­
­

Festiwal Apostrof i akcja #czytajdalej

#czytajdalej – pierwsza taka premiera na świecie

Po raz pierwszy premiera literacka odbędzie się nie w księgarni, lecz w przestrzeni całego miasta. W środę (11 maja) niemal 500 kolejnych stron najnowszej powieści Jaume Cabrégo pojawiło się na billboardach w metrze, plakatach, kawiarnianych kubkach, sklepowych witrynach, podłogach bibliotek, magnesach na latarniach oraz na chodnikach. Aby przeczytać całą książkę, trzeba odbyć wycieczkę po kilkuset miejscach w Warszawie. Takiej premiery do tej pory nie było na świecie. To zwiastun pierwszej edycji Apostrofu. Międzynarodowego Festiwalu Literatury.


Na pięć dni przed rozpoczęciem festiwalu, swoją niezwykłą premierę ma „Cień Eunucha” (Wydawnictwo Marginesy) Jaume Cabrégo. Czytamy nad Wisłą, w klubach, na ulicach oraz naturalnie w bibliotekach i Empikach. Na każdym nośniku widnieje hasło festiwalu – #czytajdalej. Z jednej strony organizatorzy zachęcają nim do tego, żeby nie przestawać czytać i czytać więcej. Z drugiej zaś, motywują do szukania dalszych stron powieści, fotografowania ich, publikowania w internecie i tagowania #czytajdalej. Zdjęcia z tym hasztagiem są zbierane na stronie www.festiwalliteratury.pl. Tam też znajduje się lista miejsc, w których można szukać kolejnych stron książki. Dzięki temu, spacerując po mieście, można przeczytać całą powieść, której autor jest także jedną z gwiazd Apostrofu. Międzynarodowego Festiwalu Literatury. Pisarz spotka się z czytelnikami 20 maja o godz. 18:00 w Teatrze Powszechnym, a sam festiwal rozpocznie się już w poniedziałek, 16 maja.

Apostrof. Międzynarodowy Festiwal Literatury to pierwsze wydarzenie literackie w kraju, które łączy ogólnopolski charakter z międzynarodową skalą. Jednocześnie w ośmiu miastach przez cały tydzień (16-22 maja) odbędzie się ponad 70 wydarzeń: debat z pisarzami, spacerów literackich oraz spotkań autorskich, którym będzie towarzyszyć wiele książkowych premier. W podziękowaniu czytelnikom, Empik zorganizował wydarzenie, na które, oprócz rodzimych twórców, zaproszono także ulubionych pisarzy Polaków z zagranicy. Na Apostrof przyjadą norweski pretendent do literackiej Nagrody Nobla – Lars Saabye Christensen, autor bestsellerowych thrillerów – Marc Elsberg, król skandynawskiej powieści kryminalnej – Mons Kallentoft, amerykańska mistrzni powieści kobiecej – Paullina Simons, a także znawczyni kobiecego umysłu i ciała – Diane Ducret. Z czytelnikami spotkają się także m.in. Jerzy Pilch, Jacek Dehnel, Olga Tokarczuk, Wiesław Myśliwski, Janusz Głowacki, Katarzyna Grochola, Jacek Hugo-Bader, Katarzyna Bonda czy Zygmunt Miłoszewski. Podczas festiwalu swoje premiery będzie miało aż 10 książek.

Wydarzenia będą się odbywać na deskach stołecznych teatrów: Powszechnego i Dramatycznego oraz w salonach Empik. Poza Warszawą festiwal zawita do Krakowa, Poznania, Wrocławia, Gdańska, Katowic, Łodzi i Szczecina. Kuratorem tegorocznej edycji jest Sylwia Chutnik. Autorem oprawy wizualnej festiwalu jest Tymek Borowski. Pomysłodawcą i organizatorem wydarzenia jest Empik – największa polska sieć zajmująca się dystrybucją książek. Wstęp na wszystkie wydarzenia festiwalu jest bezpłatny. Cały program festiwalu dostępny jest na stronie: www.festiwalliteratury.pl



Apostrof. Międzynarodowy Festiwal Literatury
16-22 maja 2016 roku
www.festiwalliteratury.pl
https://www.facebook.com/events/912556515532107/
Miasta festiwalowe: Warszawa, Kraków, Poznań, Wrocław, Gdańsk, Katowice, Łódź i Szczecin
Organizator: Empik

Partnerzy: Warszawskie Targi Książki, Teatr Powszechny w Warszawie, Teatr Dramatyczny w Warszawie, Wydawnictwo Literackie, Wydawnictwo Marginesy, Wydawnictwo W.A.B., Świat Książki, Społeczny Instytut Wydawniczy Znak, Flow Books, Dom Wydawniczy Rebis, Wydawnictwo Muza, Wydawnictwo Czarne, Fabryka Słów, Wydawnictwo Insignis, Prószyński Media, Wydawnictwo Krytyka Polityczna, Wydawnictwo SQN, Wydawnictwo Agora, Wydawnictwo MG, Wydawnictwo Akurat, Wydawnictwo Filia, Wydawnictwo Czwarta Strona, Wydawnictwo Wielka Litera

"Oddech Natury” – czyli premierowy pokaz kolekcji Mazurek Mańka!

25 marca był ważnym dniem dla dwóch młodych projektantek Anny Mazurek oraz Sabiny Mańka. Nie trudno więc się domyślić, że pełne energii i pozytywnego nastroju Panie przedstawiły najnowszą kolekcję „Oddech Natury” zaprojektowaną na wiosnę 2014! Kreacje, wyjątkowo subtelne i delikatne, przywodziły na myśl piękne lasy, zielone polany i namacalnie wręcz zbliżały nas do przyrody. Kolorystka skupiona na beżu, zieleni oraz brązie była idealnie wpasowana w dźwięki skrzypiec dochodzące z głośników… Tutaj, gwiazdą wieczoru był Dominik Chmurski, który wraz z Cai Caslavinieri zadbał o muzyczną aranżację całej imprezy.

Oto kilka zdjęć z pokazu:









Kreacje, zaprojektowane zostały z myślą o kobietach, które praną poczuć się uwodzicielsko i seksownie. Nie są nadto wyzywające, acz pobudzają zmysły i wyzwalają poczucie piękna u każdej z pań. Trzeba przyznać, że kolekcja posiada bardzo niekonwencjonalne dodatki w postaci ręcznie rzeźbionych torebek, naramienników czy butów, dzięki którym wędrujemy na piękne, malownicze łono przyrody.


Według mnie „Oddech Natury” to idealny tytuł dla zaprezentowanej kolekcji. Gorąco zachęcam Was do odwiedzenia strony internetowej projektantek www.mazurekmanka.com oraz polubieniem ich wall’a na Facebooku: www.facebook.com/MazurekManka

Za zaproszenie dziękuję Pani Ewie Żurowskiej, a Oli za fotografie i przemiłe towarzystwo podczas imprezy. :)) Zajrzyjcie i tu: www.thiefoftheworld.com/2014/03/26/oddech-natury-pokaz-mazurek-manka

P.S. Aparat także ma swoje zdjęcie!

GAPA 2013 - Poezja

Grudniowy Akademicki Przegląd Artystyczny, czyli GAPA 2013 zorganizowany został już po raz 11. przez Niezależne Zrzeszenie Studentów Politechniki Warszawskiej oraz Komisję Kultury Studentów Politechniki Warszawskiej. Jest to jedno z największych wydarzeń kulturalnych w Stolicy, a tworzą je... studenci dla studentów! 

fot. GAPA
Wczoraj, 10 grudnia, w klubie Stan Surowy na Wydziale Architektury mieliśmy okazję słuchać i oglądać młodych artystów, których, nawiązując do słów przewodniczącego komisji, łączy większa, niż przeciętnych studentów wrażliwość na piękno. 

W każdej kategorii (poezja mówiona, poezja śpiewana) zaprezentowało się blisko 8-10 artystów. Dwoje niestety w ogóle nie dotarło, ale i tak wszyscy goście dobrze się bawili, łaknąc kolejnych deklamacji i dźwięków gitar. Całą imprezę uświetnił aktor, mistrz słowa i dubbingu - Jarosław Boberek - zasiał on w jury, wspierając nowe (miejmy nadzieję) twarze polskiej sceny. 

Nagrodą główną dla naszych laureatów okazało się być wydanie własnego tomiku wierszy, bony do wykorzystania w salonach EMPIK, zestaw kosmetyków, książek i gadżetów ufundowanych przez sponsorów i patronów medialnych. 

Zdjęcie po prawej stronie, to skład jury, pomijając oczywiście chorą mnie (biały szalik), czyli dobrego ducha wypisującego dyplomy laureatom. Wszystkim zwycięzcom jeszcze raz gratuluję, a wszystkim zebranym dziękuję za bardzo mile spędzony wieczór, pomimo mojego zombie-day. ;)

Przed nami jeszcze GAPA Rock, 12 grudnia w klubie Remont. Jeśli chcecie zobaczyć, jak bawi się Politechnika łącząca Studia z Niezależnością, koniecznie dołączcie do nas! 



Był sobie ksiądz... a gdy zrobił źle, uciekł na Dominikanę.

Wiele tych molestowań udałoby się uniknąć, gdyby relacje między rodzicami były zdrowe. Słyszymy nieraz, że to często wyzwala się ta niewłaściwa postawa, czy nadużycie, kiedy dziecko szuka miłości. Ono lgnie, ono szuka. I zagubi się samo i jeszcze tego drugiego człowieka wciąga...

Głośno było w mediach o tej wypowiedzi abp Michalika. Oczywiście, dotyczyła ona pedofilii w kościele. Co o tym sądzicie? Jakie jest Wasze stanowisko w tej sprawie? Bowiem ja, uważam to za absurdalną i karygodną postawę! Na nic nie zdadzą się już korekty, poprawki, przeprosiny czy tłumaczenia. Kości zostały rzucone, a treść rozmów zapisana…

W wolnym tłumaczeniu, wypowiedź pana księdza brzmi (jak dla mnie) „Nie dbacie o swoje pociechy? Nie macie prawa mieć pretensji o to, że ksiądz nie opanował swojej chuci i zaczął macać dziecko, kiedy ono poszukiwało ciepła i zrozumienia”. Przecież to chore! Od dawna, a dokładniej wielkiej afery związanej z aborcją i eutanazją przestałam uznawać Kościół, jako instytucję. Wierzyć można w Boga, czytać i interpretować Pismo Święte, jednak nie da się słuchać nowych dogmatów watykańskich intelektualistów. Absurd… Co wspólnego ma Biblia z Harrym Potterem? Pomijam już przepowiedziany na lekcji religii „koniec świata” (z tego miejsca, pozdrawiam siostrę Renatę).

O aferze z pedofilami jest głośno. Cieszy mnie fakt, że księża przestają być chronieni jakimś wyimaginowanym prawem, a ofiara walczy o swoje prawa. Została skrzywdzona, zniszczona przez osobę, którą każdy kreował na godną zaufania... Nasze czasy brną zbyt daleko. Zauważyliście, że od razu kościół ratuje swoją skórę mówiąc o tym, że odpowiedzialnością powinno obarczyć się tylko jedną osobę, a nie cała instytucję? Muszę przyznać, że bardzo zabawną wypowiedź zasłyszałam podczas wywiadu jednego z biskupów (mniej więcej, nie pamiętam dokładnie) „Chciałbym, aby ksiądz został traktowany jak osoba świecka w tym procesie, ponieważ robienie medialnego szumu nie dotyczyłby zwykłego człowieka i jest bardzo krzywdzące”. Według mnie z kolei, warto robić ten „medialny szum”, aby księża nie czuli się bezkarnie. To tak samo, jak z panią prezydent Warszawy – ludzie chcą pokazać, że w kraju demokratycznym mogą dokonać zmian, pokazać, że coś im się nie podoba i chcą za wszelką cenę wywlec to na światło dzienne. (Jednak Polska ma do siebie pewien schemat - fiask każdej, z takowych prób) Decyzja, oczywiście, jest słuszna, jednak kościół broni się jak może. Co więcej, dla mnie cała historia z tą Dominikaną wygląda, jak jawne ukrywanie danej jednostki. Skoro został wydany nakaz zatrzymania, to jakim prawem ktoś każe pozostać poszukiwanemu w miejscu, w którym jest bezkarny, zamiast zmuszenia go do powrotu? Dla mnie to niesprawiedliwe. Dlaczego inne osoby, świeckie, byłyby ścigane, a historia „wiemy, gdzie on jest, ale go nie zatrzymamy” nie miałaby miejsca? To absurd! Smutne w tym wszystkim jest to, że każdy na wysokim stanowisku, osoba zaufania publicznego – nagle znika w zgliszczu wielkiej afery, po której następuje równie wielka cisza. Tak właśnie zostaje maskowane niestosowne, niefrasobliwe zachowanie. Ludzie zapomną? Tak! Ludzie zapomną. Powrócą do tego, gdy powielona historia będzie miała miejsce. Jej schemat będzie identyczny, czyli znów nikt nie poniesie konsekwencji za swoje postępowanie… Polska. Kraj Absurdów. 

Aborcja? W tych przypadkach... jestem na tak!

Zasypane media i głośne demonstracje… o ustawę AntyAborcyjną! Po której stronie się opowiedzieć? Komu przyznać rację? Co zrobić i na co mieć nadzieję? Trudna sprawa…


Gwoli ścisłości, jestem wychowana w duchu kościoła Chrześcijańskiego, rodzice moi są wierzący i w miarę swoich możliwości – praktykujący. Dla mnie jednak wiara w Boga nie ma nic wspólnego z odgrywaniem, dosłownie, szopek na arenie publicznej. Wiara zakorzeniona jest w sercu, w duchu i nie należy jej manifestować… Jednak jak zauważyłam to, że znam o niebo lepiej Pismo Święte od krzyczących  na ulicach kobiet, z zawieszonym różańcem na szyi, zmawiam pacierz i chadzam do kościoła, nie czyni mnie osobą religijną w XXI wieku. Powiedzcie mi więc, co takiego jest w staniu z krzyżem pod pałacem prezydenckim? Obnoszeniu ze swoja wiara i ciche psioczenie na "tych bezbożników, co nie postoją, nie pomodlą się". Czemu kultem objęty został Tadeusz Rydzyk? Może to on jest „bożkiem”, przed którym straszyli mnie na lekcjach religii? Ma przecież tak wielu wyznawców… Co wspólnego mają księża z  pożyciem małżeńskim? Prosto wypowiadać jest się komuś, kto pojęcia nie ma o wspólnocie dwojga ludzi. Takiej osobie wolno głosić puste slogany mając spokojną posadę, pełną miskę i ciepłą kwaterę, a skoro na jej barkach nie spoczywa odpowiedzialność za mieszkańców domostwa – gdzież są jej problemy?


Nie ukrywam, że nawrót chaosu sprzed kilku miesięcy wyjątkowo mnie zbulwersował. Jakim prawem dojrzałe, a zwykle i pozbawione już możliwości prokreacji kobiety decydują o życiu innych? Muszę przyznać, że naprawdę ładnie brzmi idea „Chrońmy ludzkie życie!”, „Płód do też człowiek”. Ekstra! Szkoda tylko, że nikt nie pomyślał o kobietach, których ciąża  ta dotyczy…

Wychowałam się w domu, w którym poznałam jak trudne jest życie z niepełnosprawnym dzieckiem. Obserwowałam, jak mimo upływu lat dziecko to, a później i dojrzała kobieta nadal jest niemowlakiem tyle, że coraz to większych gabarytów. Ile czasu należy jej poświęcić, jak trudne jest to wyzwanie i przede wszystkim – na własne oczy ujrzałam, że dla pracującej, prowadzącej normalny tryb życia rodziny pogodzenie tych obowiązków jest niemożliwe. Jeśli rząd chciałby zaakceptować proponowane zmiany, kto zapewni tym rodzinom godziwe warunki życia? Jeden z domowników zwykle musi zrezygnować z pracy i pół biedy, jeżeli dziecko to jest sprawne umysłowo, a skąd pewność, że nie będzie ono w pełni nieprzystosowane do życia? Kto im pomoże? Rząd? Czym? Zaproponuje zasiłek? Rentę socjalną? Powiedzcie mi, proszę, kto jest w stanie utrzymać rodzinę za mniej niż 1000 złotych miesięcznie mając na uwadze wydatki na leki i chociażby podstawowe środki do życia, czy higieny osobistej? Pomijam już utrzymanie domu… No kto?

            Osoby popierające Zakaz Aborcji manifestują ograniczenie wolności kobiet. Manifestują chęć ich ubezwłasnowolnienia i zniszczenia im życia…

Podobna sprawa dotyczy kobiet, które musiałyby urodzić dziecko poczęte w czasie gwałtu. Również pięknie dźwięczy powtarzane pytanie: „Czemu winne jest dziecko?”. Szkoda, że te pytanie jest bez żadnego pokrycia. Jakie dziecko? Przecież to zarodek. Zygota powstała bez miłości, bez minimalnej stabilizacji rodzinnej… A więc dziecko, które przyjdzie na świat nie będzie kochane, nie będzie szanowane i całe jego życie zostanie doszczętnie zniszczone… Zniszczone chociażby przez matkę, której każde spojrzenie będzie przypominało o felernym dniu, jak i rówieśników, wypominających mu jego przeszłość...

Czy osoby manifestujące prawa zarodków choć raz przemyślały swoje postępowanie? Czy kiedykolwiek zastanowiły się, co stanie się z tym Bogu Ducha winnym maleństwem po urodzeniu? Mówi się, że w Polsce znajdują się „Okna Życia”, ośrodki opiekuńcze, czy chociażby rodziny zastępcze. Zastanówmy się jednak, po pierwsze, kto weźmie na swoje barki opiekę nad niepełnosprawnym maleństwem?  A po drugie – dlaczego kobieta musi cierpieć za swoją niewinność? Znalezienie się w złym miejscu, o złej porze… Nie wmówi mi nikt, że ciąża to nie jest obciążenie dla organizmu, bowiem to okres potężnych zmian zarówno fizycznych jak i psychicznych, a przede wszystkim – burza hormonalna. Czy niewinna kobieta właśnie na to zasłużyła? Czy to jest humanitarne? Wielkie słowa mogą mówić bogaci wielcy ludzie, których wieki temu dopadła menopauza. Zostali sami i dali się omamić wizji kleru o idealnym świecie. Życie jednak to nie bajka. Nie ma na świecie sprawiedliwości, a więc kobiety winny walczyć o swoje prawa. Czas pokaże, ile rozsądnych osób pozostało na tym świecie…


Recenzja "Harry Potter i Przeklęte Dziecko"

Ta dziewczyna naprawdę czerpie z życia pełnymi garściami i bierze jak swoje

Ta dziewczyna naprawdę czerpie z życia pełnymi garściami i bierze jak swoje
Wywiad: Portal Warszawa i Okolice

Recenzja książki: Sodoma

Recenzja książki: Sodoma
Sodoma. Hipokryzja i władza w Watykanie