„W każdym dobrym małżeństwie warto czasami niedosłyszeć” - a więc... Kogo nie poślubiać?
09:09 Książka, napisana przez niego
nosi tytuł Kogo nie poślubiać i jest
idealnym poradnikiem dla samotnych kobiet, bądź niezamężnych jeszcze pań,
pozwalającym wyselekcjonować „Tego Jedynego – Tego na całe życie”. Ku mojemu
zdziwieniu, lektura okazała się być bardzo plastycznie napisaną publikacją, gdzie
wplecione zostały prawdziwe historie ludzi, którzy powiedzieli „Tak” zbyt
wcześnie, albo ludzi, którym pewne zbiegi okoliczności poniosły nieuchronne
rozstania i separacje.
Książka, napisana przez niego
nosi tytuł Kogo nie poślubiać i jest
idealnym poradnikiem dla samotnych kobiet, bądź niezamężnych jeszcze pań,
pozwalającym wyselekcjonować „Tego Jedynego – Tego na całe życie”. Ku mojemu
zdziwieniu, lektura okazała się być bardzo plastycznie napisaną publikacją, gdzie
wplecione zostały prawdziwe historie ludzi, którzy powiedzieli „Tak” zbyt
wcześnie, albo ludzi, którym pewne zbiegi okoliczności poniosły nieuchronne
rozstania i separacje.  
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
9 opinii:
Z chęcią się zapoznam, mimo iż jestem w związku małżeńskim już 24 lata :)
OdpowiedzUsuńPolecam, to ciekawa ksiażka :) Nawet dla Pań zamężnych, choć Ty masz już problem decyzyjny "za sobą", ale zawsze możesz zweryfikować rady w praktyce. :D
UsuńCzytam właśnie dość podobną publikację Frondy. Przyznam, że o wielu doktrynach Kościoła nie wiedziałam. Warto czytać takie książki.
OdpowiedzUsuńOwszem, święta sprawa ;) Choć niektóre książki są nieco "przesadzone". Księża czy inne osoby duchowne zwykle twierdzą, że wyłącznie ich poglądy są słuszne i za wszelką cenę starają się nakierować na nie swoich czytelników. Książka Connora jest inna, ponieważ nie zawiera subiektywnych opinii, które mają nas zmusić do takiego, a nie innego zdania na dany temat. Lektura nam daje do myślenia, a nie myśli za nas... :)
UsuńNo zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
W.
O muszę przeczytać zwłaszcza, że niebawem mnie to czeka ;)
OdpowiedzUsuńPamiętaj jednak, że to wskazówki a nie wytyczne :) Szczęścia!
UsuńZapowiada się całkiem, całkiem. Sama się chyba skuszę, tak na przyszłość ;)
OdpowiedzUsuńu mnie już po :) ... ale pewnie jest to książka dobra do przemyśleń nad związkiem
OdpowiedzUsuńDziękuję!