Zapraszam na "Rook", Grahama Mastertona
09:46
Przyznam, że horror, thriller,
sensacja to gatunki odległe od mojej codziennej biblioteczki. O ile nieraz wracałam
do książek Kinga, o tyle Mastertona unikałam jak ognia. Sama nie rozumiem
dlaczego. Może powodem jest fakt, że spodziewałam się trudnej, brutalnej i
naprawdę przerażającej publikacji? Nie mam pojęcia. „Rook” przeczytałam w przeciągu dwóch godzin. Przewracałam stronę za
stroną i zasmucił mnie fakt, że pierwsza część cyklu już za mną. Jeżeli jednak obawiacie się powieści grozy - Rook wcale nie jest taki straszny jak go malują. Owszem, mamy tu kałużę krwi, ciało, które samo się zjada, a także niebezpiecznego i nieobliczalnego kapłana voodoo, którego "przyjaźń" jest wyjątkowo stronnicza. Książka jednak zachęca do lektury. Dzięki niej spędziłam naprawdę miły wieczór, a to zdarza się naprawdę rzadko.

6 opinii:
Ale Ci zazdroszczę przeczytania tej lektury. Muszę mieć tę książkę!
OdpowiedzUsuńMasterton potrafi opowiadać. I oczywiście budować atmosferę grozy i napięcia. Może nie zawsze daje z siebie 100%, ale do tej pory jeszcze się nie zawiodłam na nim na tyle, by nie powracać do jego książek :)
OdpowiedzUsuńmasterton to ktoś kogo się czyta jednym tchem, zazdroszcze tej lektury, uwielbiam książki tego pana
OdpowiedzUsuńCieszę się, ze też poczułaś dreszcze na skórze :) Ja też z niecierpliwością czekam na kolejne tomy tej serii ;P
OdpowiedzUsuńCiekawe, kiedy się pojawi... :D
UsuńNie czytałam nic tego autora, ale ta książka wydaje się całkiem ciekawa :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!