Niestety nie mogłam zweryfikować
praktyczności tego poradnika, ponieważ otrzymałam go w ramach recenzji i chcąc
nie chcąc, muszę Wam napisać, jak się do niego zabrać. Jego wykorzystanie
pozostawię na później, i kto wie? Może poznacie moją opinię po przetestowaniu
wszystkich opcji?
Książka, jak już wspomniałam,
jest zbiorem 52 sprawdzonych pomysłów, jak zmienić swoje życie na lepsze. Nie chodzi
tu wyłącznie o kontakty międzyludzkie czy rozsądny stosunek do obowiązków, np. jak
uniknąć odkładania spraw na później, ale znajdujemy w tu mnóstwo informacji o
zdrowym stylu życia, który niewątpliwie wpływa na nasze zdrowie i samopoczucie.
Według mnie, ten poradnik ma zmobilizować czytelników, którzy poszukują jakiejś
odskoczni od szarej rzeczywistości. Co więcej, autor kieruje nas na drogę
sukcesu, motywuje, pobudza wyobraźnię, sprawia, byśmy odważniej patrzyli na
świat. Przynajmniej ja odniosłam takie wrażenie, bowiem przy stosunkowo niskiej
samoocenie, tuzinkowym toku rozumowania i zaburzonej hierarchii wartości taka lektura jest idealnym źródłem wiedzy,
którą każdy zdoła wykorzystać w swoim życiu. Podoba mi się też sposób
opracowania. Autor tłumaczy nam powody naszych niedoskonałości, po czym opowiada o przewidywanych skutkach tylko po to, by krok po kroku opisać ćwiczenie przeznaczone na dany tydzień. Wszystko z kolei opatrzone
jest bardzo ciekawym doborem (prostego) słownictwa, dzięki czemu lektura sprawia nam satysfakcje, a
podświadomość aż rwie się do weryfikacji słów Babauty.
Książkę gorąco polecam wszystkim,
którzy chcą zmienić swoje życie oraz osobom, którym brakuje wytrwałości w
postanowieniach noworocznych. Kto wie? Może zmobilizujecie się na tyle, że
składane sobie deklaracje uda się Wam wcielić do codziennego planu dnia? Dzisiaj
trzymam za Was kciuki i… zabieram się za polecaną przez autora misję na
pierwszy tydzień – dwuminutową medytację! Podobno metodą małych kroczków można osiągnąć niesamowite efekty. Najważniejsze, to dołożyć wszelkich starań, aby nasz cel był głównym priorytetem, nie zniechęcać się porażkami i wybrać indywidualną drogę sukcesu. Pamiętajcie, że nie musicie wszystkich tych zasad wcielać w życie. Rozumiem to ja, ale i rozumie to autor, który wielokrotnie zapewnia czytelników, że wszystko zależy od predyspozycji danej jednostki. Gorąco więc Wam polecam tę książkę. Przeczytajcie i sami wybierzcie odpowiedni dla siebie wariant, a nuż uda się Wam zmienić swoje życie. :)
Za książkę dziękuję Wydawnictwu SQN:
1 opinii:
Ludzie ciągle potrzebują motywacji do działania, bo łatwiej jest nic nie robić i rozmyślać o ideałach. W gruncie rzeczy, poradniki nie byłyby potrzebne, gdyby całe życie nie opierało się na zaspokajaniu podstawowych potrzeb.
OdpowiedzUsuńDziękuję!