Ile to milion?

07:45


O tym, że Polacy książek nie czytają wiemy wszyscy. przeglądając jednak raporty nie mogę nie nadziwić, że setki, a nawet tysiące osób przeglądają mojego bloga każdego dnia w poszukiwaniu opinii, recenzji czy inspiracji. Bardzo mnie to cieszy, ale wierzcie mi, że mam w głowie to, że wcale niełatwo jest zachęcić Was do czytania :) dlaczego o tym piszę? Otóż wpadła w moje ręce książka, która ma w sobie „to coś” i jeśli macie zamiar przeczytać tylko jeden tytuł w te wakacje, niezwykle lekkim i przystępnym tytułem będzie najnowszą powieść Wydawnictwa Muza.

Lektura, która zmienia wszystko. Niczym Nicholas Sparks budzący emocje i pomagający wykreować w głowie młodego człowieka wartości i emocjonalny kręgosłup, Katherine Center pozwala ujrzeć światełko w tunelu. Pokazuje ścieżkę, w której nawet w najtrudniejszych chwilach będziecie potrafili odnajdywać radość. Margaret, główna bohaterka naszej powieści, wiedzie dobre życie. Właśnie zdobyła wymarzoną pracę, jest w szczęśliwym związku i nic nie zdaje zakłócić realizacji najskrytszych marzeń. Do czasu. Dzień, który miał zmienić jej życie na lepsze, stał się najtragiczniejszą chwilą. Nic już nie będzie takie jak kiedyś…

Myślicie czasem nad tym, że wszystko w Waszym życiu może zmienić się w ciągu jednej chwili? Wasze plany i marzenia legną w gruzach, a jedyne, co zostanie w Waszej głowie to strach, niepewność i samotność? Że ulegniecie wypadkowi, zginiecie lub zdiagnozują u Was ciężką chorobę? Mi takie przemyślenia goszczą czasem w głowie. Nie wiem jednak, nie umiem i nie chcę wyobrażać sobie, jak wtedy wyglądałoby moje życie. 

Sprawdź na stronie Wydawnictwa
Książka uczy pokory oraz patrzenia na świat przychylniejszym okiem. Motywuje do walki w chwilach trudnych, podnosi na duchu i zmusza do refleksji. Co, gdybyście znaleźli się na miejscu Margaret? 

Milion nowych chwil to książka lekka, przystępna, jednak nie jest należy do tytułów, wobec których nie można przejść obojętnie. Sięgnijcie jednak po nią, aby samodzielnie wyrobić sobie o niej opinię i przeżyć niesamowicie głęboką historię oczami Margaret Jacobsen.

You Might Also Like

6 opinii:

  1. Bardzo chcę przeczytać tę książkę i dużo sobie po niej obiecuję. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Będę czytać w tym miesiącu, już czeka na półce :) A z tym nieczytającym społeczeństwem też mi się dziwne wydaje, bo co wsiadam do tramwaju to kilka osób siedzi z nosem w książce. I niby tak nas mało...

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawa propozycja, zapowiada się na bardzo wartościową książkę. Chętnie przeczytam. Cieszę się, że tyle osób odwiedza Twój blog, że zachęcasz ludzi do czytania, to coś naprawdę ważnego, co robisz. :) Pozdrawiam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam o tej powieści, ale porównanie jej do twórczości pana Sparksa, działa dla mnie raczej odstraszająco niż zachęcająco ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bo do Ciebie widać zaglądają ci czytający. :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaciekawiła mnie Twoja recenzja, myślę że po nią sięgnę, chociaż obyczajówka to nie jest mój pierwszy wybór to coraz częściej gości na moich półkach

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję!

Recenzja "Harry Potter i Przeklęte Dziecko"

Ta dziewczyna naprawdę czerpie z życia pełnymi garściami i bierze jak swoje

Ta dziewczyna naprawdę czerpie z życia pełnymi garściami i bierze jak swoje
Wywiad: Portal Warszawa i Okolice

Recenzja książki: Sodoma

Recenzja książki: Sodoma
Sodoma. Hipokryzja i władza w Watykanie