Spacerem przez starożytność - zwiedzanie Pompejów

07:00

Jak to jest w XXI wieku spacerować ulicami starożytnego miasta? Nieswojo. Podróż była jednak niemałym zaskoczeniem dla nas, bowiem na każdym kroku dostrzegaliśmy rzeczy współczesne i aktualne. Zapraszamy Was na spacer po Pompejach. 


Pompeje to starożytne miasto założone przez Osków w VII w. p.n.e. Znajduje się w dzisiejszej Kampanii, 20 km od Neapolu i każdego roku przyciąga tysiące turystów z całego świata. Nic jednak dziwnego! Sami znaleźliśmy się w ich gronie. Dlaczego?


Pompeje w swojej historii uległy dwóm poważnym zniszczeniom wynikającym z siły natury. Pierwszym z nich było trzęsienie ziemi, które nastąpiło 5 lutego 62 roku, w trakcie którego aż 65% miasta uległo zniszczeniu. 17 lat później na wioskę spadło z nieba kolejne nieszczęście. Niespodziewana erupcja Wezuwiusza przykryła popiołem miasto oraz jego mieszkańców, a lawina piroklastyczna, spływająca ze zbocza wulkanu z prędkością 160km/h uniemożliwiała ucieczkę. Śmierć poniosły tysiące istnień ludzkich. 


Pompeje - najważniejsze zabytki
Pompeje najlepiej zwiedzać z przewodnikiem. Możecie rozumieć to jako zwiedzanie z książką w ręku lub skorzystanie z dodatkowo płatnej usługi. Dzięki temu nie tylko zobaczycie najważniejsze miejsca i elementy, ale i dowiecie się więcej o ich znaczeniu, pochodzeniu czy pełnionej funkcji. Mapa, którą odegrać możecie w punkcie informacyjnym dla nas nie była wystarczająca. Kilka razy podczepiliśmy się więc pod wycieczki anglojęzyczne, czasem też wertowaliśmy internet w poszukiwaniu szczegółowych informacji. Koniec - końców byliśmy tak zmęczeni po całym dniu zwiedzania (nie popełniajcie naszego błędu - jednego dnia chcieliśmy zaliczyliśmy pieszo Wezuwiusza, Herkulanum i Pompeje), że zdecydowaliśmy się tylko na najważniejsze obiekty, omijając polecane trasy turystyczne. 


Wśród najważniejszych zabytków z pewnością znajduje się Świątynia Apollina i umieszczony w niej posążek Apolla. Imponujący jest również Dom Fauna, a także publiczne łaźnie. 







Największe wrażenie bezapelacyjnie wywarł na nas Teatr Wielki w Pompejach, a miejsce, o którym marzyłam całe dzieciństwo - czyli Amfiteatr - bardzo nas zawiódł. Oczekiwaliśmy spektakularnej areny, wysokiej zabudowy, miejsca na miarę rzymskiego Koloseum. Zobaczyliśmy natomiast piaszczysty plac, którego trybuny były porośnięte krzakami. Emocje opadły! ;)



Na stanowisku archeologicznym zachowało się wiele budynków w fantastycznym stanie. W ich wnętrzach możecie podziwiać mozaiki i freski, które robią nieprawdopodobne wrażenie, jeśli z tyłu głowy ma się świadomość, że ich historia sięga dwóch tysięcy lat. 


Pompeje to bezapelacyjny cud architektoniczny i gospodarczy starożytnego świata. Miasto nie tylko posiadało wysokie mury obronne, ale dbało o swoich mieszkańców - posiadało system kanalizacyjny, a wodę do term, fontann i najbogatszych domów doprowadzał akwedukt. Budynki posiadały również impluvium, prostokątne baseny zbierające wodę deszczową, wpadająca przez compluvium, czyli specjalny otwór w dachu. Taki twór oglądać możecie m.in. w rzymskim Panteonie, choć tam pełni on funkcję oświetlania wnętrza budynku. 

Pompeje - bilety, zwiedzanie 
Zwiedzanie Pompejów nie należy do najtańszych atrakcji południowej Italii. Bilet kosztuje 15€ (od 01.02.2020 już 16€), jednak stanowisko archeologiczne wchodzi w ArteCard, o którym więcej pisaliśmy TUTAJ. Sprawdźcie koniecznie oficjalną stronę, zanim zaplanujcie swoją wycieczkę: pompeiisites.org. Znajdziecie tam informacje o godzinach otwarcia, aktualnych wystawach czasowych i biletach. Dostępna jest również mapa Pompejów, pobrać możecie ją TUTAJ.


Fantastycznym wstępem do odkrywania zakamarków Pompejów jest odwiedzenie Muzeum Archeologicznego w Neapolu. Jest to największe muzeum tego typu w Europie, a jego sale skrywają mnóstwo tajemnic. Więcej o zwiedzaniu Narodowego Muzeum Archeologicznego w Neapolu przeczytacie na blogu: TUTAJ.

W Pompejach zachwycać można się każdym budynkiem, filarem, posagiem, rzeźbą, mozaiką i każdym użytkowym elementem domów. Warto jednak na zwiedzanie poświęcić cały dzień, ponieważ kompleks jest naprawdę ogromny. My z pewnością jeszcze kiedyś tam wrócimy! 

Ważne informacje:

You Might Also Like

16 opinii:

  1. Piękna, barwna fotorelacja. Aż chce się tam pojechać <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze rozumiem, że od 1 stycznia będzie podwyżka biletów? I tak są bardzo drogie :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekałem na ten wpis. Na święta jedziemy do Neapolu i Pompeje są na naszej liście! Dobrze, że mówisz że to długa wycieczka. Musieliśmy by pojechać tam dopiero popołudniu

    OdpowiedzUsuń
  4. Tam nigdy nie byłam, a żałuję. Pierwsze zdjęcie ma niesamowitą atmosferę. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Marzę, żeby kiedyś tam pojechać... Może mi się uda ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ korci mnie żeby tam pojechać! Póki, co wybrałam Rzym, po raz kolejny, ale na południe Włoch przyjdzie jeszcze pora ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. oj bardzo bym chciała pojechać, pozwiedzać...

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie już same zdjęcia zachwycają. Nawet ten zarośnięty Amfiteatr :D. Jakbym tam dotarła, chyba chciałabym zobaczyć każdy szczegół... Dobrze, że wspominasz o ty, że warto zaplanować sobie taką wycieczkę, bo faktycznie można sporo przegapić. Na razie wpisuję Pompeje do listy marzeń :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne zdjecia! Zachęcają do odwiedzenia Pompejów mimo dość wysokich cen :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak na jeden dzień, to faktycznie mieliście całkiem intensywny dzień zwiedzania :)
    W samych Pompejach można spędzić cały dzień. Jest to jeden ze stałych punktów naszych wypraw z klientami w te rejony :)
    Pozdrawiamy i życzymy sukcesów!

    OdpowiedzUsuń
  11. Super wycieczka! My na razie na takie wypady się nie piszemy, dzieciaki muszą podrosnąć :) Ale jeszcze 2 lata i nadrabiamy zaległości!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!

Recenzja "Harry Potter i Przeklęte Dziecko"

Ta dziewczyna naprawdę czerpie z życia pełnymi garściami i bierze jak swoje

Ta dziewczyna naprawdę czerpie z życia pełnymi garściami i bierze jak swoje
Wywiad: Portal Warszawa i Okolice

Recenzja książki: Sodoma

Recenzja książki: Sodoma
Sodoma. Hipokryzja i władza w Watykanie