Pielęgniarki - sceny z życia szpitalnego

21:47


W szpitalach nie bywam zbyt często. Bywam jednak na tyle długo, by szczerą niechęcią pałać do tego zawodu. Wiem, że są wyjątki. Wiem, że wrzucanie wszystkich do jednego worka nie jest dobre, ale wiem też, że częste spotykanie pewnych zachowań kreuje w naszych głowach schemat, którego jedna książka nie zdoła wyprzeć. Christie Watson ukazuje bowiem pracę pielęgniarek pełną empatii, wzajemnego szacunku i zrozumienia. W Polskich szpitalach jest to często funkcja pełna roszczeń, braku umiejętności i niechęci do wykonywania własnego zawodu. Czy nie mam racji? 

Christie Watson zaprezentowała jednak wizerunek pielęgniarek jako kobiet pełnych poświęcenia, skorych do pomocy, w pełni pozostających w cieniu. Gdy lekarz wykona zabieg, uratuje czyjeś życie nikt nie pyta, kto stał u jego boku. Gdy przychodzi zmierzyć się z rodziną pacjenta, który trafił na oddział to właśnie pielęgniarki wystawione są na pierwszy ogień. One też wykonują mnóstwo pośrednich czynności, ostatecznie składających się na szczęśliwy powrót każdego z nas. Wykonując jedną z najgorszych prac, sprawiają, że cała ta machina może poprawnie funkcjonować.

Autorka w niesamowity sposób opowiada nam o swoim życiu. Wszystko, co zostało zamieszczone na kartach książki to swego rodzaju autobiografia, pozwalająca poznać intrygującą drogę do wykonywania tego, jakże trudnego zawodu. Czytając odniosłam wrażenie, że wykonujące tę pracę osoby to superbohaterowie z najlepszych bajek i komiksów. Razem z Christie kończyny szkołę pielęgniarską, zdobywamy doświadczenie w rozmaitych placówkach, by otrzymać etat w szpitalu. 

Urzekła mnie prostota tej książki. Christie Watson posługuje się plastycznym, przystępnym językiem, pozbawionym medycznej nomenklatury i zwrotów, które bez słownika byłyby nie do rozszyfrowania. Całość czyta się naprawdę lekko i przyjemnie, a między wierszami udaje się znaleźć chwilę na refleksję. 
Sprawdź na stronie Wydawnictwa

Gorąco polecam Wam ten tytuł. Może będzie dla Was ciekawą inspiracją, może będziecie dzięki niemu potrafili zrozumieć osoby wykonujące ten zawód i spojrzeć na nie przychylniej. Może sami jesteście pielęgniarkami, bądź pielęgniarzami i chcecie poznać życie jednej z najbardziej fascynującej postaci o pokrewnym fachu.  Niemniej, mam nadziej, że moja recenzja książki "Pielęgniarki - sceny z życia szpitalnego" Christie Watson była dla Was miłą lekturą :)

You Might Also Like

25 opinii:

  1. Piękna recenzja i cudny blog.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tę książkę w planach czytelniczych. Ogólnie lubię literaturę okołomedyczną, tzn. wspomnienia, wyznania lekarzy i pielęgniarek, więc to totalnie moje klimaty. Mam też w domu inną książkę z tej tematyki - "W czepku urodzone" Weroniki Nawary, ale jeszcze jej nie przeczytałam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę sprawdzić ten tytuł, dziękuję za propozycję. Miłej lektury :)

      Usuń
  3. Zawód bardzo ciężki i fajnie, że powstają takie książki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, to bardzo wymagająca i jednocześnie wszechstronna specjalizacja :)

      Usuń
  4. Ciekawa książka, ciekawy temat , rzadko się czyta o pielęgniarkach, warta przeczytania na pewno :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam Ci przeczytać ten tytuł :) jeśli lubisz reportaże, ta książka powinna przypaść Ci do gustu :)

      Usuń
  5. Czytałam i pisałam o niej niedawno na blogu.Lektura bardzo mi się spodobała. W planach mam podobne tematycznie publikacje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspaniale! Książki „na faktach” lub „o faktach” budzą zawsze najwiecej emocji :)

      Usuń
  6. Mam dość szpitali w swoim życiu osobistym, więc nie chcę czytać dodatkowo książki o tej tematyce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, jeśli jednak kiedyś będziesz miała ochotę na krótki reportaż, gorąco polecam.

      Usuń
  7. Mi się ta książka bardzo podobała, a to dlatego, że jestem położną. I niestety, coraz więcej w naszym kraju pracuje pielęgniarek, które sa za bardzo zmęczone, aby być emaptyczne. Powoli o tym zapominają. Wiecznie sfrustowane tym, że z jednego dyżuru biegną od razu na drugi. Wykonują zadania za 3 osoby. Problem tkwi głębiej. Młode osoby które zaczynają pracę w zawodzie są inne, bardziej empatyczne, ale trudniej im zmienićten wizerunek, które się utarł już, w ludzkiej świadomości

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnością masz rację. Wiele osób jednak nie decyduje się na swój zawód zw względu na pasję czy zainteresowania. Idą, bo mie mają pomysłu, a docelowo motywacji (sama kończyłam bio-chem i mnóstwo moich koleżanek, którym matura poszła nienajlepirj zdecydowała się na studia lub studium pielęgniarskie), a szkoda. Wierzę jednak, że kiedyś to się zmieni i praca będzie mogła być naprawdę piękna :)

      Usuń
  8. Mam tą książkę na czytniku, czeka na swoją kolej. Teraz wiem że to będzie wciągająca lektura!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miłego czytania :) jestem ciekawa, czy książka przypadnie Ci do gustu :)

      Usuń
  9. Nie ciągnie mnie jakoś do tej pozycji, zdecydowanie wolę czytać fikcję. Rzeczywistości mam pod dostatkiem na co dzień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś w tym jest :) Czasem jednak nie mamy możliwości, by dotrzeć faktów wśród rzeczy, które nas otaczają :)

      Usuń
  10. Bardzo trudny zawód i rzadko spotyka się z wdzięcznością pacjentów, pielęgniarek jest za mało i maja za dużo pacjentów na głowie, a płace są żenujące. Nie dziwię się, że pielęgniarki są sfrustrowane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autorka jednak opowiada o pielęgniarkach, które cieszą się swoją pracą :) Sądzę, że w naszym świecie wszystko się zapętla, a winne są obie strony :)

      Usuń
  11. Miłej lektury :) Wierzę, że książka przypadnie Ci do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Chętnie poczytalabym o tym trudnym zawodzie z innej perspektywy.

    OdpowiedzUsuń
  13. Czytałam i powiem szczerze urzekła mnie! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!

Recenzja "Harry Potter i Przeklęte Dziecko"

Ta dziewczyna naprawdę czerpie z życia pełnymi garściami i bierze jak swoje

Ta dziewczyna naprawdę czerpie z życia pełnymi garściami i bierze jak swoje
Wywiad: Portal Warszawa i Okolice

Recenzja książki: Sodoma

Recenzja książki: Sodoma
Sodoma. Hipokryzja i władza w Watykanie