Travel: Karkonosze - Słonecznik
22:05Jak podoba Wam się jesienna sceneria w Karkonoszach? Jesteśmy niesamowicie zadowoleni z tej podróży, było wspaniale!
odslonKulture.pl, blog podróżniczy, wykorzystuje pliki cookie, których Google używa do świadczenia swoich usług i analizowania ruchu. Twój adres IP i nazwa klienta użytkownika oraz dane dotyczące wydajności i bezpieczeństwa są udostępniane Google, by zapewnić odpowiednią jakość usług, generować statystyki użytkowania oraz wykrywać nadużycia i na nie reagować. Szczegóły: Sprawdź
odslonKulture.pl Porady, inspiracje, ciekawostki| Blog podróżniczy | Gdzie pojechać na wakacje? | Długi weekend we Włoszech | Co robić w Karkonoszach? | Kraków w jeden dzień | Kraków przewodnik | Przewodnik po Krakowie | Blog recenzencki | Recenzje książek | Nowości - książki. Sprawdź! | Florencja - co zwiedzić | Drezno na weekend | Wynajem samochodu za granicą | Włochy w jeden dzień | Długi weekend w Karkonoszach | Praga - długi weekend | Co zwiedzić w Bolonii? | Odwołany lot? Co robić? | Sandomierz - co zwiedzić? | Komunikacja miejska w Rzymie | RomaPass czy to się opłaca? | Podlasie - atrakcje turystyczne | Watykan zwiedzanie | Skalne miasto - co zobaczyć? | 20 atrakcji turystycznych w Rzymie | Jedziesz do Jordanii - musisz do wiedzieć. Jordania - porady, ciekawostki, atrakcje, bezpieczeństwo | Drezno atrakcje turystyczne - Zwinger | Petra - ciekawostki, porady, zabytki
| Współpraca | Instagram | Facebook |
70 opinii:
Magia! Wspaniała foto-relacja :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie pomyślałem, by wejść na Słonecznik. Zawsze ciągnęło mnie do tych najpopularniejszych szczytów. Piękne zdjęcia! Okropna zima Was złapała.
OdpowiedzUsuńPawle, To bardzo popularny błąd. Te mniej popularne szczyty są zdecydowanie mniej uczęszczane przez turystów. Tylko na nich można naprawdę odpocząć i uciec od miejskiego zgiełku. :)
UsuńNigdy tam nie byłam - a to brak czasu, a jak czas był to wybierałam inne rejony. Będę musiała to zmienić :) Zdjęcia przepiękne :)
OdpowiedzUsuńAniu, koniecznie. Nie ma nic przyjemniejszego, niż odkrywanie nowych, nieznanych szlaków ;)
UsuńUwielbiam Karkonosze, na Słoneczniku byłam już kilka razy i raz odbiłam na Przełęcz Karkonoską, raz właśnie w stronę Śnieżki, ale wówczas było lato, piękna pogoda i dalsza wędrówka miała sens :)
OdpowiedzUsuńStello, my pewnie też zdecydowalibyśmy się na dalszą podróż, ale niestety jak zdjęcia pokazują - warunki nie były najlepsze. Gdyby przyszło nam wędrować 6 km w takich warunkach, mogłoby mieć to różny finał. Było tez dość późno. Na szczycie byliśmy ok. 14:00, a więc dalsza, długa wędrówka w śnieżycy i temperaturze poniżej zera mogłaby mieć fatalny skutek. To niby tylko polskie, niskie góry. Gdy robi się ciemno, i one potrafią niemiło zaskoczyć. Buziaki! :)
UsuńNiestety ja również byłam tam w nieciekawą pogodę. Cały dzień było mgliście, chociaż akurat przy tych skałach nieco się mgła rozwiała. Muszę tam kiedyś wrócić w słoneczny dzień :)
OdpowiedzUsuńAniu, tylko pozazdrościć. Dla nas pogoda nie była łaskawa. Panoramę zobaczyliśmy dopiero 500 m niżej ;( wiem jednak, że i my tam powrócimy :D
UsuńKto by pomyślał - polskie góry takie piękne, a ja nigdy nie byłam zimą w polskich górach :o
OdpowiedzUsuńRevelko, zimą w polskich górach panuje od jesieni do wiosny. Nie trzeba porywać się na grudniową eskapadę, by wędrować wśród mgły i śniegu. Za każdym razem jest jest jednak przepięknie! Polecam ❤
UsuńRewelacyjny post!!! Zdjęcia wspaniałe i tekst intrygujący! wow. Wielkie brawa dla Was
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękujemy :)
UsuńJejku! Byłem już 4 razy ma Śnieżce i nawet nie planowałem tego kierunku. Piękne miejsce, szkoda tylko, że omija wszystkie schroniska. Trzeba być dobrze przygotowanym. Wyprawa na jeden dzień.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie masz rację, drogi Anonimowy. Należy odpowiednio się przygotować:)
UsuńZatęskniłam za zimą patrząc na te piękne zdjęcia! Może dlatego, że góry jeździłam przeważnie zimą. Ale w Karkonoszach nie byłam, chyba czas to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńKrystyno, polecamy! Lada moment rozpocznie się sezon narciarski w Karkonoszach;)
UsuńŚwietne miejsce, piękne zdjecia. Jednak góry są zdradliwe, trzeba byc przygotowanym na wszystko :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPaulina, masz w 100% rację. Dobre przygotowanie to połowa sukcesu, nieważne dokąd idziemy.
UsuńCudnie... ja jeszcze nigdy nie byłam w górach ani jesienią, ani zimą.. może kiedyś mi się uda...
OdpowiedzUsuńZima w górach panuje przez większą część roku;) wystarczy poświęcić kilka dni poza sezonem i można się bardzo zdziwić :-)
UsuńGóry mają w sobie ogromną magię. Byłam we wrześniu w Bieszczadach i przypomniałam sobie za co je tak kocham :).
OdpowiedzUsuńPrzy okazji chciałabym zaprosić na wyprzedaż na blogu, która znajduje się pod tym linkiem: http://kreatywna-alternatywa.blogspot.com/2017/11/462-i-wietrzenie-ksiegozbioru-lady-spark.html
Pozdrawiam,
Lady Spark
[kreatywna-alternatywa]
Tak, góry są magiczne Lady Spark. ;) My zaczynamy tęsknić, zanim na dobre nie wyjedziemy;)
UsuńPrzepiękne widoki i ile śniegu :)
OdpowiedzUsuńPiękne widoki :) To miejsce koniecznie trzeba odwiedzić :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie ❤ dziękujemy:-)
UsuńOkropnie Wam zazdroszczę. Przepiękne miejsce:)
OdpowiedzUsuńRozumiem, że byliście jesienią. Jak temperatura? Co zrobić, by nic nas nie zaskoczyło za bardzo? Jak się ubrać?
UsuńKamila, zasada jest taka, że Twój plecak powinien być zaopatrzony w niezbędne rzeczy, które pozwolą Ci przetrwać noc w górach, gdyby coś poszło nie po Twojej myśli. My, bez względu na wszystko, zawsze mamy ze sobą rękawiczki, czapkę, BUFF, polar, bieliznę termoaktywną oraz kurtkę przeciwdeszczową/wiatrochronną. Dodatkowo ważny jest termos z ciepłą herbatą, zwłaszcza w taką pogodę :) temperatura latem na wielu szczytach jest bliska zeru, a od jesieni do wiosny w górnych partiach leży śnieg. Ubrać trzeba się adekwatnie do aktualnie paniajcej pogody i racjonalnie ocenić to, że może ona ulec zmianie (zwłaszcza negatywnie).
Usuńtam jest iście malowniczo...
OdpowiedzUsuńTo prawda, jest pięknie;)
UsuńZazdroszczę :) Sama planuję od długiego czasu Śnieżne Kotły.
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz w końcu tam zawędrować. Zerknij na inne posty, gdzie znajdziesz naszą fotorelację. :)
UsuńLubię chodzić po górach. Byłam na Karpaczu, cudnie i czysto. Chodzi mi o powietrze,w porównaniu z krakowskim smogiem, jest znaczna różnica. Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńMałgosiu, masz rację. Zmiana powietrza jest niesamowicie odczuwalna, zwłaszcza, gdy na co dzień poruszamy się po wielkich aglomeracjach. Warto uciec tam na chwilę;)
UsuńPotwornie Ci zazdroszczę �� niesamowite miejsce, choć ta zamieć na szczycie to już nie przelewki ;) zapraszam do mnie! :)
OdpowiedzUsuńLajlo, racja, pogoda na szczycie była potworna, ale byliśmy z siebie bardzo zadowoleni ;) dziękujemy!
UsuńPiękne widoki i wyprawa udana:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie Jolu ;)
UsuńNasze piękne polskie góry :-) REWELACJA :-)
OdpowiedzUsuńOj tak, są piękne :) tego nie można im odmówić. Dziękujemy!
UsuńCo za piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDziękuję ❤
UsuńW Karkonoszach bywałam, nie raz. I to właśnie najczęściej zimą. Wasza opowieść i reportaż fotograficzny jest świetny. Świątynia jest przepiękna. Bardzo ciekawie opisujecie. Dziękuję za wpis. Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAleksandro, i my dziękujemy ❤ dla takich komentarzy tworzymy tę stronę ❤:-D
UsuńUwielbiam oglądać takie zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńZ wielką chęcią obserwuję i zapraszam do siebie :
https://kobiecomania.blogspot.com/
Małgosiu, dziękujemy!
UsuńSkłamałabym gdybym napisała że jestem ogromną zwolenniczka przebywania na łonie natury - ale muszę przyznać że oglądając zdjęcia z chęcią wybrałbym się na taka wycieczkę. Nie na długo|! Ale jednak :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz się wybrać w góry ;) to zupełnie inny świat ❤
UsuńPięknie tam, kilka lat temu byłam w Karpaczu i okolicy, na pewno jeszcze wrócę :)
OdpowiedzUsuńGorąco polecamy :) zarówno Karpacz jak i Szklarską Porębę ;)
UsuńJak pięknie! Już czuję święta w powietrzu przez takie zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńOj tak, śnieg zdecydowanie dodaje magii ❤
UsuńJuż wiem, gdzie w przyszłym roku pojadę na wakacje :) Dzięki za cudowną inspirację.
OdpowiedzUsuńGorąco polecamy Karkonosze. Z pewnością się nie zawiedziesz ❤:-D
UsuńPrzepiękne widoki. Zima i jesień jednocześnie - czego chcieć więcej ?! Ahh marzy mi się taka wyprawa.
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością dołączam do grona obserwatorów :)
Emi, koniecznie wybierz się w góry:-D wystarczy spacer po niskich partiach, by napotkać obie pory roku;)
UsuńJak ja lubię góry! Ale w moim przypadku to lepiej jak jest cieplej, ze śniegiem to już większe wyzwanie;>
OdpowiedzUsuńCieszy nas Twoje podejście;) przy takiej pogodzie jak ta, Karkonosze na szczęście nie wymagają aż tyle kondycji czy umiejętności. Tatry są o wiele trudniejsze w zimowych warunkach.
UsuńBardzo fajne widoki :) Podziwiam za wedrowke w takich warunkach pogodowych ;)
OdpowiedzUsuńDziękujemy, dla nas jednak to czysta przyjemność ❤
UsuńGratuluje zdobytego szczytu! Widoki ze zdjęć przepiękne :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
http://happy1forever.blogspot.com/
Serdecznie dziękujemy!❤
UsuńTeż chciałabym gdzieś wyjechać :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, by się udało, Kochana :-D
UsuńW tym mrozie jeszcze miałaś siłę na zdjęcia? Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńOt, blogowe priorytety ❤ pozdrawiam cieplutko! :-D
UsuńW moich terenach jeszcze nie ma śniegu, choć w górach szczyty już się bielą ;)
OdpowiedzUsuńAż zadziwiające, że kilka kamieni może wyglądać tak majestatycznie. Dla samej nazwy wspięłabym się na Słonecznik :)
OdpowiedzUsuńWyprawa obowiązkowa, byłem, ale teraz powoli muszę kilak tego typu wycieczek powoli powtórzyć z prawie dwulatkiem Maksem. Nic strasznego, w takie miejsca można powracać niekończoną ilość razy.
OdpowiedzUsuńDziękuję!