­
­

#Kryminały - co o nich wiecie?

Zastanawialiście się kiedyś,  skąd wzięła się popularność na Wasze ulubione gatunki literackie? Kilka dni temu przeglądałam sieć w poszukiwaniu informacji o kryminałach. 


Czy wiecie, że krótka nowela Zabójstwo przy Rue Morgue autorstwa Edgara Allana Poe dała początek powieściom kryminalnym? W 1841 roku została opublikowana na łamach czasopisma Graham's Magazine, a po kilku latach doczekała się pełnego wydania. Jedne z najpiękniejszych ilustracji w historii literatury stworzył do niej Byam Shaw, a Zabójstwo… stało się wzorem dla takich pisarzy jak Arthur Conan Doyle czy Agatha Christie.

Wyróżniamy cztery pododmiany powieści kryminalnej. Przyznam, że sama tej pory byłam przekonana, że jest ich zdecydowanie więcej, na czele m.in. z Remigiuszem Mrozem, odważnie rozwijającym mało popularny gatunek na polskim rynku wydawniczym - thriller prawniczy. Na dobrą sprawę jednak skupić możemy się tylko na czterech, które dalej rozwijają ten inspirujący gatunek:
- powieść sensacyjno-awanturnicza
- powieść detektywistyczną
- czarny kryminał amerykański
- powieść milicyjną 

Czy jednak Polacy jednak czytają kryminały? Tak! W Plebiscycie Lubimyczytać.pl to Wojciech Chmielarz i jego Żmijowisko zdobyli najwięcej głosów. Książka Pacjentka  Alexa Michaelidesa z kolei została nagrodzona Bestsllerem Empiku 2019. Wśród popularnych na naszym rynku wydawniczym nazwisk spotkacie Remigiusza Mroza, Stephena Kinga, Camillę Lackberg czy Harlana Cobena.

Wybrałam dla Was 11 najlepszych serii kryminalnych ostatnich lat, które zasługują na szczególne wyróżnienie :)

1. Stieg Larsson - Millenium
Stiega Larssona i książek: Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet, Dziewczyna, która igrała z ogniem, Zamek z piasku, który runął, nikomu nie trzeba przedstawiać. Wciągająca saga prosto ze Szwecji zrobiła dużo zamieszania na polskim rynku w 2008 roku i bez dwóch zdań przeszła tym samym do historii literatury kryminalnej. Muszę się Wam też do czegoś przyznać, Lisbeth Salander to jedna z moich ulubionych postaci literackich, która budzi we mnie niezwykle skrajne emocje. Łączy jednak cechy, które lubię i podziwiam, które sama chciałabym mieć.

2. Jorn Lier Horst - William Wisting 
Czas przenieść się do Skandynawii! Jorn Lier Horst w swoich zawsze staje  na wysokości zadania, zarówno jako pisarz, ale i były szef wydziału śledczego Okręgu Policji Vestflod. Wędruje pomiędzy tajemnicami śledztwa i życiem rodzinnym. Z chirurgiczną precyzją pozbawia nas tchu w piersiach, wodzi za nos i przyprawia o gęsią skórkę. Seria książek o komisarzu Wiliamie Wistingu to jedyna pełna saga, którą mam na swojej półce i nie pożyczam nikomu (sic! to aż 13 książek)! Wiliam jest typowym policjantem, którego nie da się nie lubić - trudne życie rodzinne, pogmatwane śledztwa, problemy z pracy, samotność. Idealnie wpisuje się w kanon skandynawskiej literatury. Podsumowując: „Znakomicie poprowadzona akcja i realistyczne opisy zmagań głównego bohatera ze światem przestępczym składają się na autentyczny obraz pracy detektywa”. 

3. Jo Nesbø - Harry Hole
Dwunastotonowa saga z niepokornym i bezkompromisowym policjantem w roli głównej nie bez powodu stała się światowym bestsellerem. Niekonwencjonalne metody pracy Harry’ego,  trudne relacje rodzinne i społeczne, narastający konflikt z władzą i szefostwem, uzależnienie od papierosów i alkoholu, połączone z niesamowitym talentem do rozwiązywania zagadek kryminalnych pozwoliły współczuć i kibicować głównemu bohaterowi książek Jo Nesbo. Przeczytałam niemalże całą sagę jednym tchem i nie ukrywam, że mam ogromną potrzebę dokończenia tej historii.

4. Dan Brown - Robert Langdon
Wśród najlepszych książek kryminalnych ostatnich lat nie mogło zabraknąć Dana Browna i jego serii Robert Langdon. Z pewnością większość z Was doskonale zna ekranizację książek Kod Leonarda Da Vinci, Anioły i Demony oraz Inferno, w których w rolę głównego bohatera wcielił się Tom Hanks. Niemniej, atakowany przez organizacje chrześcijańskie oraz historyków Dan Brown stworzył sensacyjny cykl, który zrobił niemało zamieszania na światowym rynku wydawniczym. Najbardziej w tej serii fascynuje mnie postać głównego bohatera. Robert Langdon to profesor historii, specjalista w dziedzinie ikonografii, który dzięki swojej pasji, czyli zainteresowaniu symbolami, rozwiązuje postawione przed nim zagadki, ratując życie setek, a nawet tysięcy ludzi.

5. Henning Mankell - Komisarz Wallander
Czy na życie policjanta śledczego na prowincji może być interesujące? Czy Ystad może być idealnym miejscem dla znudzonego życiem mężczyzny z kryzysem wieku średniego? Dziesięć książek Hnninga Mankella udowadnia, że makabryczne zbrodnie popełnione z zimną krwią, sadystyczni oprawcy i niebezpieczni truciciele czyhają na każdym kroku.

6. Katarzyna Bonda - Cztery Żywioły
Mówią, że książki Katarzyny Bondy można kochać lub nienawidzić. Ja sięgam po nie chętnie, choć nie ukrywam, że niektóre skróciłabym o dobre sto storn, usuwając z nich tło historyczne. Każda część tetralogii napisanej przez królową polskiego kryminału jest  jednak opasłym tomem pełnym intryg, zawiłości pomiędzy bohaterami, a ich losami sprzed wielu lat. Rozwój zdarzeń natomiast przedstawiony jest z perspektywy profilerki, Saszy Załuskiej, co bezapelacyjnie wyróżnia powieści Bondy na tle współczesnych powieści tego gatunku. Sięgnijcie koniecznie po Pochłaniacza, Okularnika, Lampiony i Cztery Żywioły.

7. Harlan Coben - Myron Bolitar
Myron Bolitar to seria obok której nie możecie przejść obojętnie. Na cykl składają się jedenaście powieści, które nie są ze sobą powiązane. Możecie więc czytać je w pełni zaburzając ich chronologię. Częścią spójna cyklu jest postać Myrona Bolitara, byłego koszykarza i agenta sportowego, który wraz z przyjaciółmi rozwiązuje zagadki kryminalne.

8. Camilla Läckberg - Saga o Fjällbace
Księżniczka z lodu, czyli pierwszy tom serii Camilla Läckberg, został wydany w 2009 roku i w mgnieniu oka znalazł się na półkach tysięcy czytelników w całym kraju. To właśnie w tej książce po raz pierwszy poznajemy pisarkę Erikę Falck oraz policjanta Patrika Hedstörma, głównych bohaterów serii. Akcja sagi dzieje się we Fjällbacke, położonej na zachodnim wybrzeżu Szwecji, będącej rodzinną miejscowością autorki. Możecie być również spokojni, każda powieść to osobna, zamknięta historia.

9. Remigiusz Mróz - Joanna Chyłka
Nowy gatunek na polskim rynku wydawniczym, czyli thriller prawniczy, stworzony przez jednego z najpopularniejszych pisarzy młodego pokolenia - Remigiusza Mroza. Ekscentryczna pani adwokat, Joanna Chyłka i jej podopieczny, Kordian Oryński, prowadzą najtrudniejsze sprawy przestępczej stolicy (i nie tylko). Całość okraszona niebywałym poczuciem humoru i nieprawdopodobnymi zwrotami akcji. 

10. Zygmunt Miłoszewski  - Trylogia o prokuratorze Szackim
Uwikłanie, Ziarno Prawdy i Gniew to propozycje obowiązkowe dla każdego miłośnika rodzimych kryminałów. Główny bohater książki, prokurator Teodor Szacki, rozwiązuje zagadki kryminalne, trzymając czytelnika w napięciu aż do ostatniej strony. W książkach Miłoszewskiego zauważycie niezwykłą dbałość o tło historyczne oraz precyzyjne zdarzeń. Bohaterowie wykreowani przez autora są bez wątpienia postaciami z krwi i kości i niekiedy każdy z Was zdoła się z nimi identyfikować.

11. Robert Galbraith - Cormoran Strike
Robert Galbraith to przełomowy pisarz. W diabelsko inteligentny, przebiegły, tajemniczy sposób pokazuje nam zupełnie inną stronę swojej twórczości. Świat magii i czarów odszedł w zapomnienie. J.K.Rowling pozwoliła dorosnąć swoim czytelnikom i stała się na krótką chwilę mężczyzną, weteranem wojennym, który podczas wojny w Afganistanie ucierpiał fizycznie i psychicznie, a dziś rozwiązuje kryminalne intrygi w cele Cormorana Strike’a. Jeśli nie znacie jeszcze tej serii, przed Wami Wołanie Kukułki, Jedwabnik i Żniwa Zła.

Jaką serię kryminalną dodalibyście do mojej listy? Jestem niezwykle ciekawa Waszych propozycji, jakie TOP sagi kryminalne powinnam dopisać. Muszę Wam się przyznać jednak do tego, że wielotomowe serie zawsze budzą moje obawy - kiedy znajdę tyle czasu, by przeczytać całą sagę? Niemniej, książkowe wersje są niczym dobre seriale. Czasem trzeba zaczekać rok na kontynuację, ale zawsze śledzi się historię głównych bohaterów z zapartym tchem. 

...gdy ktoś szepcze za oknem.

Jedna z najgłośniejszych premier tej jesieni od kilku dni czeka na Was w księgarniach na terenie całej Polski. Zapraszam do lektury recenzji książki Szeptacz.

Najnowsza powieść Alexa Northa jeszcze przed premierą została uznana przez blogerów i dziennikarzy za jeden z najlepszych kryminałów tego roku. Doskonale poprowadzona intryga, balansowanie na granicy strachu i paniki, to idealne połączenie dla miłośników powieść grozy. 

Czasem warto zacząć wszystko od początku. Przeszłość zostawić w tyle, otoczyć się obcymi ludźmi i w całkowicie nowym miejscu zacząć lepsze życie. Featherbank wydaje się idealne. Ta niewielka miejscowość skrywa jednak mroczną tajemnicę, w którą zostają wciągnięci główni bohaterowie naszej powieści - pisarz Tom Kennedy i jego syn Jake.

Szeptacz to książka o nietypowej konwencji. Pierwszych skrzypiec nie odgrywa policyjne śledztwo, jak bywa to w książkach Jo Nesbo, sprawy nie bada kancelaria prawna, co jest motywem powieści Remigiusza Mroza, nie ma też perspektywy profilera, który jest kluczem w książkach Katarzyny Bondy. W Szeptaczu… ktoś szepcze za oknem. Budzi lęk ofiary, a później porywa, by zamordować z zimną krwią. Mordercze szepty przeplecione z dziecięca  rymowanką. Strach i ekscytacja. Może niezdrowe podniecenie i ciekawość, jak ta historia się zakończy?

Ważnym elementem książki jest fakt, że nie prowadzimy w niej typowego śledztwa. Szeptacz ma obnażyć przed czytelnikami najgłębsze zakamarki umysłu szaleńca, który przed laty zamordował pięciu chłopców. Skoro jednak mężczyzna, posądzony o tę zbrodnię trafił do więzienia, kto odpowiada za mieszanie w życiu Toma i Jake’a? Czy Szeptacz działa zza krat? Ma swojego naśladowcę? A może skazano niewinną osobę?
Książkę znajdzie na stronie wydawnictwa Muza
Książkę wciąga i fascynuje. Każda kolejna strona budzi niepokój, a chwile, które ukazują oblicze Szeptacza momentami wywołują szybsze bicie serca. Na ogół nie czytam takich książek - jestem dość strachliwa i nie lubię się bać leżąc we własnym łóżku (bo czy za moim oknem nikt szperać nagle nie zacznie?) :) Tytuł jednak jest godny uwagi i należy do ciekawszych propozycji literackich tej jesieni. Na koniec dodam, że wydawnictwo Muza zapewniło mi do lektury Szeptaczowe stopery, które potęgują uczucie grozy. Książkę jednak przeczytałam jednym tchem, i choć zakończenie mogło okazać się bardziej zaskakujące, uważam, że warto po nią sięgnąć. Sprawdźcie koniecznie.

Recenzja książki "Wyrok" Remigiusza Mroza

Remigiusz Mróz nie daje odpocząć swoim czytelnikom. Seria o Joannie Chyłce przeobraziła się w historię, w której główne skrzypce odgrywa Zordon. Spodziewaliście się takiego obrotu sprawy? Aby dowiedzieć się więcej, przeczytajcie moją recenzję książki Wyrok


Ta historia jest inna. Pierwsze śledztwo Kordiana, jako świeżo upieczonego mecenasa, nie rokuje dobrze. Zordon broni siedemnastolatka oskarżonego o zabójstwo kolegów ze szkoły, mając liczne dowody przeciwko sobie. Chłopak mija się z prawdą, plącze w zeznaniach, a emocje towarzyszące jego niepewnej sytuacji zaczynają go przerastać. Czy tę sprawę da się wygrać?  

Zapytacie, dlaczego młody adwokat, decyduje się na tak trudne śledztwo, wiedząc że sprawa może okazać się przegrana i wpłynie na jego dalszą karierę. Otóż sytuacja nie jest tak prosta, jak mogłoby się wydawać. Oryński zostaje niejako postawiony pod ścianą. Nie ma alternatyw, musi podjąć się tej misji i robi to dla Chyłki. 

Zastanawiający jest jednak fakt, dlaczego ten, który zmusza Zordona do podjęcia śledztwa, stawia sprawę na ostrzu noża. Chce, by kancelaria Żelazny & McVay broniła chłopaka. Jaki interes ma Piotr Langer, angażując w tę zawiłą sprawę Chyłkę i Kordiana?

Sprawdź na stronie Wydawnictwa
Z pozoru przegrana historia nabiera tempa. Rozwój zdarzeń i chwile pełne zwrotów akcji sprawiają, że pochłonięcie lekturę w zaledwie jeden wieczór. Książka nie nuży, pozwala na chwilę złapać oddech i oderwać się od szarej rzeczywistości. Wierzę też, że recenzja książki Wyrok Remigiusza Mroza zachęci Was do lektury. Cieszę się, że miałam okazję ja przeczytać. Czekam na kolejne części. Wiem, że autor nie pozwoli nam długo ja siebie czekać i wierzę, że jeszcze w tym roku zaskoczy nas czymś intrygującym. Czytaliście już Wyrok? A może zaczynacie dopiero przygodę z Joanną Chyłką? Dajcie koniecznie znać :)

Pierwszego września bójki i zaręczyny przestają być ważne...

Remigiusz Mróz to niezwykle młody autor, który podbił serca czytelników w całej Polsce. Kto by pomyślał, że doktor nauk prawnych tak sprawnie operuje piórem i w tak zawrotny sposób wodzi za nos swoich czytelników? Mróz w swoich dziełach sięga po różne gatunki literackie, lawiruje pomiędzy mocnymi kryminałami, mrożącymi krew w żyłach thrillerami, a jednocześnie świetnie komponuje je z klasyką science fiction. Swoją pierwszą powieść wydał w 2013 roku, rozpoczynając tym samym cykl Parabellum. Dziś dla Was mam pierwszy tom serii – Prędkość ucieczki.

"W sierpniu 1939 roku sierżant Bronisław Zaniewski, służący w jednostce stacjonującej pod granicą rumuńską, ma znacznie większy problem niż przejmowanie się doniesieniami o zagrożeniu niemieckim. Tym razem nie tylko zadarł, ale i pobił się ze swym przełożonym, chorążym Chwieduszko. A w wojsku podniesienie ręki na starszego stopniem to nie przelewki..."

1 września 1939 roku odmienił losy wielu ludzi. Do dziś słyszymy wspomnienia naszych dziadków, na których wybuch II wojny światowej wydarł niezmywalne piętno i wdarł się do pamięci tak głęboko, że zniknie dopiero zabrany do grobu. Często jednak wielu młodych twórców próbuje osadzić losy głównych bohaterów w brutalnym świecie hitlerowskiej okupacji i bezwzględności wojsk radzieckich.

Jak nie poddać się w chwili kompletnej bezradności. W momencie, gdy sens życia przestaje istnieć, a nasi kompani, przyjaciele broni, polegli podczas jednej z walk? Co jest ważne i jak wiele jesteśmy poświęcić by ratować własne życie?

Mróz przywołał mi na myśl fenomenalny film Polańskiego Pianista. Tam spotkaliśmy „dobrego Niemca”, tu z kolei poznajemy kapitana Christiana Leitnera – silnego mężczyznę, walczącego o własne ideały. To nie tylko żołnierz, który wykonuje rozkazy. To Hitlerowiec z krwi i kości, wierny fuhrerowi i propagandowym sloganom, ale... posiadający wyjątkowo silny kręgosłup moralny.

Jednym z  głównych bohaterów naszej książki jest Stanisław Zaniewski - absolwent wydziału lekarskiego, którego serce skradła piękna Żydówka, Maria. Para próbuje dotrzeć do Francji, próbując wydostać się z okupowanej Warszawy, w której na każdym roku czyha śmierć. Czy zdołają "oszukać przeznaczenie" i przeżyć piekło wśród gruzów, getta i niemieckich zaborców? Czy brawura młodości nie zwiedzie ich na manowce i uchroni przed czekającym na nich niebezpieczeństwem?

Starszy brat Stanisława, Bronisław Zaniewski, jest żołnierzem stacjonującym przy granicy z Rumunią. Niefortunnym zbiegiem okoliczności popada w niełaskę u swojego przełożonego, chorążego Chwieduszko, Razem jednak ze swoimi kompanami broni, usiłuje stawić czoła niemieckiemu bestialstwu i mordowaniu bezbronnych ludzi.
Cala seria dostępna na stronie Wydaniwctwa
Książka jest niezwykle wciągająca. Porusza co prawda trudną tematykę, bowiem traktuje o wojnie, o jakiej słyszymy od dziecka, nie jest jednak brutalną powieścią pełną rozlewu krwi i masowych mordów. Zbrodnie, jakie popełniono od 39' roku nigdy nie zostaną zapomniane, ale losy poszczególnych ludzi, niewielkich jednostek całej machiny owszem. Takie książki w fantastyczny sposób pokazują historie zwykłych ludzi. Losy każdego z bohaterów krzyżują się w najmniej spodziewanym momencie. Z zapartym tchem śledzimy akcje i chcemy poznać losy naszych bohaterów. Całość napisana została lekkim, plastycznym językiem. Nie brakuje tu żargonu wojskowego i "branżowych" stwierdzeń, ale czyta się ją bardzo płynnie i z pewnością jest godna uwagi. Parabellum do dopiero początek przygody z Remigiuszem Mrozem.

"Cenny Motyw" czyli najnowsza książka Małgorzaty Rogali już w sprzedaży!


Zanim zabrałam się za lekturę miałam chwilę refleksji. Pomyślałam, że autorka tym razem kazała na siebie bardzo długo czekać, a przecież jeszcze w styczniu recenzowałam książkę z serii Agata Górska i Sławek Tomczyk. Naprawdę nie mogłam się doczekać.

Główną bohaterką serii, o której tym razem chcę Wam opowiedzieć jest Celina Stefańska, młoda pani detektyw, która nigdy nie spoczywa na laurach i najrzetelniej jak potrafi przykłada się do każdego śledztwa. Od lat próbuje rozwiązać historię zagadkowej śmierci swoich rodziców, którą prokuratura uznała za wypadek, a ona dąży do udowodnienia, że było to morderstwo. Nie czytałam jednak poprzedniej części, trudno mi powiedzieć Wam, jak bardzo ta część zakorzenia się w losach bohaterki jednak sam motyw jest bardzo interesujący, zwłaszcza, że staje się elementem spajającym serię. Bohaterce jednak nie brakuje pracy. Tym razem przychodzi jej zmierzyć się z kryminalną zagadką, która rozgrywa się w sąsiedztwie. 

Cenny motyw, czyli drogocenny pierścionek przekazywany z pokolenia na pokolenie trafia w ręce… kochanki. Kobieta natomiast po kilku dniach zostaje zamordowana. Jak sądzicie? Co jest motywem zbrodni? Zazdrość? Złość? Zawiść? Niefortunny zbieg zdarzeń w trakcie kradzieży? A może czysty przypadek? 

Ogromnym atutem książki jest ukazanie w miarę rozwoju akcji czeskiej Pragi (najpiękniejsze zabytki Pragi). Miasta, które kocham całym sercem! I choć wolę jego jaśniejszą stronę, ucieszyłam się niczym dziecko. Fabuła powieści ma jednak inny cel. Nie jest krajoznawczą wycieczką, która ma cieszyć oko i koić rozbudzone zmysły. Celina wyrusza w podróż ciemnymi alejami, które wiodą do lombardów, antykwariuszy i biznesmenów, którzy nie przebierają w środkach. 
Sprawdź na stronie Wydawnictwa
Uwielbiam książki Małgorzaty Rogali. Na przełomie lat widzę, jak doskonali swój warsztat i na nowo mnie zaskakuje za każdym razem. Fabuła za każdym razem mnie zaskakuje, a jej umiejętność splatania ze sobą poszczególnych wątków sprawia, że powieść czyta się jednym tchem. Polecam każdemu. Idealny tytuł na wakacje! :)

Pierwsza konfrontacja z Alkiem Rogozińskim. Czy chwytliwy tytuł to przepis na sukces?


Dużo czasu zajęło mi napisanie recenzji książki Śmierć w blasku fleszy, a głównym tego powodem był kierunek, który obrał autor. Pierwszy raz w swojej wieloletniej karierze blogera i recenzenta miałam okazję zmierzyć się z nowym gatunkiem, jakim jest komedia kryminalna. Teraz Wam powiem, czy było warto. 

W tym przypadku debiutuję jako czytelnik. Pierwszy raz miałam przyjemność czytać i recenzować książkę napisaną przez - Alka Rogozińskiego. Autor z wykształcenia jest filologiem, z zawodu dziennikarzem, a z zamiłowania tworzy kryminały wysokich lotów, które należy traktować z niemałym przymrużeniem oka. Na swoim koncie ma już dziesięć książek, a najnowszej z nich pt. Śmierć w blasku fleszy opowiem Wam dzisiaj. 

Akcja powieści Alka Rogozińskiego toczy się na jednym z najważniejszych wydarzeń modowych w Polsce. Właściciele agencji eventowej Mariusz i Dominika organizują najgłośniejszy pokaz mody najznakomitszych projektantów w towarzystwie gwiazd, celebrytów, mediów i zaproszonych gości, którzy bez chwili zawahania wydaliby tysiące złotych na stroje i dodatki prezentowanych twórców. Wszystko byłoby jednak pięknie, gdyby nie przykry epizod, idealnie wkomponowany w stworzoną przez autora scenerię, ginie młoda kobieta. Chaos miesza się z żalem. Strach splata z zawiścią. Nic już nie będzie takie, jak było.

Polecam Wam najnowszą książkę Alka Rogozińskiego Śmierć w blasku fleszy. Tytuł jest bardzo przystępny, a jednocześnie lekki i prosty w odbiorze. Ogromnym atutem książki jest odpowiadanie na bieżącą sytuację w kraju. Dowcipne uszczypliwości, ironiczne komentarze i wścibskie zachowania dodają tej powieści kolorów, a choć w tle dochodzi do zbrodni, my, jako czytelnicy, nadal pozostajemy w fenomenalnym nastroju. Sprawdźcie sami, czy tytuł spełni Wasze oczekiwania. W mojej opinii zasługuje na mocne 6/10. 

Giełda Milionerów - kryminał, który Cię zaskoczy


Często z ogromnymi oporami podchodzę do nieznanych mi polskich autorów. Ogromnym entuzjazmem jednak sięgam po książki, których fabuła rozgrywa się na terenie naszego kraju, a szczególnie w miejscach bliskich mojemu sercu.

Giełda Milionerów to fenomenalna opowieść kryminalna osadzona w zimowej stolicy Polski. Nie trudno więc się domyślić, że jej fabuła musi wciągać, a spoglądający z oddali Giewont zachwyci niejednego. Niestety jednak nie mogę czarować Was zbyt długo, opowiadając o pięknie i magii tego miejsca. Mariusz Koperski faktycznie rozegrał fabułę swojej powieści w Zakopanem, ale pozbawił ją  wszelkich kolorów. W miasteczku bowiem dochodzi do zbrodni. Nikt nie ma czystej karty, nikt też nie zostaje pominięty podczas szukania winnych. Podczas lektury dojrzycie prawdziwe przywary górali, które obce są Wam podczas wakacyjnego pobytu w ich ośrodkach, ale i pójdziecie w zakamarki miasta, gdzie tylko diabeł mówi dobranoc. O czym więc jest ta książka?

W Zakopanem dochodzi do makabrycznej zbrodni - ginie cieszący się sympatią mieszkańców Jan Lewcun. Śledztwo przejmuje odchodzący w stan spoczynku komendant Sławomir Derebas, nadinspektor Hermann oraz komisarz Karpiel. Czy to trio zdoła rozwiązać zagadkę udokumentowanej na filmie egzekucji? Musicie przekonać się sami.

Wydawnictwo Muza
Książka zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Fabuła wciąga i intryguje, wbrew pozorom naprawdę wyróżnia się na tle konkurencji. Moim zdaniem zasługuje na Wasze uznanie i wierzę, że sami zdecydujecie się przekonać czy to tytuł dla Was. 

"Ślepnąć od świateł" - czy warto sięgnąć po bestseller Jakuba Żulczyka?


Książki Jakuba Żulczyka można pokochać lub szczerze znienawidzić. Pióro autora nie jest bowiem łatwe, sposób prowadzenia narracji momentami bywa irytujący, a soczysty język nie każdemu musi przypaść do gustu. Na szczęście jednak jest z nami Jacek, który oprowadzi nas po najmroczniejszych zakamarkach nocnej stolicy. 

Jakim fachem trudnić może się ktoś, kogo pasją i zamiłowaniem jest liczenie i ważenie? Mógłby kontynuować studia na ASP, mógłby tworzyć piękne malowidła, a zdecydował wejść do warszawskiego podziemia, które nocami tętni życiem, potrzebując narkotyków niczym tlenu. Jacek więc waży towar i liczy pieniądze, które przechodzą przez jego ręce. Jego praca staje się misją. Wspiera, pomaga, jest bratnią duszą, ale kiedy przychodzi odebrać dług, staje się zimny i bezwzględny. 

Czytając Ślepnąc od świateł możecie na dobre dwa, trzy dni wsiąknąć w brudną i bezlitosną Warszawę. Autor w niesamowity sposób oddał wszystko, co najgorsze i zadbał, abyśmy przez całą lekturę czuli się nieswojo. 

Przyznam, że nigdy nie miałam okazji nawet obserwować życia dilerów, nie wiem więc ile prawdy kryje się w opisach Żulczyka i czy akurat ta profesja może stać się dla kogoś niezbędna. Zaskoczyło mnie również usprawiedliwianie ludzkich zachowań, tłumaczenie, że w niektórych sytuacjach nie ma już wyjścia. Ja jednak jestem zwolenniczką przewidywania i nieodprowadzania do tak skrajnych wydarzeń. 
Sprawdź na stronie Księgarni
Gorąco polecam. Wiem, że wielu z Was książka przypadnie do gustu. Osoby, które chętnie sięgają po kryminały z pewnością nie będą zawiedzeni, więc jeśli czytacie powieści Miłoszewskiego, Nesbo czy Horsta to ten tytuł Was nie zawiedzie. 

Seria, która pokochali czytelnicy w końcu w Polsce!


Bestsellery recenzuje się niełatwo. Kiedy piszesz tekst o książce, od której media aż wrą przychodzi Ci oddzielić grubą kreską to, co jest w Twojej głowie od tego, co piszą setki krytyków, dziennikarzy i blogerów. Każdy z nas uważa się za jednostkę opiniotwórczą, a rzetelność poszczególnych tekstów sprawia, że dany tytuł zasługuje na szczególną uwagę. 

Książka Cisza Białego Miasta rozpoczyna cykl debiutującej w Polsce hiszpańskiej autorki - Evy García Sáenz de Urturi. Podejmując lekturę w mgnieniu oka zostaniecie wciągnięci do zupełnie innego świata, osadzonego w samym środku kultury baskijskiej. Mało kto wie, że Baskowie uważani są za najstarszy europejski naród, mówiący najstarszym, reliktowym językiem. Nie bójcie się jednak. Akcja toczy się we współczesnej Hiszpanii, po której spacerować możecie nawet dziś. Czekają na Was malownicze uliczki, piękne kamienice, niesamowite zabytki i wspólne biesiadowanie. 

Wróćmy jednak do fabuły naszej powieści. O czym właściwie jest Cisza Białego Miasta? W mieście znajdującym się na północy Hiszpanii - Victorii - zostają odnalezione zwłoki dwojga młodych ludzi, ułożonych według ściśle określonego rytuału. Niestety jednak jedyną osobą, która mogłaby doprowadzić do  śledztwo do końca jest ceniony profiler - Unai López de Ayala „Kraken” - mierzący się z własnymi problemami. Cisza Białego Miasta to historia wielowątkowa. Ludzkie troski, miejskie zwyczaje, a także ślady zbrodni i poszlaki przeplatają się na każdym kroku. Z jednej strony powieść wymusza na czytelniku prowadzenie prywatnego śledztwa, z drugiej powoli odkrywa kolejne karty zbrodni i tajemnic Victorii. Podczas lektury rodzi się jednak długa lista pytań. Głównym podejrzanym jest Tasio Ortiz de Zárate, odsiadujący wyrok za zbrodnię popełnioną przed dziesięciu laty i w feralnym dniu morderstwa w katedrze, przebywający na przepustce. Nie trzeba długo czekać, aby cała uwaga skupiła się właśnie na nim, ale czy słusznie? Czy Tasio naprawdę przesiąknięty jest złem do szpiku kości? A może został niesłusznie skazany? A co jeśli ma swojego naśladowcę o już nikt nie może czuć się bezpiecznie w Victorii? Polecam, abyście przekonali się sami, bowiem nie mogę zdradzić Wam całej fabuły książki. 
Sprawdź na stronie Wydawnictwa
Cisza Białego Miasta to bardzo wciągający thriller, który z pewnością narobi dużo zamieszania w 2019 roku. Akcja książki jest spójna i zaskakuje niemalże na każdej stronie. Emocje i napięcie są dawkowane czytelnikowi, a lektura nie ma prawa się nudzić. Jedyną trudnością z jaką musiałam zmierzyć się podczas lektury były nazwiska głównych bohaterów. Dla kogoś, kto nie ma nic wspólnego z językiem hiszpańskim to niełatwy orzech do zgryzienia. Niemniej, gorąco polecam. 

Małgorzata Rogala - Punkt widzenia

Kryminalnej o tym, z czym zderzamy się każdego dnia. Wszyscy.



Małgorzata Rogala utrzymuje tempo i zaskakuje czytelnika mocniej z każdym kolejnym tomem swoich powieści. Cykl książek o Agacie Górskiej i Sławku Tomczyku jest przeze mnie czytany wyrywkowo, ale jeszcze nigdy lektura mnie nie zawiodła. Autorka lubuje się w seriach kryminalnych pozbawionych rozlewu krwi i makabrycznych zbrodni. Opowiada historie z przejęciem i gmatwa losy bohaterów tak, że porusza, wzrusza i przeraża za jednym razem. W najnowszej książce głównym spoidłem całej układanki jest gwałt i morderstwo z zimną krwią - temat niezwykle trudny i bolesny - a wtóruje mu ludzki dramat i przepełnione nienawiścią komentarze publikowane w sieci.

O czym więc rozprawia fabuła książki? Otóż śledztwo, które przyjdzie tam rozwiązać z duetem Górska-Tomczyk dotyczy gwałtu, dokonanego na córce sędziego orzekającego. W mgnieniu oka sprawa zostaje zaklasyfikowana jako priorytet, a śledczy rozpoczynają postępowanie. Historia nabiera rozmachu już od pierwszych stron, a całość zamyka się w niezwykle spójnej, precyzyjnie poprowadzonej fabule, w której króluje hejt i siła internetu.

Tematyka poruszona przez autorkę stała nie niezwykle aktualna. W dosadny sposób pokazuje jak masa wpływa na decyzje podejmowane przez ludzi i jakie emocje w nich wywołuje. Punkt widzenia to książka warta szczególnej uwagi. Obok 

Nowość, którą serwuje czytelnikom Małgorzata Rogala to również historia o ludzkich emocjach i uczuciach. Z jednej strony seria zdarzeń wywiera piętno na ciele, z drugiej niesamowicie kaleczy duszę człowieka. Sędzia otrzymuje bowiem film, na którym jego córka zostaje brutalnie zgwałcona i zamordowana. Czy może być coś gorszego dla ojca? Ale czy jednocześnie sprawa rodziny urzędnika państwowego może być ważniejsza od problemów zwykłych ludzi? Czy przyzwolenie na priorytet i jednocześnie wymuszoną jakość śledztwa można (lub należy) traktować sprawiedliwie? Oto jedna z wielu refleksji, z którymi przyszło mi się zmierzyć. 

Historia rozprawia jednak i o tym, że karma zawsze wraca. Wyrządzone komuś zło może przybrać zdwojoną siłę i zemścić się w najmniej spodziewanym momencie. Tę metaforę z pewnością zrozumiecie, czytając najnowszą książkę Małgorzaty Rogali. 

Sprawdź na stronie Wydawnictwa
Moim zdaniem warto sięgnąć po najnowszy tytuł autorki Punkt widzenia. Książka jest ciekawym, lekkim kryminałem, który wciąga już od pierwszych stron. Fabuła tak naprawdę porusza wiele obszarów i tylko umiejętność czytania między wierszami pozwoli Wam wyciągnąć wiele mało oczywistych wniosków. Wierzę, że książka przypadnie Wam do gustu, choć nie ukrywam, że dla mnie nie należała ona do łatwych propozycji. Jak już wspomniałam, fabuła była pozbawiona krwawych morderstw i brutalnych zbrodni, ale nam, kobietom niełatwo jest mierzyć się z gwałtem i wszelkimi przestępstwami na tle seksualnym. Zwłaszcza, gdy to wymiar sprawiedliwości okazuje się organem najmocniej piętnującym skrzywdzoną osobę. Polecam jednak, abyście sięgnęli po tę książkę i wyrobili sobie opinię na jej temat. Miłej lektury :)

Recenzja najnowszej książki B.A.Paris

Kolejna odsłona B.A.Paris i książka, która przerosła moje oczekiwania. 
Poznajcie Pozwól mi wrócić.


Jak to jest nie mówić całej prawdy - zatajać fakty i poszlaki, które mogłyby odmienić losy wielu osób? Jakie to uczucie, kiedy po latach prawda może wyjść na jaw? 

Fin i Elle żyją w szczęśliwym związku. Dążą do stabilizacji, planują wspólną przyszłość i decydują się na małżeństwo. Pewnego dnia jednak wszystko pryska niczym mydlana bańka. Pozorny spokój przeradza się w strach i głębokie nadzieje. Rozpoczyna się gra, która doprowadza mężczyznę na skraj obłędu. Co wydarzyło się przed laty w innym miejscu i z inną kobietą? 

Jak doskonale wiecie, staram się nie czytać opisów książek, a w przypadku B.A. Paris mam nieodparte wrażenie, że autorka odkrywa w nim całą talię kart. Że już nic nie zdoła dopowiedzieć, że nie ma już żadnego asa w rękawie. Jak było w tym przypadku? Zakończenie powieści Pozwól mi wrócić nieco mnie zaskoczyło, ale sama fabuła wydała mi się dość abstrakcyjna i odrealniona. Całość też rozwijała się bardzo wolno, ale spodobał mi się sposób, w taki autorka wodziła czytelnika za nos i wprowadzała go w kolejne elementy tej misternie ukrytej intrygi. 

Layla, dawna miłość Fina zaginęła w Paryżu. Chłopak świadomie zataił przed policją fakty, które mogły mieć olbrzymi wpływ na przebieg śledztwa, a po dwunastu latach przeszłość zaczyna do niego wracać. Uderza ze zdwojoną siłą. Właśnie teraz, gdy jego życie zostało uporządkowane i na pozór nic nie jest w stanie tego zmienić. Jak zakończy się ta historia? Musicie sprawdzać sami. 

Sprawdź na stronie Wydawnictwa
Jeśli książki B.A.Paris są dla Was ciekawym, literackim doświadczeniem to powieść  Pozwól mi wrócić z pewnością przypadnie Wam do gustu. Mnie zainteresowała, wciągnęła zdecydowanie mocniej niż tom poprzedni, ale raczej nie przeczytam jej po raz kolejny. Wam jednak polecam zmierzyć się z tym kryminałem samodzielnie, wierząc, że nie będziecie zawiedzeni. A jeśli czytaliście, koniecznie podzielicie się swoją opinią. 

Stephen King powraca!

Kolejna książka spod pióra mistrza grozy na liście bestsellerów, 
czyli Stephen King - Uniesienie.


Bez dwóch zdań oczarowało mnie wydanie tej książki. Całość jest zamknięta w niewielkim tomie, wypełnionym dość dużą czcionka i pięknymi zdobieniami. Sądzę, że gdyby nie nazwisko autora na okładce, wiele osób uznałoby tytuł za książkę młodzieżową lub obyczajową. Jest naprawdę piękna. Treść z kolei jest fascynująca. Co dziś świeża i na swój sposób wyjątkowa. 

Scott Carey, mieszkaniec naszego ulubionego Castle Rock dokonuje niepokojącego odkrycia - regularnie traci na wadze. Pomyślicie, że to wspaniała nowina, zwłaszcza dla kogoś, kto od lat boryka się problemem otyłości. Niestety jednak wszystko staje się tajemnicze i nieprawdopodobne. Waga pokazuje masę jego ciała, ale bez względu na to, co zje i co na siebie włoży. Może wypychać kieszenie, albo wkładać do dłoni hantle. Nic się nie zmienia. Niepokojące zjawisko przybiera na sile i zaczyna dotyczyć jego otoczenia. Czy nadchodzi „godzina zero”?

Książka porusza wiele obszarów ludzkiego życia. Szybko dostrzeżecie, że Stephen King wplótł do swojej historii wiele różnych wątków, które każdemu czytelnikowi dają do myślenia. Podczas lektury poznacie głębię konfliktów społecznych, ducha przyjaźni oraz borykanie się z akceptacją. 
Sprawdź na stronie Wydawnictwa
Koniecznie sięgnijcie po Uniesienie. Lektura to słodko-gorzka historia z bardzo niecodziennym motywem przewodnim. Nie jest to jednak książka grozy na miarę autora. Ten tytuł przeczytajcie dla relaksu, a zaraz po nim proponuję Wam serialową adaptację serii na HBO GO :) Nie ukrywam, że ta jeszcze jest przede mną. Wierzę jednak, że się nie zawiodę. 

Gdzie jest Prezydent - Bill Clinton, James Patterson

Wszystko, co dzieje się w Białym Domu od zarania dziejów w nim pozostaje. Najmniejsza produkcja filmowa czy publikacja jakiejś książki wywołują niemałą burzę medialną i tak stało się w tym przypadku. Oto największa sensacja 2018 roku, w końcu wydana na polskim rynku. 


Co może powstać, gdy za książkę zabierze się były prezydent Stanów Zjednoczonych oraz światowej sławy pisarz? Duet Bill Clinton oraz James Patterson zdradzają tajniki działania Białego Domu, ukazują ciąg zdarzeń, który ma chronić głowę państwa i zadbać o jej bezpieczeństwo, a także całego kraju w razie zagrożenia. 

Przymierzając się do książki (zupełnie nie patrząc na jej gatunek) spodziewałam się ciekawego dokumentu z Billem Clintonem w roli głównej. Nie dajcie się jednak zwieść, bowiem Gdzie jest prezydent to bardzo wciągająca książka sensacyjna o dość niecodziennej fabule. Otóż Stany Zjednoczone są zagrożone cyberatakiem. Grupa hakerów próbuje przejąć kontrolę nad krajem, a Biały Dom wraz z CIA dokonują wszelkich starań, by zatrzymać atak i zdekonspirować grupę przestępczą. Historia książki jest jednak dość zawrotna. Okazuje się, że w najbliższym otoczeniu prezydenta jest „kret”, a to sprawia, że już nikomu nie można ufać. Rozpoczyna się długa walka z czasem, by chronić Stany Zjednoczone oraz głowę kraju.

Przyznam, że jestem pozytywnie zaskoczona koncepcją książki. Lektura jest wciągająca, nie nuży, ciągle zaskakuje i rozbija się o rzeczy, które w pewnej mierze dotyczą również nas, mówię tu przede wszystkim o hakerach i cyberatakach, ale także o konieczności odosobnienia, trosce o najbliższych i strachu. Niezwykle ciekawym wątkiem jest też ukazanie czerwonego alarmu w Białym Domu. Wszystkie służby postawione w najwyższej gotowości i zasady, dzięki którym można zapewnić bezpieczeństwo najważniejszej osoby w kraju. Jestem też niezwykle ciekawa czy Bill Clinton uczestniczył w procesie twórczym czy jedynie przekazywał informacje, które ukazały merytoryczną stronę powieści, ale w chwili obecnej cieszmy się z dostępności tak wyjątkowego tytułu na polskim rynku. Premiera książki Billa Clintona Gdzie jest prezydent już 31 stycznia. 

Doktor Jekyll i Mr. Hyde, czyli Stephen King i jego „Mroczna Połowa"

Reedycja najwyższych lotów! Dziś mam dla Was jedną z moich ulubionych książek Stephena Kinga. 


Do lektury Mrocznej połowy zabrałam się pełna entuzjazmu. Zawsze lubiłam książki autora a do tej czuję też pewien sentyment. O czym więc rozprawia fabuła? Thad Beaumont, czyli nasz główny bohater, to pisarz borykający się z problemem rozdwojonej osobowości. Na co dzień pisze mało chwytliwe opowiastki, które nie przysparzają mu sympatyków. Jednocześnie jednak tworzy pod pseudonimem, w zupełnej tajemnicy, pełne brutalności książki grozy wierząc, że jego tajemnicze alter ego nigdy nie wyjdzie na jaw. Niestety jednak pewnego dnia odwiedza go młody mężczyzna, który grozi, że ujawni sekret mistrza. Rozpoczyna szantaż. Thad Beaumont nie ma więc wyjścia. Decyduje się obnażyć prawdę, uśmiercając tym samym George'a Starka, pozując wraz z żoną nad atrapą jego nagrobka. Wktóce jednak okazuje się, że mroczna połowa Thada ożywa i w realnym świecie zaczyna zbiera krwawe żniwo.  Giną koleje osoby, a policja podejrzewa tylko jedną osobę… 

Niewielu z Was wie, że ta książka jest wyjątkowa także dla autora, bowiem przed laty Stephen King również pisał pod pseudonimem! Nazywał się Richard Bachman, a w 1981 zadebiutował na amerykańskim rynku wydawniczym. Jego powieść pt. Rage jest dzisiaj prawdziwym białym krukiem, a jej nakład, na prośbę autora, nie jest już wznawiany. 
Sprawdź na stronie Wydawnictwa
Wiecie, co jest największym atutem powrotu do znanej już literatury? Możliwość spojrzenia na nią z nieco innej perspektywy. Dostrzeżenia wątków i elementów na pozór błahych, płytkich, a czasem pominiętych z pełną premedytacją. Jestem bardzo szczęśliwa, że dzięki uprzejmości Wydawnictwa Albatros mogłam przeżyć tę historię raz jeszcze po wielu latach. Wam również to polecam. Zróbcie to w najlepszym stylu, czyli jak Doktor Jekyll i Mr. Hyde. 

Anne B. Ragde - Kochankowie

Nie bez powodu pokochaliśmy literaturę skandynawską. Każda książka, która dociera do nas z północy zostaje wyróżniona i cieszy oko wprawnego miłośnika kryminałów. Dzisiaj mam dla Was kolejną książkę, na którą powinniście zwrócić szczególną uwagę. Poznajcie Anne R. Ragde.


Kochankowie to piąty tom serii Ziemia kłamstw, opowiadający tajemnicze losy rodziny Neshov, którym daleko od powieści Mario Puzo, ale bohaterowie, spleceni jedną, wspólną nicią przeżyć, wspomnień, a także korzeni tworzą ciepłą, barwną powieść, a zarazem dostojny kryminał. Tłem całej historii jest niesamowita, niesforna Skandynawia, ukazująca nie tylko przyrodę, ale mentalność ludzi północy, ich przyzwyczajenia, charakter i charyzmę. Fabuła książki jest kontynuacją losów głównych bohaterów. Torunn Neshov dba o zrujnowane gospodarstwo rodzinne, Margido prowadzi biuro pogrzebowe, które nie tylko przynosi zysk, ale i angażuje pozostałych członków rodziny. Erlend pozostaje dostojnym, bogatym mężczyzną, który musi przeprowadzić remont we właśnie odziedziczonej willi, i tym razem to Tormond, chce wrócić do swoich wspomnień, by obnażyć bolesną prawdę sprzed lat.
Sprawdź na stronie Wydawnictwa
Nie potrafię odnieść się do serii i tego, czy całość jest godna uwagi. Nie umiem opisać, pióra autorki, jej zmian w podejściu do fabuły na przełomie poszczególnych tomów, ale wiem, że Kochankowie to książka  naprawdę interesująca. Lektura jest bardzo lekka, wciągająca. Poszczególne wątki są bardzo przemyślane, bohaterowie nie nużą, są wyraziści idealnie wpasowują się do konwencji literatury skandynawskiej. Książkę polecam, warto sięgnąć po ten tajemniczy tytuł. Ja z chęcią nadrobię zaległości dla tej, kryminalnej sagi i opowiem Wam, co ciekawego przydarzyło się rodzinie Neshov.  

Stephen King - Bastion

Stephen King to autor, którego z pewnością nikomu nie muszę przedstawiać. Twórca najwybitniejszych thrillerów i horrorów, którego sukces obiegł cały świat, a jego książki sprzedały się w nakładzie ponad 350 milionów egzemplarzy. Dziś mam dla Was reedycję magnum opis, czyli  jednej z najważniejszych książek w dorobku autora - Bastion.


Powieść jest mieszanką rozmaitych gatunków literackich, łączącą w sobie horror, fantastykę i science fiction. Na rynku pojawiła się po raz pierwszy w 1978 roku, a w 1994 została zekranizowana. O czym w takim razie rozprawia fabuła książki? Otóż Kapitan Trips, supernowoczesna broń biologiczna niesie zagładę dla ludzkości. Pozornie niegroźne, rozprzestrzeniające się przeziębienie, będące pierwszym objawem zakażenia, w mgnieniu oka doprowadza do śmierci niemalże całej ludzkości. Co jednak z tymi, którzy w dramatycznej, postapokaliptycznej scenerii ocalili swoje życie? Jak potoczą się ich losy, kiedy muszą stawić czoło nowemu wyzwaniu? 

Fabuła książki przede wszystkim rozprawia o walce dobra ze złem, ukazując tragiczne w skutkach brzemię rozprzestrzeniającej się zarazy. Stephen King zadbał o całą paletę emocji, która będzie targała Wami podczas lektury. Pomyślcie o tym, że musicie zmierzyć się nie tylko z chorobą, ale całym, postapokaliptycznym scenariuszem. Wokół umierają ludzie, niszczeje świat, a wszystko wieńczy wyczuwalny w powietrzu fetor rozkładających się ciał. Przyznam, że nigdy dotąd książka nie wzbudziła we mnie tylu skrajnych emocji. Lawirując pomiędzy życiem a śmiercią, zagłębiając się w odwieczną walkę dobra ze złem próbowałam odszukać drugie dno tej książki, a zarazem wyobrazić sobie, na ile scenariusz Kinga mógłby się spełnić i jak niewiele trzeba, by wywołać katastrofę na naszym świecie. 
Sprawdź na stronie Wydawnictwa
Książkę gorąco polecam. Bastion to jedna z tych powieści, które sposób opisać w zaledwie kilku słowach. Fabuła jest niezwykle zmienna, bohaterowie nakreślenie wyrazistą kreską, a kunszt autora objawia się na każdym kroku. Wierzcie mi lub nie, że trup sieje się gęsto, a enigmatyczna aura grozy będzie Wam towarzyszyła do ostatniej strony. Bastion to bez dwóch zdań najlepszy literacki powrót ostatnich lat. Gorąco polecam.

Obserwuję cię - Teresa Driscoll

Dzisiaj książka, wobec której nie możecie przejść obojętnie. Premierowa recenzja najnowszej powieści Teresy Driscoll. Zapraszam!


Zaginięcia się zdarzają. Zwłaszcza, gdy wokół aż roi się od niebezpieczeństw. Poszlak brak. Wskazówek brak. Jest tylko jeden, hipotetyczny świadek. Co się wydarzy?

Teresa Driscoll – dziennikarka, prezenterka wiadomości BBC i świetna pisarka, której książki zostały okrzyknięte bestsellerami na całym świecie! Wyróżniona w wielu plebiscytach, wielokrotnie nagradzana, dziś ma okazję zaprezentować się polskim czytelnikom wraz ze swoim najbardziej wyróżnionym tytułem – Obserwuję Cię – przetłumaczonym  dotąd na szesnaście języków. Czy w tych okolicznościach widzicie szansę, by ta książka nie znalazła się na Waszej półce?

Obserwuję Cię, to fascynujący thriller psychologiczny, który tuż po wydaniu stał się najchętniej czytanym tytułem w USA, Wielkiej Brytanii oraz Australii. Główną bohaterką książki jest Ella Longfield, czterdziestolatka, będąca świadkiem pewnego zdarzenia w pociągu. Mianowicie dwóch młodych mężczyzn, którzy świeżo opuścili mury więzienia, rozmawia z nastolatkami, podróżującymi do miasta. Pomimo niepokoju i strachu o los dziewcząt, postanawia założyć ręce i nie mieszać się w ich sprawy. Co bowiem robić, w tak niecodziennej sytuacji? Reagować? Obserwować? Czekać na bieg zdarzeń? A może zejść z drogi i zignorować całe zajście? Ella decyduje się opuścić przedział. 

Przyznam, że lektura zmusiła mnie do refleksji. Podobnie, jak główna bohaterka rozpoczęłam analizę zdarzeń i próbowałam odpowiedzieć na jedno, najważniejsze pytanie przed samą sobą – co zrobiłabym na miejscu Elli? Czy byłabym w stanie podjąć interwencję? Czy postąpiłabym inaczej? Jak myślicie?

Książka wydawnictwa SQN
Obserwuję Cię, to w dużej mierze nie tylko fabularna historia, trzymająca w napięciu do ostatniej strony, ale i głęboki rachunek sumienia głównej bohaterki. Przemyślenia, wnioski, analiza. Każdy z nas jednak był i będzie świadkiem rozmaitych, nieprzyjemnych sytuacji. Obserwujemy kłótnie, spory czy naganne zachowanie nastolatków, na które nie reagujemy. Jeśli jednak nam, współczesnym ludziom trudno ustąpić miejsca w tramwaju osobom starszym, pomóc niewidomym lub zwrócić uwagę komuś, kto krzywdzi drugiego człowieka, nie możemy oceniać Elli. Skoro brakuje nam empatii i zaangażowania, nie mamy prawa do krytyki, bowiem nie wiemy, jak postąpilibyśmy na jej miejscu. Wyrzuty sumienia zmobilizowały jednak główną bohaterkę książki do złożenia zeznań, stała się świadkiem w sprawie, która prawdopodobnie jest dla kogoś mało wygoda. Jak zakończy się ta historia? Musicie przekonać się sami.

Obserwuję Cię to intrygujący, wciągający tytuł, który z pewnością wielu z Was przypadnie do gustu. Jeśli lubicie klimat dreszczowców, okraszony nutką manipulacji i psychologii, pozwólcie Teresie Driscoll wodzić się za nos i za każdym razem na nowo odkrywać tajemnice i zagadki tej historii. Naprawdę warto! Gorąco polecam. Premiera już dziś!

Jørn Lier Horst - Nocny człowiek

Choć minął miesiąc od premiery książki Jorna Liera Horsta to o Nocnym człowieku nadal jest naprawdę głośno. Czy przeczytaliście już najnowszą część przygód komisarza Wiliami Wistinga? Jeżeli nie, ten artykuł jest właśnie dla Was!



Piąty tom serii odsłania nieznane dotąd ciekawostki z życia komisarza Wistinga oraz pozwala zaznajomionym z cyklem czytelnikom odpowiedzieć na postawione dotychczas pytania. Wbrew pozorom książka nie bez powodu pokazuje najbardziej kontrowersyjne śledztwo i jednocześnie jest opublikowana na polskim rynku wydawniczym jako ostatnia. Zaspokaja ciekawość, pobudza zmysły, wciąga od pierwszej strony i sprawia, że czujemy niedosyt, gdy lektura dobiega końca. Może jest wątek, który niegdyś przeoczyliśmy? Może warto zmierzyć się z serią raz jeszcze? – zapewniam, że to jedne z wielu pytań, które z pewnością zadacie sobie po przeczytaniu przygód Williama Wistinga. 

Najnowszą książkę rozpoczyna szokujący incydent!  Na środku rynku w miejscowości Larvik zostaje odnaleziona głowa nastolatki. Głowa, wbita na pal i porzucona. Norweska policja, choć staje na wysokości zadania, nie potrafi rozwiązać zagadki samodzielnie, a więc tajemnice makabrycznej zbrodni musi wyjaśnić doświadczony komisarz, William Wisting. Początkowe trudności  z wyjaśnieniem przyczyn zdarzenia, a także poznaniem tożsamości ofiary schodzą na drugi plan, gdy morderca bez wahania pociąga za kolejne sznurki, a jego ściśle uknuta intryga buduje fabułę naszej powieści. Seria zdarzeń opatrzona jest zadziornym, dziennikarskim piórem Line, córki Wistinga, za sprawą której książka przybiera zupełnie nowy wymiar. 

Sprawdź na stronie Wydawnictwa


Seria z komisarzem Wistingiem to jeden z niewielu cykli, których lektura sprawia mi ogromną przyjemność i których wprost nie mogę się doczekać. Nocny człowiek to brakujący element układanki. Jak wielokrotnie Wam wspominałam, na polskim rynku seria została wydana  z całkowitym pozbawieniem chronologii zdarzeń. Lawirowaliśmy od pierwszego do ostatniego tomu, nie znając przygód Wistinga na przełomie lat, jego problemów rodzinnych, zawodowych i zmian, które zachodziły także w jego osobowości. Niemniej, nie uważam czasu poświęconego na lekturę za czas stracony. Bywały książki lepsze i gorsze, ale jedno jest pewne - z każdym tomem pióro Horsta ewoluowało, język stawał się bardziej plastyczny, a fabuła książek wciągała jeszcze mocniej. Wierzę więc, że zdecydujecie się na poznanie tej historii i lada chwila będę mogła poznać Wasze opinie. 

Remigiusz Mróz - Hashtag

Remigiusz Mróz na nowo zaskakuje swoich czytelników i choć w zapowiedziach króluje już Kontratyp, dziś przygotowałam dla Was kilka słów o książce Hashtag!


Pewnie większość z Was czytało już najnowszą książkę Remigiusza Mroza. Z dala od policyjnego śledztwa, prawniczej analizy, czas na niekonwencjonalną odsłonę pióra autora. Przypadek to tylko beznadziejne określenie na przyczynę, której się jeszcze nie zna – oto kluczowe zdanie, które w pełni opisuje fabułę powieści. Tesa, główna bohaterka książki Hasthag otrzymuje tajemniczą przesyłkę. Co znajdzie w środku?

Hashtag to wielowątkowa książka, która w znacznej mierze porusza rolę mediów społecznościowych w naszym życiu. Ja, jako marketingowiec, doskonale znam siłę i możliwości tego narzędzia, jednakże jako użytkownik, wielokrotnie łapię się na własnej nieuwadze i wręcz podręcznikowych błędach. Niestety jednak wszystko, co publikujemy na swoim wallu lub śledzimy w Internecie jest dostępne dla przestępców,  którzy w zaledwie kilku chwil mogą wykorzystać te dane przeciwko nam. Tak było i w tym przypadku. Przesyłka, którą otrzymała Tesa to tylko pierwszy element śnieżnej kuli, który wywołał prawdziwą lawinę. Aby poznać szczegóły, musicie samodzielnie zmierzyć się z najnowszą książką Remigiusza Mroza. Dodam tylko, że w powieści pojawia się bardzo szeroki obraz psychologiczny bohaterki, a wraz z nim dramat, który rozgrywa się w jej życiu. 

Ze swojej strony chciałabym stanąć też w obronie autora. W sieci pojawia się wiele negatywnych komentarzy dotyczących książki Hashtag, zarówno za sprawą częstotliwości wydawanych przez Mroza powieści, jak i ich fabuły. Moim zdaniem ogromnym atutem jest pomysłowość, podążanie za aktualnymi trendami, jak i fakt, że dopóki czytelnicy chętnie sięgają po jego powieści, czyli jest na rynku prawdziwy popyt, w parze za nim idzie podaż. Mi samej nie zawsze książki przypadają do gustu, tu mogę przywołać Czarną Madonnę, ale do dziś chętnie powracam do serii z Joanną Chyłką i nie sądzę, by ta sytuacja uległa zmianie.

Sprawdź na stronie Wydawnictwa
Polecam Wam Hashtag, nowość, którą serwuje Remigiusz Mróz. Książka to kawałek dobrej, intrygującej literatury, a wciąga nie bez powodu – pamiętajcie, że w tej powieści zderzycie się z rzeczywistością. Mam nadzieję, że zdecydujecie się samodzielnie wyrobić sobie opinię na temat tej powieści. Czekam na Wasze komentarze!  

Katarzyna Bonda - Czerwony Pająk


To już koniec fenomenalnej serii z Saszą Załuską w roli głównej. Autorka nie spoczywając na laurach, porywa czytelnika do mafijno-politycznego świata, próbując rozwiązać zagadkę porwania własnej córki. Gdy wymiar sprawiedliwości rozkłada ręce, a policji brakuje dowodów, Sasza rozpoczyna prywatne śledztwo. To w tym momencie akcja książki nabiera rozmachu, a wszystkie nowo odkryte poszlaki wskazują na powiązanie tajemniczego zaginięcia dziewczynki ze sprawą sprzed laty - samobójstwem oficera wywiadu, dawnego przełożonego Załuskiej. 

Katarzyna Bonda po raz kolejny zaskakuje czytelników. Z pewnością z rozrzewnieniem będziemy wyczekiwać kolejnej serii spod pióra autorki, niemniej, jeśli ktoś z Was nie czytał Czterech żywiołów, wakacje to idealny moment, by nadrobić zaległości.

Sprawdź na stronie Wydawnictwa
Książkę polecam wszystkim miłośnikom Katarzyny Bondy. Przyznam, że momentami lektura potrafi nużyć, a pewne opisy z pewnością można byłoby ograniczyć, jednak doceniam pomysł i kunszt autorki. Całą historię czyta się naprawdę lekko, język jest plastyczny, nomenklatura „zawodowa” bardzo przystępna, a sam pomysł na rozwinięcie fabuły naprawdę zasługuje na uznanie. Gorąco polecam! 

Recenzja "Harry Potter i Przeklęte Dziecko"

Ta dziewczyna naprawdę czerpie z życia pełnymi garściami i bierze jak swoje

Ta dziewczyna naprawdę czerpie z życia pełnymi garściami i bierze jak swoje
Wywiad: Portal Warszawa i Okolice

Recenzja książki: Sodoma

Recenzja książki: Sodoma
Sodoma. Hipokryzja i władza w Watykanie