Jadę do Rzymu!

09:00


Moi Drodzy, z pewnością jesteście ciekawi, jak zakończyła się nasza włoska przygoda razem z Alior Bank i Mastercard. Zapraszam do lektury.



Jak doskonale wiecie, w projekcie wzięło udział trzech blogerów: plamkaa.pl, gdziewyjechac.pl oraz ja, czyli odslonkulture.pl. Wszyscy zgodnie zameldowaliśmy się na lotnisku o godzinie 09:00, poznaliśmy swoich laureatów i wyruszyliśmy do pięknej i słonecznej Italii. Po dotarciu na miejsce nie było jednak czasu na nudę. Szybki check in w hotelu, a zaraz po nim podróż kultowymi Vespami ulicami Wiecznego Miasta! Moim szoferem był Andrea, wspaniały Włoch z krwi i kości. Podróżując skuterami odwiedziliśmy najpiękniejsze zakątki Rzymu - Panteon, Fontannę di Trevi i Schody Hiszpańskie.




Nasza przygoda zakończyła się w jednej z najstarszych Gelaterii, latami przygotowującej ekskluzywne desery dla króla.
Prowadzący lokal od 2015 roku Andrea Fassi zdradził nam kilka tajemnic związanych z produkcją lodów naturalnych, a także historią powstania lodziarni swoich przodków. Okazuje się, że nawet położenie tego miejsca ma znaczenie - fakt, że znajduje się w cieniu, jest osłonięte przez inny budynek, sprzyja utrzymaniu niskiej temperatury, a co za tym idzie, przydatności lodów do spożycia.


W G.Fassi mogliśmy nie tylko spróbować wszystkich smaków, ale i samodzielnie przygotować sorbet. Andrea, chcąc zrobić nam niespodziankę, stworzył specjalnie na nasz przyjazd lody szarlotkowe, których nie ma na co dzień w sprzedaży (był to jego drugi raz, wcześniej produkował je dla polskiej ambasady, odwiedzającej Rzym).




Dzień pierwszy zakończyliśmy na wspólnej kolacji w Il Piccolo Mondo. Podano nam pieczonego bakłażana w pomidorach z parmezanem, rybę w cieście filo i tiramisu, którego smak można powtórzyć jedynie w sercu Italii. 




Dzień drugi to czas spędzony indywidualnie w grupach konkursowych. Rozpoczęliśmy go od wizyty na targu Campo de Fiori, przepełnionym wspaniałymi, włoskimi smakołykami. Bez dwóch zdań to najlepsze kulinarne doświadczenie - każdy znalazł Parmigiano Reggiano, Pecorino Romano, Szynkę Parmeńską, Mortadelę di Bologna, a także pesto, makarony, karczochy, mandarynki i granaty, słowem wszystko to, co w kuchni włoskiej jest najważniejsze. Co więcej, pomimo tego, że to zwyczajny targ, właściwie każde ze stoisk jest wyposażone w terminal, dzięki czemu za zakupy mogliśmy zapłacić kartą wielowalutową Alior Bank bez prowizji i dodatkowych opłat. 







Dalsza podróż to wędrówka w kierunku najpopularniejszych obiektów. Zaczęliśmy od Watykanu i Bazyliki Świętego Piotra. Wejście do katedry jest bezpłatne, jednak wspinaczka na dach kopuły to koszt 8€ za wejście schodami i 10€ za wjechanie windą, a płatność przyjmowana jest tylko gotówką. Zmierzyliśmy się więc z 550 schodkami, prowadzącymi na szczyt, było warto.




Udaliśmy się również spacerem do Antico Cafe Greco, włoskiej kawiarni liczącej ponad 250 lat, w której niegdyś spotykała się śmietanka artystyczna z całego świata. Na ścianach ukazujących portrety znanych gości, z pewnością dostrzeżecie Adama Mickiewicza, Stefana Żeromskiego czy Czesława Miłosza którego poemat „Cafe Greco” również znalazł dla siebie miejsce. Pamiętajcie jednak, że choć kawiarnia cieszy oko, jest bardzo drogim miejscem. Za kawę i ciastko zapłacicie nawet 30€. My na szczęście nie mieliśmy żadnego problemu z przewalutowaniem dzięki Alior Bank.



Dalszą podróż utrzymaliśmy w mojej ulubionej konwencji, czyli „gubiąc się ulicami miasta”. Odwiedziliśmy tym samym najpiękniejsze zakątki Rzymu, czyli Fontannę di Trevi, Forum Romanum i Koloseum. Było naprawdę pięknie! 




 
Nasz dzień zakończyła uroczysta kolacja na łodzi zsumowanej na Tybrze. Dania, które zostały nam podane w restauracji Baja, nie tylko pięknie wyglądały, ale i wyśmienicie smakowały.




Po dniu pełnym wrażeń powróciliśmy do bajkowego hotelu - Leon's Place Hotel, oddalonym 20 min spacerem od najważniejszych zabytków miasta. Sami zobaczcie, że był to iście królewski wypoczynek. 

 Moi drodzy, jeśli chcielibyście założyć konto Jakże Osobiste w Alior Banku oraz poznać szczegóły i warunki usługi Karta Wielowalutowa, wszystkie informacje znajdziecie na stronie internetowej: www.aliorbank.pl

Jestem niesamowicie szczęśliwa, że mogłam wziąć udział w projekcie Alior Bank i Mastercard, a jednocześnie poznać dwójkę z Was, czytelników bloga, osobiście. To naprawdę fantastyczne doświadczenie w cudownej scenerii. Już za kilka dni pokażę Wam więcej zdjęć z naszej podróży i mam szczerą nadzieję, że właśnie w ten sposób zainspiruję Was do odwiedzenia Wiecznego Miasta. Trzymajcie się ciepło! :)

You Might Also Like

14 opinii:

  1. Rzym, moj drugi dom! Uwielbiam i czytanie tego wpisu przywolalo mnostwo wspomnien 🙂

    OdpowiedzUsuń
  2. Byłam w Rzymie tylko raz za czasów liceum, ale nigdy nie zapomnę tej wycieczki. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. O rany, zazdroszczę! W Rzymie jest tak pięknie! I jeszcze te lody, prawdziwe, włoskie... Nigdy nie byłam w tym mieście, ale mam nadzieję, że kiedyś będę miała okazję...

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowna przygoda. Szkoda, że nie udało mi się wygrać :( na pewno swietnie bym się z Wami bawiła :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Było cudownie ja miałam przyjemność wygrać i być 😍

      Usuń
  5. Fantastyczna wyprawa. :)
    Normalnie idę do kuchni zrobić sobie taką zapiekankę z bakłażana. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Odwiedziliście wspaniałe miejsca. Warto się nimi zainspirować w trakcie podróży.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow, piękna wyprawa, a ile włoskich smaków! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super! Z narzeczona byłem w Rzymie już dwa lub trzy razy, zawsze jesteśmy pod ogromnym wrażeniem. Nigdy jednak nie odpowiedzieliśmy tego targu, ani kawiarni. Trzeba to zmienić :) szkoda, ze Twój konkurs był dla jednej osoby, chcieliśmy pojechać razem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniała wyprawa, piękny hotel i tyle pyszności! Zapisuję adresy, przydadzą mi się na wiosnę ;)) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Na pewno będę inspirował się twoim tekstem podczas pobytu w Rzymie. Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  11. Wloskie lody i kawa sa rewelacyjne :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Rzym jest świetnym miastem :) Super zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!

Recenzja "Harry Potter i Przeklęte Dziecko"

Ta dziewczyna naprawdę czerpie z życia pełnymi garściami i bierze jak swoje

Ta dziewczyna naprawdę czerpie z życia pełnymi garściami i bierze jak swoje
Wywiad: Portal Warszawa i Okolice

Recenzja książki: Sodoma

Recenzja książki: Sodoma
Sodoma. Hipokryzja i władza w Watykanie