Weekend w Świnoujściu - co zwiedzić, na co zwrócić uwagę, jakie atrakcje omijać.
10:38Mało kto wie, że wiatrakiem wiąże się też pewna legenda. Według niej w jego wnętrzu mieszkał młynarz, który potrafił przywrócić młodość i wigor marynarzom, którzy miesiącami pływali po morzu i wracali do domu zmęczeni, posiwiali i z nowymi zmarszczkami na czole. Młynarz ten zalecał im okłady z błota, kąpiele w Bałtyku i spacery, które według legendy potrafiły zdziałać cuda. Po jego śmierci nikt inny nie znał receptur młodości, jednak do dziś ludzie z całego świata przyjeżdżają tam na okłady z błota, spacery i kąpiele w morzu. Do Stawa Młyny dojść można tam zarówno brzegiem morza, jak i wspomnianym falochronem, prowadzącym prosto do Fortu Zachodniego.
W porcie natomiast gości nie tylko prom, pozwalający przeprawić się na wyspę, ale i liczne statki pasażerskie i wojskowe. Niektóre z nich naprawdę imponują - np. Jan Śniadecki. Czuję się przy nim taka... mała.
Niektóre sale wystaw nie mają racji bytu, na dole przymierzyć można m.in. plastikowy hełm wikinga, a z wieży widokowej nic nie widać, ponieważ dookoła obrosły ją krzaki. Jedynymi eksponatami na które zwróciłam uwagę był dziesięciokilogramowy miecz jednoręczny, będący oryginałem sprzed kilku stuleci oraz ukazanie zwierząt uwięzionych w bursztynie. Pozostałe elementy potraktowano jako sklep - kubeczki, filiżanki, talerzyki czy przybory możecie kupić pomimo tego, że są ekspozycją dla zwiedzających. Miejsce bardzo mnie zawiodło. Cena 10 zł.
21 opinii:
Bardzo fajnie wszystko opisane. Byłam tam za dziecka i mało pamiętam, chętnie jednak znów odwiedzę Świnoujście. :) Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńSzczególnie polecam wybrać się na niemiecką stronę :)
UsuńDziękuję za bardzo ciekawy post. 😊
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, szczególnie te dwa pierwsze. Nigdy nie byłam w Świnoujściu, może kiedyś tam zajadę przy okazji ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia i bardzo ciekawy wpis. Aż mam ochotę odwiedzić Świnoujście.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że Cię nie zachwyciło. Ja wracałam tam w sumie cztery razy. Z całego wybrzeża tam mi się najbardziej podobało.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tamte okolice, a Fort Gerharda to jedno z najfajniejszych miejsc, jakie odwiedziliśmy :)
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy mnie nie ciągnęło w stronę morza :)
OdpowiedzUsuńPamiętam jak podczas jednej z wycieczek na studiach ze znajomymi rozbiliśmy biwak pod jedną z latarni marskich :D Dobrze, że mieliśmy materace izolacyjne dzięki temu było nam ciepło i nie zmarzliśmy pod namiotami.
OdpowiedzUsuńCiekawe miejsce ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Wszystko rzetelnie opisałaś :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny wpis. Ale narobiłaś mi ochoty na gofry :P
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia i zazdroszczę wyjazdu.
OdpowiedzUsuńMoże w samym Świnoujściu nie ma jakiś szałowych rozrywek, mimo to mam sentyment do naszego morza, więc i Świnoujście będzie dla mnie ok :)
NIe ciągnie mnie w tamte strony ale to nie zmnienia faktu, że taka podróż musi być niesamowita :)
OdpowiedzUsuńMuszę się wybrać, jeszcze nie miałam okazji zwiedzić Świnoujścia
OdpowiedzUsuńW Świnoujściu byłam tylko raz, dawno temu.
OdpowiedzUsuńByłam wiele razy:)
OdpowiedzUsuńale tam ładnie! Nie byłam nigdy bo do wody mnie nie korci ale kurcze tu aż bym chętnie pojechała:)
OdpowiedzUsuńDla mnie chyba tez bylby to ostatni wyjazd. Nic tak nie dobija, jak zapuszczone atrakcje, czy miejsca, ktore zamiast uczyc i sprawiac przyjemnosc wciskaja rzeczy do sprzedania...
OdpowiedzUsuńмускулна маса хранене
OdpowiedzUsuńŚwinoujście fajne miejsce. Tak słyszałem. Teraz tak czytam u Ciebie. Ale samemu jeszcze nie byłem. Pewnie w 2021 to się zmieni. Dziękuję za fajny opis.
OdpowiedzUsuńDziękuję!