegóły płaskorzeźb, a sama budowla imponuje swoją wielkością i precyzją wykonania.


GIARDINO DEGLI ARANCI
Ogród pomarańczowy o powierzchni blisko 7800 metrów kwadratowych  mieści się na jednym z siedmiu wzgórz - Awentynie. Pomiędzy pniami przepięknie pachnących drzew dostrzeżecie niesamowitą panoramę miasta, a nawet uda Wam się dojrzeć Bazylikę św. Piotra w otoczeniu krzewów, zwanych “dziurką od klucza”.

PANTEON
Panteon to miejsce, którego nie sposób pominąć w trakcie zwiedzania Rzymu. Budowla pochodzi ze 125 roku, a jej szczyt zdobi jedna z najstarszych i największych kopuł na świecie. Panteon skrywa też pewną zagadkę matematyczną. Średnica budynku wynosi 42,2 m, tyle samo też ma jego wysokość, a to oznacza, że w jego wnętrze wpisano koło. Przekrój poprzeczny Panteonu potwierdza tę tezę, a dla nas, współczesnych ludzi jest to dowód na fenomenalny intelekt jego architektów i prawdziwy cud inżynierii sprzed dwóch tysięcy lat.


W Panteonie należy zwrócić uwagę na przepiękne sklepienie wykonane z niezbrojonego betonu, którego środek zdobi blisko ośmiometrowy otwór. Jest on zarówno jedynym źródłem światła, które wpada do wnętrza budynku, jak i narażonym na warunki atmosferyczne elementem ozdobnym konstrukcji. Otwór ten nie jest w żaden sposób zabezpieczony czy zakryty, przez co do wnętrza Panteonu przez cały rok wpada deszcz, śnieg czy grad. Dodatkowo, w Panteonie mieści się grobowiec Rafaela. Zwróćcie na niego szczególną uwagę.

 AKWEDUKTY  W PARCO DEGLI ACQUEDOTTI 
Park o którym mowa jest przecięty przez dwa akwedukty, pierwszy z nich  Aqua Felice, pochodzi z 1586 roku i jest pierwszym akweduktem wczesnego Rzymu, zasilającym m.in. fontannę Mojżesza na Kwirynale. Drugi akwedukt do Aqua Claudia, którego budowę rozpoczął Kaligula w 35 r p.n.e., a zakończył cesarz Klaudiusz. Był uważany za jeden z czterech  wielkich akweduktów Rzymu, dostarczającym wodę do wszystkich 14 dzielnic Wiecznego Miasta. Do Parco degli Acquedotti możecie dotrzeć metrem linii A - przystanek SUBAUGUSTA.



WZGÓRZE PALATYŃSKIE
Według legendy Wzgórze Palatyńskie jest miejscem założenia najstarszej rzymskiej osady. Według przekazów to właśnie tam dwaj bracia, Romulus i Remus zostali wychowani przez wilczycę, a później jeden z nich stał się założycielem Rzymu. Jest jednak jeszcze jeden powód, dla którego musicie odwiedzić Palatyn. Najnowsze badania archeologiczne odsłoniły resztki osady pochodzącej z VIII w p.n.e. Niesamowite doświadczenie! 



Oto 20 atrakcji turystycznych, które z pewnością Was nie zawiodą. Jakie miejsca chcielibyście odwiedzić najchętniej? Co zwróciło Waszą uwagę? :)

Viola Organista... czy ktoś z Was słyszał o tym instrumencie?

Polacy są zwykle niedoceniani. Na arenie międzynarodowej rzadko kiedy słyszymy o znakomitych projektach czy koncepcjach, bowiem są one „mało medialne”. Środowisko dziennikarskie z kolei pomija rzeczy ciekawe, intrygujące, godne podziwu. Brniemy ku popularyzowaniu informacji zbędnych, wszędzie widzimy nagłówki związane z potężnymi katastrofami, albo sztampowymi bataliami naszych polityków. Przyznajcie, czy ktoś z Was słyszał o Sławomirze Zubrzyckim?

Źródło: Google


Ten Pan pochodzi z Krakowa, gdzie w 1988 roku ukończył Akademię Muzyczną w klasie fortepianu profesora Tadeusza Żmudzińskiego. W 2012 roku z kolei skonstruował pewne urządzenie. Zwie się ono Viola Organista, a jego pierwotną konstrukcję wymyślił, wszystkim znany, Leonardo da Vinci. Szkic, zawierający najważniejsze elementy i założenia, znalazł się w tzw. Kodeksie Atlantyckim, czyli największym zbiorze notatek kompozytora, zawierającym informacje z najważniejszych, jak na człowieka renesansu przystało, dziedzin nauki: astronomii, medycyny, botaniki, architektury czy muzyki.
źródło: Wikipedia, Kodeks Atlantycki
źródło: Google

Nie byłoby w tym wszystkim nic dziwnego, gdyby nie fakt, że zachowały się te oryginale rysunki i schematy, które posłużyły Panu Sławomirowi do rekonstrukcji instrumentu. Nie była to jednak pierwsza próba stworzenia Viola Organista, bowiem i Niemcy i Włosi, a konkretniej Hans Haider i Akio Obuchi (choć Obuchi Włochem on nie jest, to właśnie w Genui zagrał pierwszy koncert na fortepianie smyczkowym), poznali magiczne dźwięki płynące spod strun machiny. Co jednak skłoniło naszego rodaka do tak mozolnej, bo trwającej blisko trzy lata, pracy nad rekonstrukcją? Pasja, zainteresowanie i przede wszystkim… ciekawość. Od czasów Leonarda da Vinci projekt poszedł w zapomnienie. Nikt o nim nie słyszał, ani nikomu nie udało się go w idealnie odtworzyć – Viola Organista pochodząca z Norymbergii, zaprojektowana przez Haidera, zaginęła. Sam Leonardo z kolei nie zdołał wykonać instrumentu przed swoją śmiercią, trudno jednak było stworzyć współczesny klawiolin ok. 530 lat temu. Wszystkich jednak zastanawiało, jaki dźwięk może wydobywać się z instrumentu, który na pozór wygląda jak typowy fortepian? Okazuje się, że to nie tylko pianino! Viola Organista to również instrumenty smyczkowe… feeria dźwięków wydobywająca się z  bardzo potężnej konstrukcji, zastępująca wizytę w filharmonii.


Posłuchajcie sami: 


Recenzja "Harry Potter i Przeklęte Dziecko"

Ta dziewczyna naprawdę czerpie z życia pełnymi garściami i bierze jak swoje

Ta dziewczyna naprawdę czerpie z życia pełnymi garściami i bierze jak swoje
Wywiad: Portal Warszawa i Okolice

Recenzja książki: Sodoma

Recenzja książki: Sodoma
Sodoma. Hipokryzja i władza w Watykanie