Ostatnimi
czasy w modzie są treningi siłowe ponad możliwości ich użytkownika. Młodzi
ludzie uczą się pokonywać własne słabości, przekraczać kolejne granice ludzkiej
wytrzymałości i podnosić siłę i witalność organizmu przy jednoczesnym tworzeniu
pięknej sylwetki. Kiedy przeglądałam po raz pierwszy Encyklopedię
undergroundowego treningu siłowo-kondycyjnego czułam przerażenie. Mało tego,
spodziewałam się ciekawych rad i wskazówek, a wierzcie mi, wśród zdjęć z
podnoszeniem ciężarów, opon, wśród ciężarów i łańcuchów żadna kobieta nie czuje
się komfortowo. Chyba.
Ta książka nie służy do sztampowego budowania
masy i zwiększania obwodu w klatce piersiowej. Co więcej, nie motywuje w
bezpośredni sposób i nie zachęca do ćwiczeń kolejnego dnia. Poddałeś się? Twój
problem! Wymaga za to tężyzny fizycznej, woli walki i akceptacji swoich
słabości. Autor opowiada o swojej historii, przekazując siłę czytelnikom.
Obrazuje rozmaite techniki, a dzięki temu udowadnia, że te ćwiczenia naprawdę
można wykonać. Ktoś je zrobił. Tobie też się uda.
Z
perspektywy kobiety skłaniającej się co najwyżej za fitnessem czy
lekkoatletyką, książka ta jest teoretycznie nieprzydatna. Jednak dla mężczyzn,
którzy chcą pracować nad sobą sprawdzi się idealnie. Publikacja nie ćwiczy
jedynie ciała, nie rzeźbi sylwetki i nie dba o rozrost mięśni. Książka ta jest żywym
dowodem na przekraczanie granic ludzkiej wytrzymałości i barier, które podświadomie
stawiamy przed sobą. Mało tego, lektura przynosi niesamowicie cenną dawkę
wiedzy, którą nie tak prosto wyłuskać z prasy codziennej czy podobnych
propozycji.
Encyklopedia
undergroundowego treningu siłowo-kondycyjnego to książka podzielona na dwie
części. Pierwsza z nich to iście biograficzna historia Zacha Evena-Esha o tym
po co, i dlaczego. Dowiecie się, skąd wziął pomysł na realizację innowacyjnych
metod treningowych, jak nasz główny bohater radził sobie z kontuzjami i dlaczego
jego kariera zapaśnika przez wiele lat nie wróżyła sukcesów. Osobiście
pogrążyłam się w lekturę pełna podziwu, bowiem liczne próby i tak silna
motywacja do wprowadzenia zmian nie jest spotykana w życiu codziennym. Druga z części to krótki
opis błędów, z którymi borykają się sportowcy, a także obszernie opisane metody
treningowe. Począwszy od treningów z własną masą ciała, przez siłową pracę z
workami treningowymi po... przesuwanie samochodu. To nie wszystko! Wysiłkowych
ćwiczeń jest naprawdę wiele, a każde z nich zostało zilustrowane i szczegółowo
objaśnione. Z mojej perspektywy - same przerażające ćwiczenia, ale cóż, pozostaje
mi chylić czoło wobec tych, którzy są w stanie dotrzeć do tak zdumiewającego
etapu.
Czy
książkę polecam? Tak, ale dedykuję ją jednak osobom, które wiążą swoją
przyszłość z undergroundowym treningiem siłowo-kondycyjnym. Sądzę, że dla nich taka encyklopedia będzie
perełką, jakich naprawdę mało.
Gorąco
polecam, a za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu AHA
0 opinii:
Dziękuję!