Weekend na Podlasiu - sposób, by na chwilę uciec od miejskiego zgiełku

08:25

Jest niewiele miejsc, w których można choć na chwilę zapomnieć o miejskim zgiełku. Kiedy za oknem plucha zdecydowaliśmy się przypomnieć sobie i Wam o Puszczy Biebrzańskiej, którą odwiedziliśmy w środku lata.


Okoliczności naszej wizyty na Podlasiu nie były zaplanowane, ale dzięki temu mamy dla Was garstkę anegdot związanych z tą wyprawą. Przede wszystkim hasło „niespodzianka”, dla osób, które niespodzianek nie lubią (czyli dla mnie), już na starcie budzi niepokój. Plecak spakowany po macoszemu, choć w najlepszej wierze, czyli m.in. kostium na ramiączka oraz nowiuteńkie białe adidasy. 

Czas  wyruszyć. Cel: Biebrzański Park Narodowy i próba odnalezienia łosi. Sceneria dla tego miejsca była wyjątkowa. Wokół łąki i polne drogi, później torfowiska i tatarak, a nawet rzeka. Nie trudno się zgubić. Wyruszyliśmy więc z ośrodka w nieznane, a jak się finalnie okazało - w ślepą „uliczkę”. 


Przygoda była jednak niesamowita. Jadąc przez te malownicze miejsca czuliśmy kontakt z naturą, którego brakowało nam przez ostatnie tygodnie, a nawet lata. Ma to jednak zarówno plusy, jak i wiele wad. Nie mieliśmy żadnej szansy, by skryć się przed słońcem, a wybujała wyobraźnia, po obejrzeniu dziesiątek seriali kryminalnych i przeczytaniu jeszcze większej ilości książek, nagle zaczęła podsuwać nam nieciekawe scenariusze. Było jednak pięknie! Widzieliśmy mnóstwo żurawi, stąpaliśmy po mięciutkim torfowisku i cieszyliśmy się swoją przygodą.


Nocowaliśmy w miejscowości Zabiele Kolonia w ośrodku Biebrzański Zakątek, prowadzonym przez przesympatyczną panią. Sam pokój wydawał się bez zarzutów, natomiast wygoda łóżek pozostawiała wiele do życzenia, co dało się nam, strudzonym rowerzystom mocno we znaki. Agroturystyka na Podlasiu jest jednak bardzo rozwinięta, na pewno znajdziecie coś dla siebie. 

Było jednak lustro do selfie :D
Co warto zobaczyć na Podlasiu? Poza Biebrzańskim Parkiem Narodowym absolutnym punktem obowiązkowym jest miejscowość Suchowola - geograficzny środek Europy zlokalizowany w Polsce. Nie spodziewajcie się tam jednak wielkich pomników i pięknych zdobień. Leży kamień, jest tablica. Koniec atrakcji:)


Wycieczkę na Podlasie oboje wspominamy bardzo dobrze i z sentymentem do niej wracamy, gdy tylko nadarzy się okazja. Kwintesencją folkloru nie był dla nas zapach wsi ulatniający się z obór, a coś co doskonale pamiętam ze swojego dzieciństwa - objazdowy sklep - warzywa, owoce, pieczywo i artykuły pierwszej potrzeby znajdujące się na pace żuka lub innego dostawczaka i z niego sprzedawane mieszkańcom. Abstrakcją dla nas był też asortyment, a dokładniej jego brak, w lokalnych sklepikach - balsam łagodzący po opalaniu to produkt nie do zdobycia.


Żyjąc na co dzień w Warszawie mogliśmy na chwilę odciąć się od zgiełku, gwaru, ciągłego biegu i naprawdę odpocząć. Powiecie pewnie, że ta część naszego kraju nie obfituje w atrakcje. Podlasie jednak nie raz Was zaskoczy. Jeśli więc Wy potrzebujecie chwili dla siebie, gorąco polecamy taką przygodę :) 

You Might Also Like

18 opinii:

  1. cudowne widoki, tesknie za polską wsią

    OdpowiedzUsuń
  2. Mega przygoda. Chciałabym uciec w takie miejsce.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bajkowa sceneria! ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Są w Suchowoli jakieś atrakcje? :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wcale nie potrzeba wielkich atrakcji, takie piekne krajobrazy wystarczą. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fenomenalne miejsce dla fotografa przyrodnika ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. W pogoni za przygodą i dziką przyrodą. Znaleźliście losie?

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniała przygoda ;d naprawdę tez chciałabym zwiedzić te miejsce ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. super że udało się Wam odpocząć od codziennego zgiełku

    OdpowiedzUsuń
  10. Chciałabym wyjechać i odpocząć... fajnie, że Tobie się udało i po części zazdorszcze

    OdpowiedzUsuń
  11. Super. Takie odludzie dobrze by mi zrobiło :+)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zdecydowanie podoba mi się ten trip :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne miejsce na odpoczynek od gwaru miasta ;). Na Podlasiu byłam raz, choć akurat w trochę innych okolicach, bo w pobliżu Białegostoku.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nigdy nie byłam w tych okolicach. Świetne są takie wycieczki, można wtedy odpocząć od codzienności. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nigdy nie byłam na Podlasiu, ale po takim poście mam przeświadczenie, że to dla mnie mogłoby być jak podróż w czasie do lat dzieciństwa.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie byłam nigdy na Podlasiu, trochę daleko mam. Ja na co dzień żyję w Krakowie, więc niewiele lepiej, do tej pory taką moją ucieczką od zgiełku i pośpiechu były Bieszczady, ale ostatnio szlaki coraz bardziej zaczynają przypominać Krupówki w niedzielne popołudnie a ja patrzę na to z coraz większym bólem w serduszku :(

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!

Recenzja "Harry Potter i Przeklęte Dziecko"

Ta dziewczyna naprawdę czerpie z życia pełnymi garściami i bierze jak swoje

Ta dziewczyna naprawdę czerpie z życia pełnymi garściami i bierze jak swoje
Wywiad: Portal Warszawa i Okolice

Recenzja książki: Sodoma

Recenzja książki: Sodoma
Sodoma. Hipokryzja i władza w Watykanie