Książka roku 2015 w plebiscycie
serwisu Lubimy czytać oraz Bestseller Empiku 2015. Czy można ominąć taką
propozycję? Na rynku, po fali norweskich kryminałów, nastała moda na zbrodnię, sensację
i mrożące krew w żyłach dreszczowce. Liczba ofert na polskim rynku czytelniczym
rośnie z dnia na dzień, jednak jak wyszukać perełki wśród masowych produkcji?
Rachel każdego
ranka dojeżdża do pracy tym samym pociągiem. Wie, że pociąg zawsze zatrzymuje
się przed tym samym semaforem, dokładnie naprzeciwko szeregu domów. Zaczyna się
jej nawet wydawać, że zna ludzi, którzy mieszkają w jednym z nich. Uważa, że
prowadzą doskonałe życie. Gdyby tylko mogła być tak szczęśliwa jak oni.
I nagle widzi
coś wstrząsającego. Widzi tylko przez chwilę, bo pociąg rusza, ale to
wystarcza.
Wszystko się
zmienia. Rachel ma teraz okazję stać się częścią życia ludzi, których widywała
jedynie z daleka. Teraz się przekonają, że jest kimś więcej niż tylko
dziewczyną z pociągu.
Dziewczyna z pociągu to książka,
którą niewątpliwie warto zabrać na wakacje i choć historia początkowo wydaje się
być nuda i doskonale nam znana – budzi kontrowersje. Rachel każdego dnia
podróżuje do pracy pociągiem. Każdy dzień jest identyczny, każdego dnia wsiada
do przedziału o tej samej godzinie, każdego dnia staje pod tym samym semaforem
i każdego dnia widzi ten sam, tajemniczy dom z oddali, którego właścicielami
jest małżeństwo, Jess i Jason. Znajome? Ja również codziennie wsiadam do tego
samego tramwaju, o tej samej godzinie i… spotykam tych samych ludzi. Myślicie pewnie,
że już dałam dowód na płytkość tej historii. Nic bardziej mylnego! Paula Hawkins
całkowicie odmienia nasze postrzeganie głównej bohaterki. Ze strony na stronę dostrzegamy,
że jest kimś innym, a ludzie, których mijamy bywają nad wyraz intrygujący.
Książkę czytamy niezwykle szybko,
a jej akcja jest naprawdę dynamiczna. Widzimy pióro autorki, dla której Dziewczyna z pociągu to literacki
debiut, jednakże nie przysparza nam to trudności podczas lektury. Pewną, być
może wadą, może być fakt, że Rachel Watson od pierwszej strony jest osobą
przygnębioną, zmęczoną życiem, depresyjną. Mało tego, ucieka od swoich
problemów w nałóg, a to tym bardziej budzi pewną niechęć i tłumaczy wiele
nieracjonalnych zachowań.
Powieść jeszcze w 2016 roku
pojawi się na szklanym ekranie. Reżyserii podjął się Tate Taylor, a casting na odtwórczynię
głównej roli wygrała Emily Blunt, znana nam między nimi z epizodów w Muppetach,
Tajemnicy Lasu czy Diabeł ubiera się u Prady.
3 opinii:
mnie też nie zachwyciła:)
OdpowiedzUsuńNie czytałam, choć swego czasu ta książka dosłownie mnie śledziła. Mam nadzieję, że zmierzę się z nią przed powstaniem filmu. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńAkcja jest dynamiczna? Serio? Ja jakoś tego nie widziałam! Dopiero pod koniec, owszem tam było nieco dynamiczności, ale jak szybko się pojawiło, tak zaraz szybko zniknęło, a szkoda, bo potencjał był nie wykorzystany a pomysł na fabułę genialny.
OdpowiedzUsuńDziękuję!